-
KOCHANIE I ZNOWU NIE MAM CO PISAC BO DZIEWCZYNY NAPISALY JUZ WSZYSTKO :D JA DZIEKUJE ,ZE NIE TYLKO POMOGLAS SOBIE ALE POMAGASZ I NAM :!:
Triskell- JESTES WIELKA :D
PODZIWIAM CIE ZA TYLE FORM RUCHU ,NO I ,ZE TO WYTRZYMUJESZ :D
http://imagecache2.allposters.com/images/NYG/78036.jpg
BO MNIE NAJBARDZIEJ TO ODPOWIADA- HIHI :D
-
" O maj gat :D... " Dopiero doczytałam ile ty tygodniowo ćwiczysz :D Niesamowite, że znajdujesz na to czas... Ja pracując i z dwójką dzieci w domu moge pomarzyć o takiej ilości czasu dla siebie :cry: . Ledwo raz w tygodniu udaje mi się wyrwać na basen i to na siódmą rano i w sobotę a tak to w domu po pracy od 18-ej cokolwiek mogę zrobić no i w tedy pozostaje tylko rowerek i gimnastyka. Zazdroszczę Ci i GRATULUJĘ naturalnie. Buziaki
-
Triskel a wiesz co? a ja tez tak bede wygladac, juz Ci pokaze!! :)
gratuluje kochana!
-
Triss witam dziękuje za odwiedzinki........
Jak praca kochana?
Pokazywałam Twoje foto mojemu mężowi na forum..i stwierdził cytuję"ta laska to napewno nigdy nie była puszysta babka"""a wiec zobacz facetom sie cholernie podobasz....taka wagę juz trzymaj !!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Witaj Triskell.
No nie będę oryginalna ale muszę to napisać SUPER LASKA Z CIEBIE!
Patrzę na Twoje zdjęcia codziennie i nie mogę się napatrzeć, skąd Ty bierzesz tyle energii i siły do ćwiczeń? Podziel się troszeczkę tą energią :lol:
Pozdrawiam, miłego dnia.
-
Witaj :)
Dziekuje bardzo za odwiedzinki , ciesze sie bardzo że do mnie napisałaś mam nadzieje że bedziesz do mnie zaglądać ja już zaczełam czytać twoje posciki no i musze powiedzieć
że jestem pod wrażeniem .Pozdrawiam Cie i zycze milego dnia:*
-
Triss dołuję sie przy TOBIĘ
TY co tydzień mniej i mniej
a ja ?
:cry:
dostałaś fotki moje?
-
ps. triskell to nie moj piesek niestety mamy tylko gadajace papugi. :( ale pracujemy nad psinka. mma nadizeje ze juz w nastepnym miesiacu uda sie ze dostaniemy psiaka slicznego z netu. no tzn ; ktos sie rpzeprwadza i juz ne moze miec pieska.. dorbe sobie...
koko znow gwalci mimi. niewyzyta seksualnie papuga a fee! :p
-
Triss wazylam sie dzis i jestem piec kilo do przodu mam za swoje :)
Dobrze , ze u Ciebie ciągle na minus :)
pozdrawiam z glIWIC :)
-
hello;) pewnie słodko spisz jak tu wszyscy szturmują Twój wątek :twisted: hehe..ale potem masz duzo do czytania :P
gratuluje pomiarków, ponownie jestem pod wrazeniem.... ehhh.... 8)
pozdrawionka ze slonecznego choc mroźnego Krakowa ;)
-
TRISKALKU MIŁEGO DNIA CI ŻYCZĘ.
JESTEŚ SUPEROSKA BABECZKA, I MASZ DUŻE SERDUCHO.
http://foto.onet.pl/upload/72/61/_21377.jpg
-
http://www.gify.nou.cz/z_veverka_soubory/ve3.gif
Witaj Triskellku :D
mam nadzieję, że nie dostanie mi się za podebranie od Ciebie lineczka do tej fajnej stronki;)
u nas wszystko jest na dobrej drodze, chociaż niewiele jeszcze wiemy, ale jest już przynajmniej po...
pozdrawiam cieplutko:)
-
Kochana... gratuluję!!!
Schudłaś. Dopięłaś tego cieżkimi ćwieczeniami i wyrzeczeniami.
Gratuluję Ci z całego serduszka.
Ja nie mam chyba tak silnej woli jak Ty... u mnie załamka całkowita... A.. szkoda gadać. Chyba do końca pozostanę taka jaka jestem...
Ty sie nie poddawaj. Wyglądasz przecudownie. Ważysz tak malutko...
Świeć przykładem dla innych.
Jesteś blaskiem teog forum.
Może za częto nie pisałam... ale czytałam...
Wierzę że uda Ci sie utrzymać wagę.
Dzięki Tobie mam jeszcze nadzieje...
Dziękuje że do mnie zaglądasz.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
-
1.5 kg :shock: zatkało mnie już....
-
Ale ci malutko zostało, super!
Mam więc do ciebie takie pytanko. Jak już będziesz miała tą wymarzoną wagę to jak długo jeszcze planujesz liczyć kalorie. I czy już raczej tak "na oko" czy dokładnie?
:D
-
-
Wstałam, zaraz zacznę się szykować do pracy, ale wcześniej mam jeszcze chwileczkę :)
Wiecie co, wczoraj zauważyłam, że jeszcze czasem ciągle nie postrzegam siebie jako osoby szczupłej. Nie tutaj na tym forum, bo tutaj to ja wiem, że Wy wiecie, rozumiecie, zauważacie. Ale tak w pozaforumowym życiu... Wczoraj na tańcu brzucha przymierzaliśmy pasy ozdobne (część kostiumu). Ponieważ nosi się je na biodrach, rozmiar nie musi być ściśle dopasowany, jest w tym pewna dowolność. Nauczycielka (moim zdaniem kobieta o przeciętnej budowie, tzn. ani gruba, ani szczupła, na pewno nie mająca z tym jakiegoś problemu) pomagała mi założyć jeden z nich i najpierw stwierdziła "Ależ się dowartościowałam, na Triskell leży mój pas czyli chyba nie mam o aż tak dużo większego rozmiaru", a potem zobaczyła, że z tyłu zwisa i prawie mi się z pupy zsuwa i dodała "No nie, jak tak na serio to nie myślałam, że mam tak mało w biodrach jak Triskell" :shock: A ja byłam totalnie zaskoczona. Bo przynajmniej w biodrach to akurat nie postrzegam siebie jako osoby szczupłej (przecież zaledwie od niecałych 5 cm jestem w tym najszerszym miejscu bioder dwucyfrówką) Ciekawe, kiedy wreszcie pozbędę sie tego grubaska za środka?
Bebe - wiesz, tak na 100% to nie jestem pewna, co będę robić po dotarciu do mety, pierwszy raz w życiu odchudzam się licząc kalorię, ale tak sobie myślę, że brak kontroli może spowodować zapomnienie się i powrót dawnych nawyków. Więc pewnie przynajmniej na początku będę liczyć (tym bardziej, że nie sprawia mi to problemu, więc czemu nie), po pewnym czasie może już tylko kontrolować wagę i ewentualnie reagować na zmiany.
Bike, ja też lineczka z jakiegoś postu podebrałam, więc nie ma sprawy :wink:
Idę sobie sniadanko zrobić :)
-
Trini, na pewno kiedyś grubasek zniknie z Twoich myśli, bo wyglądasz na prawdę prześlicznie :lol: :lol: :lol:
Moc buziaków i uścisków!!!
-
-
nie wiem co powiedzieć ale chyba już wszsytko co chciałam...........a zreszta podziwiam , pięknie doszłas do końca no i uwierz że naprawde jesteś szczuplak :D
pozdrawiam
-
Triskell ja wprost marzę o 2 cyfrach na bioderkach zamiast 3 :roll:
Naprawdę podziwiam Twoje osiągnięcia
-
cześć Triskelko!
Musisz się przyzwyczaić do myśli,że nie jesteś grubaskiem, trochę czasu minie ale im częściej będziesz patrzeć w lustro tym szybciej to nastąpi , bo figurę to masz super hiper.
Z resztą jesteś moim wzorem do naśladowania, i myślę,że nie tylko moim ale wielu dziewczyn .
Pozdrawiam Cię cieplutko z zimnego Wrocławia, i życzę miłego dnia
Kasia
-
Hej Triss,
wielkie gratulacje !!Jeszcze tylko 1,5 kg i.......... bardzo się cieszę ,że tak Ci wychodzi!!Jesteś dla nas suuuper przykładem :D
Buźka
-
dzięki za wizyte u mnie. Zapraszam do mnie umieściłam pulpecika ze Słowacji :)
-
Ciężko będzie pozbyć sie tego grubaska w naszej psychice!!!Chociaz wyglądam już o niebo lepiej,to w mojej podświadomości tkwię JA -w największej wadze i rozmiarze :!: :!: :!: I nie wiem,czy kiedykolwiek to sie zmieni :roll: :!:
-
Cześć Trisku!
Miłego dnia życzę :*
-
Jeszcze trochę czasu upłynie zanim się przyzwyczaisz :D
Na jakimś wątku przeczytałam, że z grubaskiem jest jak z alkoholikiem, jest się nim do końca życia. I tak mi się wydaje, że jest prawdziwe.
-
-
Temat Trini na 2 stronie..a lyzka na to "NIEMOZLIWE: ;)
Pozdrawiam i zycze milego dnia.. e a moze nocy ..
-
Moja siostra, która z wagi 96 zeszła do rozmiaru 38 nawet gdy była już szczupła i piękna nigdy tego nie doceniała... Ciagle wydawało jej się, że jest gruba (i nie mylić tu z anoreksją). Teraz jest z powrotem gruba ;) i kwiczy jak ogląda swoje chude zdjęcia.
-
Kami, to nie jest tak, że ja tego nie doceniam. Po prostu jakoś tak szybciej przychodzi mi na myśl zdanie "Schudłam" niż "Jestem szczupła" Nie wydaje mi się, że jestem gruba, ale jak ktoś mnie z nienacka zaliczy do osób szczupłych, to to zaskoczenie się gdzieś odzywa.
Może po jakimś czasie przestanie, zobaczymy.
A od czego Twoja siostra znowu przytyła? Tylko jedzenie, czy też jakieś inne czynniki?
Jutro nie pracuję, na razie chyba będę pracować co drugi dzień, żeby nie pęknąć od nawału informacji, tak więc w tym tygodniu jeszcze czwartek i sobota. Dziś było OK, chyba się trochę nauczyłam :)
-
Triskell
szybko się nauczysz, bo czemu by nie
-
-
Triss,
powtórze za dziewczynami,
grubasem jest się baaardzo długo, a ty jestes odchudzonym grubaskeim, który szybko przyzwyczai sie do swojego ja.
Buziaczki,
oczywiscie jestem pod ogromnym wrażeniem, jak zwykle zresztą.....
-
Witaj Triskell.
Zobaczysz, za jakiś czas jak ktoś z nienacka powie,że jestes szczupła to nie będziesz zaskoczona tylko dumna z siebie.
Pozdrawiam, miłego dnia życzę.
-
Witaj! :*
Oj Triniu... ślicznie Ci w "nowym ciele"! Chyba to jest tak jak z ubraniami- jeśli chodzisz w czymś bardzo długo powoli do tego przywykniesz. Nagle ( no moze mnie tak znowu nagle...) nakładasz coś nowego i chociaż jest Ci w tym świetnie, czujesz się inaczej, cały czas pamiętasz jak było Ci w starym ubraniu... Oczywiście porównanie nie jest za trafne ( bo moje... :twisted: ) ale innego nie znalazłam... Myslę, że z czasem zaczniesz widzieć się taką jaką widzą Cie inni, zaczniesz czuć się w swoim ciele zupełnie normalnie. Za jakiś czas będziesz myślała o sobie "szczupła" i "piekna"! W pełni na to zasłużyłaś!!! A taki wewnętrzny grubasek troche mimo wszystko mobilizuje do dbania o to co wypracowałaś.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i ciepło! U nas jest minus 14 zł :twisted: (wybacz Agnimi ale baaaardzo mi się to spodobało) więc maaarznę :*
-
Pring, u nas nie tylko na plusie, ale jeszcze do tego $$$, nie zł :wink:
http://www.gify.nou.cz/fa16_vily2_soubory/87.gif
-
Uuuu plus $ ... przeprowadzam się do Ciebie! Znajdzie się dla mnie jakiś elegancki karton? :)
-
Witam Cię Triskell i z całego serca gratuluję osiągnięcia takiej wagi mam nadzieję że niedługo ty odwiedzisz mnie i to ty będziesz mi gratulować .JAk narazie toczeka mnie jeszcze długa droga mam nadzieje że mi się uda. :P
-
Trini, miłego dnia Słonko! A w pracy na pewno prędziutko przyswoisz nowe informacje. Swoją drogą to wspaniałe- zaczynasz taki jakby nowy etap w swoim życiu: etap szczupłości i nowej pracy... Tyle świetnych spraw Cię czeka: nowe znajomości, kontakty z ciekawymi ludźmi, no po prostu coś zupełnie nowego :D Mi też marzy się taki nowy rozdział w moim życiu, ale najpierw muszą się obronić, bo póki tego nie zrobię starę będzie się za mną ciągnąć :roll: