-
" A przecież nie cały umieram
to co we mnie nie zniszczalne trwa. Teraz staję twarzą w twarz z Tym który Jest"
.................................................. .......................JPII Tryptyk Rzymski
http://www.czestochowa.oaza.org.pl/dk/image/jp2_2.jpg
-
,,Miejcie odwage żyć dla miłości,,....J.Paweł II
-
Rewolucjuniu, zgadzam się z dziewczynami, że na ćwiczeniową niemoc najlepszy byłby albo powrót do aqua aerobiku, albo szybki marsz interwałowy z podbiegnięciem od czasu do czasu. Pogoda na takie marsze, z tego co słyszę/czytam, już u Was coraz lepsza, więc czemu nie? :)
A spotkanek zazdroszczę - piszę to już w tylu wątkach, ale co ja na to poradzę, zazdroszczę i tyle :roll:
Uściski :)
-
-
Rewolucjo pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedzinki u mnie. Ja staram się jak mogę. I chyba mi coraz lepiej idzie.
-
http://www.tulipworld.com/productima...and/646670.jpg
Witaj Sylwuś :D
czy u Ciebie dziś też tak pięknie pachnie wiosennym deszczykiem :?: :D
co do ruchu, to ja oczywiście polecam taniec, no i rowerek jak już będzie cieplutko:)
pozdrawiam i trzymam za Ciebie kciukasy :D
-
Hej Sylwuś :)
Pieknie Ci idzie dietkowanie :)
Ja niestety też narazie nie moge ćwiczyc :roll: mam nadzieje ,że jak sie zrobic cieplej bede miała siłe na rowerek...
Buziaczki :)
-
Córciu, serdecznie, poniedziałkowo Cię pozdrawiam....
-
Witaj Sylwuniu :D :!:
Mnie nie przeszkadza Twoje wspomnienie o Papieżu.Miałam to szczęscie,ze widziałam go z bliska.Była to pielgrzymka w 1999 roku,kiedy to 14 czerwca odwiedził Sosnowiec i było to 3 minutki od mojego domu.W niedziele odbyły sie na placu zwanym papieskim rocznicowe uroczystości.Poniżej wklejam Ci fotki.Na razie jest tu prowizorka,ale do czerwca stanie ostateczy pomnik i ołtarz w kształcie barki z żaglem.
http://img434.imageshack.us/img434/407/pict02524co.jpg
http://img126.imageshack.us/img126/5867/pict02541rm.jpg
http://img81.imageshack.us/img81/5354/pict02552gh.jpg[/img]
-
Widziałam Papieża i miałam to szczęście, że mnie dotknął przez sekundę, jak byłam wśród tysięcy osób w Watykanie (1991). Mimo, że jestem ateistką, to przeżycie mnie odmieniło, nigdy wcześniej i nigdy potem nie spotkałam człowieka, który tyle odmienił w moim życiu, i pomyśleć tylko, że wtedy miałam wyrzuty sumienia, że właśnie mnie dotknął, a nie kogoś wierzącego, kto stał obok mnie. Dziś wierzę głęboko, że właśnie wyczuwał, że ja w tym okresie szczególnie potrzebowałam bardzo Jego dotyku.