Weroniko to mamy podobną motywację, bo ja też mam w sierpniu wesele.Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego dnia.
Wersja do druku
Weroniko to mamy podobną motywację, bo ja też mam w sierpniu wesele.Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego dnia.
Czesc :!: Pozdrawiam.
no prosze, same śluby sie szykują :):) moja koleżanka w kwietniu wychodzi za mąż, ciekawe czy mnie zaprosi :wink: przydałaby sie dodatkowa mobilizacja :wink: pozdrawiam :):)
Tak patrzę i patrzę.. I ja też się dołączam... A co!?
Rozpoczęłam swoją walkę w październiku (2005) - kilka bitew do przodu kilka do tyłu (to przez wzmożone oddziały nieprzyjaciela - czekoladki :)
Tak czy inaczej już o 15 okrąglutkich kilogramów mniej !! :D
ale przede mną jeszcze ta większa połowa :?
Bonzai!! torra torra torra!
Pozdrawiam i buziaki dla wszystkich Puchatków :D
A niech to!!!
mój suwak mi się jakoś wziął był i nie wyszedł...
Wstydliwy, czy jak?
Eeee... to ja jeszcze nad tym popracuję...
ja tu jeszcze wrócę... (chyba) ... z suwakiem ..lub bez :oops:
:D
Mam przygotowane dwie wersje:
1). TA-DAAA!!!
2). Znowu źle!! :(
Wam też zabrało to tyle czasu?
przynajmniej coś się działo :)
Agigo witam cie na watku i wogole na forum .Gratuluje ci tego ,ze juz 15 kilo masz za soba :) Teraz bedzie tylko lepiej :) TRickerek masz sliczny , obys jak czesciej przesuwała go w prawo :)
Ja włsnie miałam probe silnej woli , robiłam rodzince hot-dogi i sama tylko 1 raz ugryzłam tak dla smaku :) Taka jestem z tego dumna :) :)
Miłego wieczorku
Witaj Weroniczko.Gratuluje silnej woli jeśli chodzi i hot -dogi fajnie ze sie nie skusiłaś.Ja teraz walczę z jedzeniem po 19 przesunełam godzine sotatniego posiłku na maxymalnie 18 i mam nadzieje że przetrwam .Godzinka różnicy a brzuszek szaleje :wink: :wink: .Jak udało się spodkanie z Majką doszło do skutku :?: Pogoda chyba nie była najgorsza.Mam nadzieje że następnym razem bedzie okazja żeby zobaczyć się w większym gronie. :D :D :D Serddecznie pozdrawiam. 8) 8) 8)
NO I WRESZCIE MAM SUWACZEK :!: :!: :!: :!: :D :D :D :D :D
Cześć Weroniko ja też wczoraj nie dostałam się na forum.
Fajnie ci z tą motywacją, u mnie wśród rodzinki i znajomych nic się nie szykuje więc wymyśliłam sobie cel: wiosna :D a potem lato :D w sumie też działa na moją wyobraźnię :D
hejhej chudzinko :lol:
Weroniczko do Zamościa przyjedziesz?
fajnie :lol:
na dłużej?
może...?
Witajcie
Dzoen zaczełam od zwazenia sie :) 200 gram mniej :) Mysle ze w poniedziałek na suwaczku bedzie juz mocna 3 :)mUSZE tylko przestac skubac :roll: wtedy bedzie szło to szybciej bo to paluszek , tu chrupeczka , za chwile kawalek czelkoladki ... :twisted: Od teraz koniec :)
milego dnia
:lol:
O,właśnie najgorsze jest to skubanie, u siebie tez to zauważyłam, bo co to niby 2 chrupeczki czy jeden paluszek, a przez dziens ie niezła ilość tego uzbiera
Hehe tez mam problem ze skubaniem :))) Teraz dochodzi do tego jeszcze po skubnieciu myslenie wiec zaraz szybko sie reflektuje i pozbywam kesa. :lol: :lol: Ale to glupie hehe :) Dopiero teraz widze jak to pisze. :oops: :oops: :oops:
Ja mam swoja mobilizacje slubno- sierpniowa. Tylko ja musze schudnac neistety do czerwca!! :D Kiedys trzeba suknie slubna kupic prawda? :D
Co to za skubanie :) Zabraniam :D I gratuluje. Cieszę się , że waga spada :)
http://www.daktik.rubikon.pl/images/Kotki.JPG
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...661/weight.png
Gratuluję spadku wagi, pozdrawiam i zyczę miłego weekendu.
WITAM!
dziękuję za dobre słowo, tak patrzę na te suwaki i trochę zazdroszczę, bo wszyscy już pewnie widzą światło w swoim tunelu odchudzania a ja o-ho,ho albo i dalej...
Gratuluję silnej woli, bo to ważne, bez niej to chyba wszystko na nic- skubać, próbować, zmieniać sobie smak.....też tak kiedyś robiłam, niestety i oto skutki :oops: Tak jakoś szło:ciąża,karmienie/wtedy to ja dopiero odczuwałam głód!/ za rok powtórka...! Ale nie żałuję, że tak się stało, bo mam fajne dzeici;Karolcię-prawie 4 latka i Bartusia 2lata i7m-cy,blondi i do tego kręcone! No! skoro podrosły to ja się biorę teraz za siebie! dużą motywacją dla mnie jest to, że koleżanki w pracy zauważają, że się "zmieniam", że już mnie pół ubyło /oby/ itp.no i oczywiście ostatnio Dieta.pl!!!! :D
coś póżno się zrobiło...Pozdrawiam i życzę fajnego weekend-u!
no Weroniczko, żadnego skubania, nie wolno :evil: miłego weekendu (bez skubania :!: )
http://www.interflora.pl/if2/img/pic...1305859474.jpg
Witaj Weroniko
Skubanie to przekleństwo odchudzania :wink: , więc trzymam kciuki, żebyś jak najszybciej z tym skończyła :)
pozdrówka
Weronika czyzby dopadło cię podskubywanie? Oj to jest bardzo kaloryczny nawyk.Niby skubniesz ciutke tego i odrobinke owego a jak podliczysz ile to kalorii to włos sie na gowie podnosi.Skubanie to wróg odchudzania.
Zycze miłego weekendu- bez skubania oczywiście.
Pozdrawiam
http://www.gify.nou.cz/lid_mix_soubory/mix30.gif[/list]
Witajcie
Koniec ze skubaniem :( Wczoraj mi sie to udało , dzis mysle , ze tez tak bedzie :)
Waga sie waha jak to przed @, chciałąbym juz byc po bo to oczekiwanie mnie meczy :)
Postanowiłam sobie , ze w miare mozliwosci bede cwiczyc rano ,bo chyba bedzie mi sie łatwiej zmobilizowac ,jak bede sama w domu wiec zaraz siadam na orbitreka :)
Dzien dzisiejszy zaczełam od zaparzenia dzbanka czerwonej herbatki i sniadania z 2 małych kromeczek ciemenego pieczywka :)
Rewolucjokociaki są przesłodkie .Dziekuje i trzymam za Ciebie kciuki zeby wszystko sie ulozyło i zeby Twoje problemy sie skonczyły :)
Agigo2 Najwazniejsza mobilizacja jest to , ze ktos zauwaza nasze starania .Wtedy dieta nabiera sensu.Wazne jest podjecie tego pierwszego kroku . Gratuluje dzieciaczkow :) Bardzo fajna roznica wieku , wiec napewno sie razem bawia :)
Zycze Ci rowniez udanego , dietkowego weekendu:)
Proponuje tez zebys załozyła sobie swoj własny watek na forum ,gdyz dodaje to wiekszej mobilizacji :)
JULIETTOjade do Zamoscia pod koniec kwietnia i zostaje tam do 8 maja wiec moze wspolna kawka ???????
DZiekuje ze jestescie ze mna a teraz ja ide odwiedzic wasze watki :)
udanego weekendu
pozdarwaim cieplutko
:D
witaj,,to poczytalam sobie troche,,ponad 80 str,,oczy mi wypadaja ;) heh ..milego weekendu..pozdrawiam :)
Weroniczko!
Witam w sobotni poranek, życzę udanego weekendu bez podskubywania!!!!!!!!!!!!!!
Cwiczenia rano to dobry pomysł, ja też wolę ćwiczyć rano jak nikogo nie ma i nikt mi nie przeszkadza.
Pozdrawiam Kasia
Weroniczko, trzymaj się i nie skub :)
Usciski :)
Hej Weronoko, ja też jestem przed @ więc w ogóle nie staję na wagę, żeby się nie stresować :wink:
Pozdrawiam, życzę miłej soboty.
dziewczyny za żadne skarby świata nie stawajcie na wadze przed i w trakcie okresu bo załamać sie można :!: ja to właśnie przechodze.......
Miłego wieczoru bez skubania :lol: :lol: :lol:
http://www.tapety.webo.pl/albums/tap...lpit_00227.jpg
Weroniczko...pozdrawiam serdecznie zycze milego weekendu i trzymam kciuki!
A skubaniu mowimy stanowcze NIE :!:
Miłej niedzieli!
http://www.gify.nou.cz/trpytive2_soubory/q328.gif
MIŁEJ NIEDZIELKI ZYCZE..JA TERAZ SIEDZE NA ZAJĘCIACH PRAKTYCZNYCH PRZY KOMPACH I KORZYSTAM Z OKAZJI I NADARABIAM WASZE WATECZKI
http://i4.photobucket.com/albums/y11...1/image001.gif
Serdeczne pozdrowienia i miłej niedzieli
Brawo Weroniko, koniec ze skubaniem :D
Skrytmy skubaczozercom mowimy zdecydowane NIE !! :D hihihi Milego :D
http://content10.bigoo.ws/content/gi.../foods_192.gif
Przesyłam niedzielne pozdrowionka i życzę miłego dnia.
Witam niedzielnie:)
DzIEKUJE ZA ODWIEDZINKI PRZEDE WSZYSTKIM :)
dietetycznie dzis całkiem niezle :) nawet powiem bardzo dobrze no ale dzien sie jeszcze nie skonczył . Postaram sie nawet pocwiczyc :)
Okres mi sie spoznia o cały 1 dzien , nic mi sie nie chce , nawet dzis nie stanelam na wage zeby sie nie stresowac :")
Mam nadzieje , ze jutro uda mi sie zmienic suwaczek ale przez ta @ to nic nie wiadomo :cry:
Pozdarwaim cieplutko
Weroniczko kochana, życze ładnej zmiany jutro na suwaczku, pomimo @ :):):) pozdrawiam i życze miłego tygodnia :):)
HALLO!
JUŻ NIC NIE BĘDĘ PISAĆ O SKUBANIU, BO JUŻ CIĘ DOŚĆ NAPIĘTNOWALI! :)
A Z TĄ @ TO JAK JUŻ BĘDZIE PO... TO WAGA SZYBKO SPADNIE! WŁAŚNIE JESTEM PO @ I RANO WAŻYŁAM "TYLKO"107.6! ABY TAK DALEJ...
DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINKI I POZDRAWIAM!! OBY SZYBKO PRZYSZŁA @ I KRÓTKO BYŁA! NIE CHCĘ SIĘ POWTARZAĆ, ALE POLECAM "CHROM Z ZIELONĄ HERBATĄ" W TAKICH PRZYPADKACH, MOŻNA KUPIĆ W APTECE, JA ZAPŁACIŁAM 10ZŁ. I MI POMAGA, NIE CHCE SIĘ WTEDY SŁODKOŚCI...
KOŃCZĘ BO MUSZĘ TROCHĘ CZASU POŚWIĘCIĆ RODZINCE...