-
Z ciekawością przeczytałam to co napisała margolka123 i gagaa_ -dziękuje.
Pozwolę sobie odpowiedzieć Foczce -ja też kupuje chlebek o nazwie Kołodziej[taki o okrągłych kromkach] sprawdziłam skład ten sam i ma on 301 kal w 100g.
Czy to dobry chleb czy zły nie wiem a też bym chciała wiedzieć.
-
Super watek!!!
Oby tak dalej!
Beda sledzic z ciekawoscia co tu zamieszczacie.
Dla mnie i mysle, ze dla wielu innych dziewczyn jest to bardzo pomocne.
Ja wciaz sie na tym nie znam i takie rady sa mi bardzo potrzebne.
Dzieki.
Agata
-
chlebek dobry
a wlasnie o weglowodanach bedzie juz niedlugo
-
juz niedlugo...to znaczy juz teraz..mam wene to korzystam :wink:
Glownym skladnikiem naszej diety sa weglowodany....co to jest to cos co potocznie my odchudzacze nazywamy „weglem” czy „cukerm”
Są głównym, najtańszym i najłatwiej dostępnym źródłem energii, służącej przede wszystkim do utrzymywania stałej ciepłoty ciała, pracy narządów wewnętrznych oraz do wykonywania pracy fizycznej. Węglowodany dostarczane w pożywieniu stanowią materiał budulcowy dla wytwarzania elementów strukturalnych komórek lub substancji biologicznie czynnych , a glukoza jest prawie wyłącznym źródłem energii dla mózgu i mięśni,
węglowodany pozwalają tez na oszczędną gospodarkę białkami i tłuszczami,
odgrywają one tez dużą rolę w gospodarce wodno-mineralnej, zmniejszając wydalanie tych składników,
Sa to wiec zwiazki bardzo wazne dla prawidlowego odzywiania.
Brzmi to nieźle, prawda? Zjem sobie weglowodanka i tyle energii krążącej w żyłach! Niestety, jest to błędne podejście naszym wrogiem nie są wcale tłuszcze - jest nim nadmiar węglowodanów! . W buraku cukrowym cukier nie powstaje z cukru. Nikt do gleby nie dodaje cukru. Powstaje on z dwutlenku węgla i wody a to sa wlasnie skladowe weglowodanow Jest zatem głęboki sens w tym, by ograniczyć ilość zjadanych węglowodanów. To właśnie w efekcie kumulacji ujemnych skutków konsumpcji dużych ilości cukrowców dochodzi do wielu problemów zdrowotnych
Istnieja trzy rodzaje weglowodanow.
Pierwszy to węglowodany oczyszczane, głównie cukier i słodzące dodatki chemiczne - żywność bezwartościowa. Nawet spożycie jednego dziennie produktu to już za dużo.
Drugi rodzaj to węglowodany proste
Trzeci to "duże" złożone, wolno spalające się węglowodany,
Zlozonosc zalezy od ilosci czasteczek cukru, jest to o tyle wazne ze cukry proste sa natychmiastowo wchlaniane.... cukry zlozone musza być najpierw rozlozone do cukrow prostych a co za tym idzie sa wchlaniane znacznie wolniej
Co się dzieje gdy zjemy weglowodany
gdy spożywamy skoncentrowane, oczyszczone cukry, we krwi gwałtownie rośnie poziom glukozy. Ten gwałtowny wzrost glukozy powoduje szybką reakcję organizmu który wytwarza insulinę. Hormon ten skutecznie obniża ilość glukozy we krwi"wpychajac" glukozę do komórek naszego ciała, część z niej zamienia w glikogen, reszte...coz.. podobnie jak przy wiekszej ilosci tluszczu w „faldy i zwalki „ na naszym ciele
DWIE WAZNE ZASADY
1)!węglowodany proste wchłaniają się bardzo szybko Węglowodany, które szybko się trawią, wyprodukowali ludzie.
Generalnie im bardziej przetworzone węglowodany, tym szybciej się trawią. Produkcja bułek, białego chleba, białego ryżu, ziemniaków purre, ciastek, płatków śniadaniowych, wafli ryżowych i soków owocowych wymaga co najmniej jednego etapu przetwarzania. W wyniku tego powstają węglowodany, które szybciej przechodzą do krwi i powodują gwałtowny wzrost wydzielania insuliny ( wegle o wysokim indeksie glokemicznym)
2) !węglowodany złożone wchłaniają się powoli wszystkie wolno trawiące się węglowodany, takie jak słodkie ziemniaki, dziki ryż, fasola i owoce, pochodzą od matki natury. Nie są w żaden sposób przetworzone. Naturalne węglowodany mają mnóstwo substancji odżywczych i błonnika. Powodują stosunkowo wolny wzrost stężenia glukozy we krwi i umiarkowane wydzielanie insuliny.( niski indeks glikemiczny). Powinny stanowić główne źródło energii dla organizmu
Jedzenie dużych ilości niskokalorycznych warzyw zwiększy ilość błonnika w diecie i dodatkowo zwolni tempo trawienia. To pomaga zapanować nad apetytem i mieć uczucie sytości nawet podczas diety niskokalorycznej, to nas uchroni miedzy innymi przed wilczymi atakami glodu!!!
Węglowodany powinny dostarczać 55-65% wartości energetycznej dziennej racji pokarmowej. Powinny to być węglowodany złożone, nieoczyszczone, nierozgotowane Najlepszymi produktami są wszelkiego rodzaju pełnoziarniste produkty zbożowe typu kasza gryczana, ryż brązowy lub parbolied, kasza jęczmienna, makaron razowy, makaron z pszenicy durum, płatki owsiane, chleby - Pełnoziarnisty lub razowy żytni (może być z różnymi nasionami, są one bardzo zdrowe), oczywiście bez dodatków chemicznych. Nie poleca się natomiast opierać na chlebie jako głównym źródle węglowodanów a trzeba tez zwrocic uwage na sklad, ponieważ często jest tak ze chleby sa barwione karmelem i do zludzenia przypominaja „razowce”
hmmm jeszcze jedno spoztrzezenie... po kiego mamy jadac weglowodany na noc?? po co dostarczac energi organizmowi ktory w trakcie snu ma odpoczac i zregenerowac sie??
a biorac pod uwage ze metabolizm slabnie w ciagu dnia to wegle ktore zjemy na kolacje... laduja w biodrach!!!!
i jeszcze jedno owoce..... niby od matki natury...ale to czysta fruktoza...wiec "uwaga" nie mowie ze nie jesc...ale lepiej warzywa
Na koniec jeszcze jedna ciekawostka... blonnik to tez weglowodany.....ale tego akurat rodzaju wegle sa jak najbardziej na miejscu... ale o blonniku i blizej o IG potem...
:mrgreen: to teraz juz zmykam spac
-
Witajcie,
wątek ze wszech miar potrzebny.
Ja bym go nawet jako odrębny temat w menu głównym forum umieściła, ale to zależy od Adminów :P
Mam nadzieję, że Gagaa i Margolka dalej będą się dzielić z nami posiadaną wiedzą, tak wszystkim bardzo potrzebną przy zdrowym i sensowanym odtłuszczaniu sylwetek.
Pozdrawiam autorki a czytelnikom życzę nie tylko biernego zapoznawania się z zamieszczonymi tu wiadomościami.
Dziewczyny do dzieła :!:
-
Jak dla mnie wątek super :)
A wiedzę przekazywaną przez Margolkę i Gage już dawno zaliczam do tych bardzo przydatnych i staram się czytać i zapamiętywać co piszą :)
Mam jedno zastrzeżenie - tytuł tego wątku po kolejnych postach przestał trochę informować o wiadomościach jakie mozna tu znaleźć i może być nieco mylący :? Margolko, co myślisz na ten temat? może by go trochę zmodyfikować? Zdaje się, że jako twórca tego wątku masz taką możliwość (poza adminem rzecz jasna)
Gaguś, mam pytanko odnosnie tabelki tłuszczów z linku jaki podałaś - rozumiem, że tłuszcze nasycone sa złe, a nienasycone - dobre, podobnie jak nienasycone kwasy tłuszczowe NNKT omega-3 i omega-6 są dobre (o tych omega-6 nie słyszałam wcześniej). Czy wiadomo które są lepsze? I czy lepiej by używany olej zawierał tłuszcze nienasycone czy NNKT omega?
Dla porównania olej z oliwek i z pestek winogron (często stosowane zamiennie ze wzgoędu na podobną uzyskaną temperaturę):
oliwa z oliwek
tł. nasyc.= 14g; tł. nienasyc.= 77g; NNKT omega-6 = 8g; NNKT omega-3 = 1g
olej z pestek winogron
tł. nasyc.= 10g; tł. nienasyc.= 17g; NNKT omega-6 = 73; NNKT omega-3 = ilości śladowe
podczas gdy do uzyskania wyższych temperatur zalecany jest olej kukurydziany:
tł. nasyc.= 13g; tł. nienasyc.= 25g; NNKT omega-6 = 61g; NNKT omega-3 = 1g
-
Emkr, moglabym go zmodyfikowac, i to zrobie
margolka
-
witam! emkr-ko... NIENASYCONE to powinno byc priorytetem... omegi zawsze mozna uzupelnic suplementami lub zwyklym tranem ( waznejsza jest omega -3 ale tran ma obie)jak kupuje tran150kapsulekza 12 pln pozeram ich po 6-8 rano i wieczorem w rownych dawkach ( lacznie tyle a nie na jeden raz) i nawet nie wliczam tych kalorii....( podobnie jak blonnika)
oliwy z oliwek nie powinno sie podgrzewac..traci "dobra" ktore posiada...wiec jak juz smazyc to na kukurydzianym czy tym z pestek winogoron oba sa prawie rowne pod wzgledem zasobow .... a ja wychodze z zalozenia ze dieta to nie apteka .. mnie osobiscie obojetne czy to bedzie 12g czy 13 g i ze zawsze lepsze jest duszenie niz smazenie :wink:
nie wiem czy zmiana tytulu pomoze w "poczytnosci" ale ostatnio byla kiepsciutka...to fakt. :wink:
pe es.. pamietam ze obiecalam o blonniku i o IG..bedzie na 1000% tylko musi mi sie w zyciu uspokoic odrobinke
-
to ja czekam na te informacje:D
-
warto ten watek podciagnac, bo naprawde dziewczyny kawal dobrej roboty! gartuluje i przy najblizszej okazji zaczytam sie we wszystkim, a nie tylko w czesci, jak zrobilam na ta chwile :)
Margolko, jak bedziesz miala chwile czy moglabys mi pomoc rada? Generalnie wiem co robic, ale chcialabym uslyszec tez czyjes zdanie :) Chyba ci moja historia jest znana, jesli i nie to w szybkim skrocie
--> stycznia 2005 roku- z 107kg (poczatek bezmyslny- nawet po 600kcal, potem zdrowy 1000 (tez troche za dlugo po kilka dobrych miesiecy, ale dobrze sie na tym czulam), potem 1200kcal, a na koniec cos kolo 1400- na 70kg
wage 70 kilo trzymam od ponad miesiaca- postanowilam zrobic sobie przerwe w diecie restrykcyjnej i w miare zdrowo przejsc na "normalne" jedzienie, poki co udaje sie i nie przybieram na wadze, nie licze kalorii (poza "na oko", zeby nie przesadzic:))
Chce za niedlugo wrocic do diety. Zastanawiam sie czy dieta 1200kcal plus umiarkowany ruch jest dobrym pomyslem??? z gory dziekuje :)
pozdrawiam!!!