-
Dzisiaj mija pół roku od dnia, w którym zaczęłam się odchudzać. Niestety, pełnego podsumowania nie mogę zrobić, bo mierzyć się zaczęłam dopiero 4 września, ale oto takie nie do końca pełne podsumowanko:
Przez ostatnie pół roku:
:arrow: Zrzuciłam 23,9 kg... to strasznie dziwne uczucie tak zdać sobie sprawę, że ponad ćwierć mnie ubyło :shock:
:arrow: Moje BMI z ocierającego się o 30 zeszło do 22,2
:arrow: W obwodach zrzuciłam (od 4 września):
- 10 cm w talii (75 --> 65)
- 12,5 cm w biodrach (108 - -> 95,5 ... tu akurat pamiętam, że w momencie rejestracji na dieta.pl, data będzie przy avatarze, było 111, a więc co najmniej o tyle więcej)
- po 8 cm w udach (60 - - > 52)
- 6,5 cm pod biustem (78 - -> 71,5)
- 14 cm na biuście (98 - -> 84)
- 10 cm na oponce (99 - -> 89)
:arrow: Rozmiarowo zeszłam z XL na małe M lub duże S.
:arrow: Rozpoczęłam taniec brzucha, jogę i zajęcia w fitness klubie.
:arrow: Zaczęłam znowu się sobie podobać, co bardzo mnie dowartościowało i dodało trochę pewności siebie.
:arrow: Dużo nauczyłam się na temat zdrowego odżywiania.
:arrow: Polubiłam gotowanie i zaczęłam sobie w tym twórczo eksperymentować.
:arrow: Poznałam wspaniałych przyjaciół, bez których wszystkie powyższe punkty może nie byłyby niemożliwe, ale na pewno byłyby trudniejsze i mniej przyjemne :D DZIĘKUJĘ!!!
Plany na najbliższy miesiąc:
- Nadal zwiększać ilość kalorii, jakoś tak w lutym dojść do diety stabilizującej wagę,
- Do tej pory ważyć już tych 65 kg,
- Tą wagę utrzymać - udowodnić sobie, że fakt, iż tylko 10% osób udaje się trwale utrzymać efekt odchudzania nie znaczy, że nie może się to udać mnie. Bo przecież nie jestem "jakąś tam osobą" i nie dam się.
- Kupić sobie jakieś urządzenie do pomiaru % tłuszczu i postarać się, by ta liczba spadała,
- Nigdy już nie wrócić do siebie sprzed pół roku,
- W miarę możliwości radzić i pomagać osobom, które dopiero zaczynają dietę...
... Tyle akurat przychodzi mi teraz do głowy :)
Z okazji jubileuszu zapraszam na bezkaloryczny wirtualny torcik:
http://www.amazing-animations.com/gif2/2food6.gif
i herbatkę Pu-Erh:
http://www.amazing-animations.com/gif2/2food3.gif
-
Triskell gratuluję Ci z całego serca i jestem pod ogromnym wrażeniem tego co osiągnęłąś :D :D :D :D :D :!: :!: :!:
http://kartki.bizland.pl/images/imag...130574-007.jpg
-
-
Trsikell, gratuluję tego pieknego pół roku, naprawdę wiele osiągnęłaś i pewnie jesteś wzorem dla wielu.
Mam nadzieję, że i mnie isę uda chociaż w ślimaczym tempie
-
Triskell gratuluję sukcesów i życzę aby te zgubione kilogramy już nigdy nie wróciły.
Świetnie ,że postanowiłaś dzielić się doświadczeniami i pomagać osobom , które zaczynają bój o piękną sylwetkę, dla takiej osoby jak ja każda cenna rada jest na wagę złota.
Powodzenia w utrzumaniu pięknej figurki :lol:
-
Droga Triskell jeszcze raz gratulacje!jestem pod wrażeniem.Prosiłam Cie o podanie wymiarów na moim poście ale przeczytałam już tutaj :D
Buziaki
-
wymiarki super też będę do takich dążyć obiecuje
-
Triskellku dziękuje za te pół roku tutaj :) bardzo mi przez ten czas pomogłaś :) dziękuje za mobilizacje i wsparcie i dobre słowo :):) gratuluje wspaniałych wyników odchudzania :) jesteś wspaniałą osobą, bardzo sie ciesze że Cie poznałam, chociaż tak wirtualnie, jestem z Ciebie przeogromnie dumna :):)
-
Triskell,
Fantastycznie! Gratulacje, i liczę, że zrobię takie samo podsumowanie za parę miesiecy!
Tort wirtualny był dobry. I naprawdę baaaardzo odchudzający. 8) Polizałem ekran, było krótkie spięcie 8) 8) , język usmażony jak befsztyk na kopenhaskiej 8) 8) 8) , że nie będę mógł jeść przez dwa miesiące 8) 8) 8) 8) .
MAXicho
-
http://mouse.webby.com/pod.jpg
Triskellku, pozdrawiam expresowo:)
dziś byłam na baseniku, było super :)
ściskam mocno :D