-
Kochani :D
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: jednak dałam rade..jeżdziłam pół godzinki na rowerku...wiem że dla niektórych wyda sie to smieszne....ale ja jestem dumna że po całym dniu z dwojka dzieci znalazlam wrescie sile i chęć na jazde.l...własnie skończyłam..fakt nózki bola...ale bedzie juz tylko lepiej :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
-
Noooo....i to jest nastawienie porzadne...;] ciesze sie ze rowerek wkoncu wypalil i trzymam kciuki :D
-
Jolu wielkie wielkie gratulacje
-
własnie wrócilam ze szpitala mam synka od wczoraj!!!!!!!!jestem bardzo głodna i dzis nie mam sił jezdzic...boje sie ze sie załame i pojdzie wszytsko na marne...a mąż spi!!!!!!!!!cholerka :?
-
-
-
Jolcia! do raportu! jak dieta?
martwia mnie Twoje pokusy, nie mysl o jedzeniu, czytaj forum, to dziala!
-
Witam
jak widac moja waga spadła poniżej 100!!!! :lol: :lol: :lol:
Dzis wrócilam ze szpitala z synkiem..jakos przetrwałam bylo ciezko ale jadłam same jogurty i pieczywo waza..jakos przezyłam..na rowerku jezdzilam tylko dwa razy ..niestety jak wracałm po całym dniu ze szpitala ..juz nie miałam siły...jem bardzo duzo warzyw..jaks wedlinke...jogurty...przewaznie mieszcze sie w 1000-1200kcl...i chyba juz tak zostanie...zobaczymy jak bedzie dalej..wyeliminowałm ziemniaki...chleb..słodycze..smazone mięśko..mniam mniam... :oops: :oops: no i sute kolacje z mężem..najbardziej denerwuje mnie to ze nikt nie zauwaza ze schudłam te 6kg...a mąz wcale...mówi że nic nie widać....to jest troche dołujace :?
-
Jolciu nie przejmuj się , ze nikt nic nie mówi , rób swoje, na pewno w końcu zauważą,
-
Witaj Jolciu :lol:
Nie zwracaj uwagi na innych,rob swoje jak bedzie 10 kg mniej to bedzie juz widac.Tak bylo w moim przypadku a zaczynalam od 97 kg.
Pozdrowionka,trzymaj sie :lol: