-
hehe, a wiesz ze masz racje...to wszystko przez tych cholernych facetow :lol: :lol: ja tez zawsze chudlam po rozstaniach z moimi ex...a teraz od ponad roku jestem z moim obecnym facetem i przyszlym mezem i rzeczywiscie, obiadki, kolacyjki, wieczorki w lozku przy filmie... to wszystko robi swoje...
-
Foczko, na zdjeciach slubnych wcale nie bylas gruba!!!
Ale nic to, za pare miesiecy znowu taka bedziesz :D
Ten kalkulator mi sie nie otwiera :? sprobuje w domu.
-
a mnie sie kalkulatorek otworzyl... nadwage mam, powinnam wazyc wedlug tego okolo 63 kg...to prawie moje zalozenie. dluga i wyboista droga przede mna ale jakos tak zaczynam wierzyc ze sie uda..moze to dzieki temu forum
-
Ma ktoś z was - parowar ? zastanawiam sie czy nie kupic dzis...
-
Tez o tym myslalam... to chyba niezla rzecz, chociaz nie probowalam. jak kupisz i sie sprawdzi to daj znac:)
-
Witaj FOCZKO!
Tak sobie siedzę i czytam te wszystkie POSTY i takim oto sposobem znalazłam Ciebie...
Polubiłam Cię i życzę POWODZENIA
-
-
ta fotka slubna BARDZO mi sie nie podoba :) Slicznie wygladasz :) Fajna z Ciebie foczka ;)
ja tez znam i uzywam ten kalkulator :D
-
Jak tak patrze na te wasze posty i na te miarki cale wasze to sie zastanawiam skad wy bierzecie silna wole zeby tyle chudnac....czy to kwestia charakteru i ja ze swoim slabym nie mam co marzyc o takich wynikach czy to co innego? blagam pomozcie bo nie moge sie zmobilizowac :cry:
-
Ladusia : To musi niestety przyjsc od Ciebie i być Twoja decyzją :)
Pozatym pomocnę mogą być zdjecia przed i po ;) z wynkami odchudzan. Bardzo motywuje to ze inny moga więc ja tez moge :)
Dziewczynki dziekuje za wparcie :)** OGROMNIE
* * *
Ja juz czuje się dobrze ;) w koncu hehe. Nie wiem czy to pomoc deprimu czy oczyszczenia organizmu :) ale jest lepiej. Nawet z mężem w łózku :lol:
Zrobiłam sobie zakupy - wywallam wszystko z domu co mogło by kusić. Zaopatrzylam sie w ksiązki żeby się nie nudzic (z nudy jem) - nawet z rowerkiem sie przeprosiłam.
A! I plan jedzenia opracowany i krem Evelin juz odwczoraj wcierany :D
Wczorja ino 5 kg ma rokerku - ale to dopieor początek ;)
A! I wode gube powoli - dziś 110.7 kg
Plan dzienny - kaloryczny:
7.30 – I śniadanie 300
9.30 – przekąska 200
11.30 – II śniadanie 200
13.30– II śniadanie 200
16.30 – Obiad 500
18.30 – Kolacja 200
:arrow: RAZEM 1600