MYŚLĘ ŻE JUŻ PO GŁUPAWCE !
Przejechałam na rowerku 22km.
Wersja do druku
MYŚLĘ ŻE JUŻ PO GŁUPAWCE !
Przejechałam na rowerku 22km.
witaj ajaka :!:
Bardzo cie podziwiam za twoje uracowne kg
Prosze napisz czy ty te km to pokonujesz na stacjonarnym czy w plenerze. Ja tez bardzo lubie jeżdzić rowerem i w tym tygodniu troche juz przejechałam chociaz pogoda rozna
pa, zaglądnij czasem do mnie
Udało mi się już po głupawce .Dietkę trzymam w ramach pokuty przejechałam na rowerze jeszcze 16km.
POZDRAWIAM :lol: :lol: :lol:
Witaj ajaka......
Cieszę bardzo, ze już "głupawka" przeszła....
Niestety ten objaw zdarza się i trzeba starać się z tym walczyć. Wiem, ze nie st to łatwie, wiem to z autopsji. Ważne, zeby "głupawka " za długo nie trzymała i zaraz na drugi dzień wracać na swoj wybrany dietkowy tor. :D :D
Wrazie kłopotów, trzeba szukać wsparcia, ja mysle, ze to naprawdę pomaga.
Cmokaski
Pozdrawiam wieczornie...
Ajaka :D mam nadzieję,że moja głupawka też już nie wróci!!!Było mi bardzo ciężko :!: :!: :!:
Dzięki za wsparcie :D :!:
http://www.pupile.com/pup/images/img_3928.2.jpg
Poczytałam wątki i widzę że prawie wszędzie trochę ciężko!To pewnie przez pogodę która nas nie rozpieszczala!Melduję że wróciłam na dobrą drogę tzn.dietkę trzymam-trochę ruchu też było. :D :wink:
AGEMO -dziękuję za wsparcie :lol: :lol: :lol:
LUNO- zdjęcia które mi posyłasz sprawiają mi ogromną radość
:lol: :lol: :lol:
POZDROWIENIA
cześć Ajako,
wielokrotnie mijałyśmy się na różnych wątkach, ale wpadłam po lekturze całego postu.
jA też jestem po czterdziestce, dokładnie 42 lata i mimo wielu wcześniejszych prób, podjęłam ostateczną walkę.
Musimy ją wygrać, bo przeciez nie mamy tyle czasu co osiemnastki.
Walczmy, walczmy a osiągniemy w końcu upragniony cel.
Pozdrawiam serdecznie
Wpadłam ajaka żeby cię odwiedzić. Chyba mogę? :D Chciałam zapytać od kiedy zaczęłaś dietkowanie, bo zaczęłyśmy tak samo od 78 kilosków? Pozdrawiam ! Sigonia :) :) :)
cześć, słońce świeci, człowiekowi od razu lepiej się robi na duszy, prawda?
Pozdrawiam, będę dopiero wieczorem, bo muszę wyjechac do mamy.
Wpadnę jeszcze raz.
tak tak pogoda sie porpawia i powoli z nia humor. Co tam dzisaj, a jak tam?:))))