-
czesc dziewczyny :oops: :oops: zagladam tu do was,choc nie wiem czy nadal kcecie mnie oglądać :oops: :oops: :oops: ....ech! czuje sie strasznie psychicznie i fizycznie.... :oops: :oops: cala noc nie spalam-tak bolala mnie brzuch i bylo mi niedobrze...od rana to samo-brzuch i nudnosci....wrrrr....
wiem,ze macie racje i ze nawalilam -glupia glupia baba.... :oops: :oops:
ale wyjde na prosta...bede walczyc....zaczynam od nowa....narazie tysiak,od poniedz.moze 13-ka i potem tysiak znowu....
mam dola -strasznego i wyrzuty sumienia...alez jestem glupia i słaba...i po co mi to było???!!!!!!
dzis chyba nic nie zjem....przez ten brzuch nawet z woda ktora pije mam problem....ech!!!
-
wracaj do 1000 cal
nie wymyslaj innych diet :)
kazdemu sie czasami zdarzaja takie chwile(ja szczegolnie Cie rozumiem)
walcz dalej dzielnie
pozdrawiam cieplutko
-
weroniczko dziekuje za ciepłe słowo....
-
e tam po co ci jakaś wstrętna 13 - chyba tylko po to, zeby sobie jojo zafundowac :) poczytaj jakie mądre rzeczy pisałaś u innych na wątkach - teraz dla odmiany ja przyszłam do ciebie cię ustawić troche :) nie wyszło - teraz wyjdzie - nie ma co łez wylewać nad rozlanym mlekiem :wink: :wink: jak powiedziała triss kiedyś :arrow: :arrow: i tak jestes jedną z najszczuplejszych osób na forum i wiele z nas marzy żeby osiągnac taką wagę jaką ty masz teraz :D :D :D więc NOS DO GÓRY :D i miętkę sobie wypij dziewczynko :wink: :D :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
-
dzieki fla czasem krytyka i ustawianko jest przydatne...w moim wypadku chyba nawet bardzo...nie rozczulam sie juz,choc wstyd mi strasznie i zla jestem na siebie ,ze sie skusilam....ale juz dzis melduje sie w dietkowych szeregach!!!!
zjadłam troszke rosołku z makaronem-dla ruszenie i rozgrzania brzuchola i nawet pomogło...i grejfruta...narazie to tyle...nie jestem w stanie dzis nic wepchnąć...
dzieki dziewczyny ,ze jestescie ze mna mimo wszystko...
buziaki.....
-
oj kochanie cio ja czytam
przykro mi ze brzuszek boli ale bedziesz miala naucze na przyszlosc zeby niewpychac w siebie tego co ci niepotrzebne
a teraz glowka do gory i wracaj do zdrowka i dietki szybciutko i bedzie oki
sciskam cieplutko skarbie
-
Grubsiuniu - oczywiście, że z Tobą jesteśmy. Ale już po raz kolejny proszę Cię: Nie zadręczaj się tymi wszystkimi inwektywami Tym właśnie, nazywaniem siebie głupią, grubą babą, robisz sobie znacznie większą krzywdę, niż jakimikolwiek dietowymi grzeszkami. Tak jak Ci napisała Weronika, grzeszki popełnia każdy, no prawie każdy. Ale nie każdy się potem nad sobą z ich powodu znęca. Nie wiem, czy piszesz to po to, żebyśmy Tobie zaprzeczały? Kochana, zdaj sobie sprawę z tego, że takie posty (a pewnie nie tylko posty, bo pewnie podobne teksty rzucasz i ludziom w realu) odnoszą przeciwny skutek. Jeśli wystarczająco wiele razy powtórzysz ludziom, że jesteś tą "głupią, grubą babą", to w końcu Ci uwierzą - nie dlatego, że faktycznie nią jesteś (jak to już wielokrotnie w tym wątku zostało powiedziane, wiele z nas chciałoby mieć taką figurę, jak Twoja), ale dlatego, że to Ty im tak powiedziałaś. A najgorsze jest to, że im częściej to powtarzasz, tym bardziej Ty sama w to wierzysz. Spróbuj uśmiechnąć się do siebie w lustrze, nawet po takich grzeszkach, a gwarantuję, że ta osoba z lustra uśmiech odwzajemni :) I do cholery ćwicz po takich grzeszkach, wypal te kalorie.
Ściskam i niech się humorek poprawia, wracaj do dietki :)
-
:oops: :oops: dzieki Triss :oops: :oops: wiesz...ze mna to juz tak jest.same kompleksy zero pozytywów...taka juz jestem...nic mi sie wsobie nie podoba i czuje sie beznadziejna...to nie tylko z powodu tych grzechow...tak jest na codzien....a grzechy dokladaja jeszcze,bo wychodzi wtedy ,ze nawet taka rzecz jak dieta potrafie spieprzyc...ech! wogole...to nie czas ani miejsce pisac o mojej psyche....
ale dziekuje wam bardzo....................
-
Az przykro to czytac bo taką sliczna dziewczyna jestes :cry:
Wiecej wiary w siebie i optymizmu ..
zobaczysz , ze wszystko bedzie ok w Twoim zyciu
-
dziewczynki powiedzcie mi skad czerpiecie pomysly na dania light...bo te tutaj na dieta.pl to w wiekszosci nie maja podanych dokladnych danych-głównie kalorycznych i gramowych, bo jezeli napisane jest ze calosc ma nieduzo kcal to mnie rozwala poprostu,albo porcja....tzn ile???mozecie podac mi jakies linki jak znacie gdzie znajde ciekawe przepisy....prosze o rade....dzieki :D