Wątek: zaczynam znowu..pomocy

witam
mam 28 lat...102kg wagi....178wzrostu..musze schudnac...bo sama juz wstydze sie ludzi..prosze pomozcie jak to zrobic skutecznie? mam dwojke dzieci nie chce zeby sie za mnie wstydziły..mąż twierdzi ze kocha moje cialko ale ja jak patrze na mioje spodnie 42 a teraz 50 to mam dosc zycia

xxx

Kochana, nie ma co, będę Cie wspierać !!!

Ja też dopiero zaczynam a mam do zrzucenia spory balast na który pracowałam tyle lat. Ale wiem że się uda, to forum jest cudowne, wiem że jeśli wszyscy będziemy trzymać się razem to wytrwamy. Ja rozpoczynam z dniem jutrzejszym od diety kopenhaskiej, mam nadzieje ze to bedzie dla mnie taki kop motywacyjny, pozniej mam zamiar kontynuowac trend i wiem że jesli bedziemy trzymac sie razem to wszyscy damy rade i porzegnamy sie z kilogramami
pozdrawiam cieplutko

nie wiem czy dam rade,,,dzis mam prawie głodowke....zjadlam dopiero 2 pomidory i dwie kawy.......ale głowa mnie boli..dzieci draznią.....ja nie wiem czy dam rade

Witaj
Po co Ci ta głodowka ? Wieczorem nie bedziesz mogła wytrzyamac i rzucisz sie na jedzenie , przejdz lepiej na diete1000cal bo przeciez lepiej chudnąc wolniej i pozbyc sie tego raz na zawsze ....:)
Pozdrawiam

żadnych głodówek to największy błąd jaki możesz popełnić Weronika77 ma racje, najlepiej zacząć od 1000 a potem przejść na 1200 kalorii. Głodówka zniszczy Twój organizm i tyle będziesz miała z tego pożytku

tak dokladnie, zadnych glodowek! podpisuje sie pod dziewczynami. rozplanuj sobie najlepiej 5 posilkow dziennie, 1000kcal. wtedy nie bedziesz glodna, i schudniesz zdrowo!

ŻADNYCH GłODÓWEK w ten sposób tylko zniechecisz się do diety. Bo dieta nie polega na głodzeniu sie, ale na racjonalnym i zdrowym odżywianiu. Wtedy są najlepsze efekty.

xxx

przetrwalam dzis..zjadłam pół kilo pomidorow...2 jajka na twardo...2 szklanki maślanki..i 5 kaw..aha i duuuuzo fajkek mam nadzieje że przetrwam....a jutro mam impreze....urodziny znajomej...a tam tort...co ja zrobię...aha JEZDZIŁAM 15 MINUT NA ROWERZE STACJONARNYM!!!!