Czesc Basiu!
Witam Cie na forum,ktore bardzo potrafi zmotywowac.
Bardzo ladne imiona maja twije corcie,ja mam parke Bartosza(7) i Dominike (5 lat) :).
Mamy podobna wage ,wiec bede kibicowac :)
Wersja do druku
Czesc Basiu!
Witam Cie na forum,ktore bardzo potrafi zmotywowac.
Bardzo ladne imiona maja twije corcie,ja mam parke Bartosza(7) i Dominike (5 lat) :).
Mamy podobna wage ,wiec bede kibicowac :)
Kochane!
Dziekuje jeszcze raz za bardzo mile przyjecie wszytkim razem i kazdemu z osobna :)
Moje dietkowanie trwa dopiero 5 dni i waga stoi w miejscu :( mam nadzieje ze niedlugo zacznie schodzic w dol bo nie ma nic gorszego od braku widocznych efektow :( :cry: Czuje sie lzejsza i weselsza ale to chyba tylko zludzenie nie chyba tylko napewno bo waga stoi :(
Kochane powiedzcie mi jak radzicie sobie z wieczornymi napadami glodu bo dla mnie to horror zawsze po 21 obzeralam sie a teraz po 18 nie jem juz nic a zoladek piszczy jak szalony :(
Wczoraj myslalam ze sie poddam i pojde po kebaba pachnialo mi nim caly czas i wszedzie go widzialam ale nie poddalam sie :) Wiem ze jedzenie bylo moim nalogiem (zwlaszcza po 20:00) i musze ten nalog zwalczyc ale jest mi bardzo trudno :(
Powiedzcie mi czy tez jadlyscie przed dieta tak pozno i ogromnie kalorycznie i jak teraz dajecie sobie rade.
Po jakim czasie moge spodziewac sie ze waga zacznie spadac i po jakim zacznie znowu stac?
Pozdrawiam sedrecznie i sle buziczki :)
Hi Basiika, to fantastycznie, że nie skusiłaś się wczoraj na tego kebaba, straciłabyś cały dzień dietkowania. Należą Ci się ogromne buziaczki, tym bardziej, że głodek dopadł Cię wieczorkiem. :D :D :D Jak najdzie mnie głodek, to zaraz piję wodę. Jak nie pomaga a nie mam już kalorii do zjedzenia, to wówczas wyszukuję sobie różne zajęcia, byle tylko odwrócić moją uwagę od tego ssania albo wręcz chętki. Często wychodze do sklepu i buszuję po produktach czytając ich kalorie, przyjęłam, że kupuję wtedy tylko to, co ma bardzo mało kalorii i przekonuję się, że jutro z ogromnym apetytem i bez wyrzutów mogę to zjeść na śniadanko. Bardzo mi to pomaga. Jak ogranie mnie "głupawka" zwłaszcza ta n-tej potęgi, to zaraz zabieram się do ćwiczeń, kiedyś wypróbowałam to, bo juz nie miałam innego pomysłu i okazało się, ze na mnie bardzo dobrze działa. I ćwiczę sobie tyle, na ile mam ochoty, ale tak, aby się mocno spocić i potem mi było żal zjeść coś po tych ćwiczeniach. Zresztą ćwiczenia nas "rozweselają", a jak człowiek ma dobry humor, to mniej go ciągnie do jedzonka. Czasami biorę kąpiel z peelingiem, masowaniem, smarowanie, itp. Też pomaga. Ale jednym z moich ulubionych zajęć na głodzie jest czytanie forum, ponowne czytanie wąteczków i wtedy z perspektywy przyspieszonego czasu widzę, że ze mną dzieje się to samo, ale skoro dziewczyny tak dzielnie walczą, to ja muszę też. :wink: Napisałam Ci się, a to z pewnością nie wyczerpuje naszych narzędzi do walki z głodem. Wypróbuj i zobacz co najbardziej na Ciebie działa. Serdeczne pozdrowionka. :wink:
Witaj Bella :)
oj ciezko bylo wczoraj, ciezko :? ale sie oplacalo bo wstalam bardzo zadowolona z siebie i pelna wiary ze moze jednak dam rade :) :) Dzieki serdeczne za buziaczki :) :)
Dzis wieczorem wyprobuje cykorie (instant) podobno dziala :D jutro napisze jakie byly efekty
Buziaczki i pozdrowionka :)
Hej Basiu :)
Witam Cię w poniedziałkowy poranek :) i gorąco pozdrawiam :)
jak tam minął weekend? :) mam nadzieję, ze u Ciebie duuuuuuuużo lepiej niż u mnie..
bo u mnie było totalnie niedietkowo... dziś to odczuwam mocno, bo tak jak Ty nie skusiłas sie na kebaba, tak ja wczoraj prawie o 23 jadłam ze znajomymi pizzę... :oops: wstyd mi i zła jestem o to... no nic..... dziś już wracam na dietkową drogę.. i do ćwiczeń, bo bez tego ani rusz... 8)
Basiu miłego dnia :) trzymaj się dzielnie!! :)
Hej Basiu,
Dziękuję za odwiedzinki u mnie. :)
Przed dietą bardzo często jadłam po 20. :oops: A dokładnie, to między 20 a 21 wychodziła mi pora największego podjadania – podczas oglądania telewizji. :oops: I z tym staram się walczyć, np. poprzez przygotowywanie sobie jakiegoś zajęcia zajmujące mi ręce podczas oglądania programu… Obecnie staram się nie jeść po 20 (nie jestem w stanie nie jadać po 18, bo zwykle dopiero około 18-19 wracam po pracy do domu).
Pozdrawiam gorąco :)
Hi Basiika, co u Ciebie?
No własnie Basiu a gdzieś Ty??
napisz jak Ci idzie!! :)
pozdrawiam gorąco :)
Basiu jak Ci idzie.. hej odezwij się!! :)
niedzielne pozdrowionka ślę! :)
A dlaczego mnie tu jeszcze nie było :roll: :roll:
Nie przywitałam się :wink: Ale ze nie wstręciucha :wink: :wink:
Witaj Basiu i duuuuużo motywacji zyczę :wink:
Zobaczysz za jakiś czas porobisz sobie nowe foteczki i powiesz: Oto nowa ja :!:
Zyczę Ci tego z całego serducha :!: :!: :!: :D :D :D
Trzymam kciuki i stoje na straży Twojego dietkowania :D
Hmmm chyba pomyliłam się z powołaniem hehe powinnam zostać ochroniarzem :D :D
Pozdrawiam i życzę miłego dnia a i oczywiście zapraszam także do mnie :wink:
Trzymaj się cieplutko :wink: