-
Witaj Ajaczko :D :D :D :!:
Smutno mi sie zrobiło,że u Ciebie nie jest najlepiej :cry: :!: Nie ma wyjścia kochanie,trzeba wziąźć się w garść!Na stres zareagowałaś tak jak nie jedna z nas!!!Kiedyś tak samo robiłam,teraz udaje mi sie opanować,chociaż jest bardzo cieżko!!!!
Jak sama piszesz masz motywację i wiem,ze to wspaniała motywacja :D :!: :!: :!: :!: Więc do dzieła :!: :!: :!: nie jesteś sama-masz nasze wsparcie :D :D :D :!:
http://www.gifart.de/gif234/clowns/00002525.gif
-
AJACZKO MAM NADZIEJĘ, ŻE STRES ZAŻEGNANY POWODZENIA
-
:D BEDZIE DOBRZE :D KAZDA Z NAS TO PRZECHODZI ALE RAZEM SOBIE Z TYM PORADZIMY :D
http://imagecache2.allposters.com/images/NIM/KE197.jpg
-
Kiedy zaczełam się odchudzać bardzo często myślałam o jedzeniu. O kolejnym posiłku, o tym co zjem, kiedy i ile..To było straszne, bo zorientowałam się, że moje życie sprowadziłam do jedzenia. I wydało mi sie to straszne. Długo pracowałam nad sobą, bo " chęć jedzenia siedzi nam w głowie" i musimy sobie tam to wszystko pukładać. Ja starałam się sobie tłumaczyć, że zajadanie nic nie da, bo przyniesie tylko kolejne problemy...czyli dodatkowe kilogram, a po co mi one kiedy już teraz nie radzę sobie ze wszystkim.
Sposób na wielkie żarcie ( na mnie działa ) - kiedy zaczynam myśleć o jedzeniu - szybko szukam sobie zajęcia. Sprzątam, przeglądam net, idę na spacer, dzwonie do koleżanki...Wtedy zajmuję głowę innymi sprawami łatwiej mi wygrać z samą sobą.
Może i Ty spóbuj mojej metody. Albo poszukaj swojej własnej ucieczki :)
pozdrawiam i przepraszam za ten wywód :lol:
http://www.vision.caltech.edu/feifei...image_0021.jpg
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...661/weight.png
-
AJECZKO :!: Nie martw się każda z nas ma wzloty i upadki :( :D :D Głowa do góry,to i waga pomknie w dół.Ja zaczęłam od diet oczyszczających /nie mylić z przeczyszczającymi :oops: :D /i to daja wymierny efekt bo przyzwyczajasz żołądek do mniejszej ilości jedzenia a dzięki temu się kurczy i o to przecież chodzi :!: :!: Spróbuj wspomagać się trochę L_KARNITYNĄ PLUS ją się ssie wtedy gdy napada cię chęć jedzenia/ja tak robiłam/ i pomagało.Nie jest tania 100 tabletek kosztuje w granicach 60-70zł ale starcza na ok miesiąc można je jupić w aptekach lub na stoiskach z suplementami diety.Wierz mi pomaga na początku opanować łaknienie a że ma całkiem niezły smak -pomarańczowy,to wolę to jak cukierka. :lol: :lol:.Choć wcale nie jestem taka zawzięta i też czasem pozwolę sobie na małe"conieco " wczoraj np zjadłam mały kawałek makowca taki smaczny mi wyszedł,że nie mogłam się opanować. :oops: :evil: potem byłam zła na siebie ,ale nie można się katować :roll: :roll: Bądź dzielna ,wspiram Cię i pozdrawiam
-
Witam cieplutko :D :D :D
Minęły dwa dni mojego"nowego dietkowania".Udało się ! :D Gimnastyki jednak nie było ale pocieszam się ,że przedświąteczna krzątanina spali trochę kalorii. :D
Wyczytałam ,ze wieczorne objadanie może być przyczyną ...braku wody w organiżmie.
Czyli zamiast do lodówki należy kierować swoje kroki do czajnika :roll: Co o tym myślicie?
Triskell-dziękuję :D
Psotulko-dziękuję :D Czytałam Twoje wyliczenia u Krysial.Zainteresował mnie szczególnie podział godz posiłków.Jedzenie co trzy godz. daje możliwość opanować apetyt.Coś w tym jest :idea:
Animko-buziaczki :D
Kwiatuszku-samo życie! :roll: Pozdrawiam :D
Lunko-oj ciężko z tym odchudzaniem :? Buziaki :D
Agnimi-pozdrawiam :D
Rewolucjo-dziękuję :D i proszę pisz jak najwięcej :D
Nakitka-witam cieplutko :D dziękuję za rady :D
Pozdrawiam :D :D :D
-
:D WITAJ :!: JA JUZ O STALYCH PORACH JESTEM GLODNA 13 .RANO NIE MOGE SIE ZMUSIC DO JEDZENIA . KAWA I DLUGO DLUGO NIC DO 13.JAK ZJEM WCZESNIEJ TO JEST MI NIEDOBRZE.POTEM KOLO 18 ODCZUWAM GLOD. A NAJGORZEJ JEST KOLO 22 -TU ZNOWU PROBLEM :( NAPYCHAM SIE :( DOTCZYTALAM ,ZE DOBRZE PRZED POSILKIEM WYPIC SZKLANKE WODY CZY HERBATY. CZASEM MI SIE UDAJE ALE TO JESZCZE DUZY U MNIE PROBLEM :)
http://imagecache2.allposters.com/im...MC-00127-B.jpg
-
Ja też pierwszy posiłek jem bardzo późno, tak koło 15.00, ale też ja często wstaję dopiero o 14.00, więc wszystkie pory posiłków są u mnie siłą rzeczy przesunięte. Ale później faktycznie staram się nie robić większych przerw, niż 3 godziny, żeby metabolizm ciągle pracował. I wieczorem faktycznie głównie piję (hektolitry herbaty)... i latam siku co 5 minut
Uściski :)
-
i to jest błedne koło - nie jecie śniadań bo napychacie sie wieczorem , proponuje zmusic się i zjeść laciutkie sniadanko np. owoce. Czytałam że owoce powinno sie jeść nadczo, wtedy organizm najlepiej je przyswaja.
Psotulo-ja wiem, kiedys też wystarczyył mi papierosy i kawa i mogłam nie jeść cały dzień ale to nie był dobry pomysł na ochudzanie bo stracone 10 kg wróciło z nawiązką.
Ajaka - ja staram się wieczorem nie jeść tylko pić, najlepiej wodę z cytryną, rano tez wypijam szklankę ciepłej wody z odrobina cytry i musze stwierdzić że dodaje mi energii.
POZDRAWIAM
-
Witaj Ajako :!: :D :!:
Wieczorami staram sie nie jeść później niż o 19-tej!!!W związku z tym,że siedzę często do późnej nocy,to głód mnie dopada i to jeszcze jak :roll: :!: :shock: :!: Wtedy piję i to bardzo dużo!!Głównie jest to herbata czerwona,zielona i woda niegazowana!Staram sie pić nie mniej niż 2 litry dziennie i zaszwe na widoku stoi dwulitrowy dzbanek z herbatą :!: Patrząc na niego wiem ile jeszcze musze wypić :roll: :wink: :!:
Trzymaj sie cieplutko :D :D :D :!: