Triss kochana ty juz utrzymaj taka wage...ale jestes laska ja nie moge...tylko pozazdroscic:)
Wersja do druku
Triss kochana ty juz utrzymaj taka wage...ale jestes laska ja nie moge...tylko pozazdroscic:)
Witaj Triskell.
Lacha z Ciebie, że hej super że wklejasz fotki, jak tak na Ciebie patrzę, to nabieram jeszcze więcej motywacji i zapału do odchudzania, świetnie że wyjazd się udał.
Pozdrawiam weekendowo, uściski.
Triskellku wyglądasz bajecznie, przepięknie, super, wspaniale, seksownie itp :):) zgadzam sie z dziewczynami, talia jak z marzeń :) przecudownie wyglądasz :)
Uff
chyba musiałabym sobie usunąć przynajmniej jedną parę żeber,że by dopracować sie takiej talii :D Pięknie wyglądasz - wyspijsię i dobrego pierwszego dnia pracy Ci życzę :D
weekend
http://www.gify.kgb.pl/gify/zwierzeta/zw03.gif
Buzioli
***
Grażyna
powodzenia w pracy
http://www.brecks.com/images/250/67254.jpg
Triskellku, pozdrawiam cieplutko z zaśnieżonej Wawki :D
wyglądasz bosko, talia osy, szczuplutkie ramionka, brawo :D :!:
życzę Ci aby pierwszy dzionek w pracy minął w miłej atmosferce, powodzenia :D :!:
Hej Triss,
jestem w :shock: dobrze, że siedzę to nie padłam na podłogę ( mimo iż i tak padam z wrażenia ).Wyglądasz genialnie.Mam nadzieję, że też będę tak wyglądać !!SUPER!!
Buziaki
:D JUZ NIC NIE PISZE :( TO :!: TY :!: POZDRAWIAM CIEPLUTKO I TRZYMAM KCIUKI ZA UDANY 1 DZIEN PRACY :D
http://www.edycja.pl/upload/kartki/335.jpeg
jej i pomyśleć że ty sie musiałaś odchudzać zrobie sobie chyba tapetke na pulpicie z tego zdjęcia i będę sobie przypominać że warto być silna :D
miłego pierwszego dnia pracy
swietne zdjecia a ty wygladasz extra.ale masz talie jak osa :D
kotek znajomych jest sliczny.myslalam ze to twoj :D
powodzenia w pracy :D a co to za praca bo przeoczylam chyba :oops:
http://www.pozdrowienia.pl/kartki/dragon/drag92.jpg
:shock: naprawdę talia do pozazdroszczenia
Wiele dziewczyn tymi fotkami motywujesz :wink:
Wiecie co, jak dla mnie Triss moze robic za nowy ewenement forumowy :) Nikt nie paciagnal swoim charakterem, tyle osob ? :) Zreszta patrzxenie na to ze ktos chudnie motywuje :)
Triskellko, nooo.. powalasz wyglądem? Mężczyźni już mdleją z wrażenia na Twój widok, czy jeszcze nie? Pięknie wyglądasz, naprawdę.
Powodzenia z pracą, a potem wracaj do nas i dokładnie wszystko opowiedz. :)
Buziaki!
C.
Ale z Ciebie zgrabna dziewczyna :!: :D :D :D
pozdrawiam :D
Tris, jak tam w pracy nasza chudzino?
TRISKALKU WLOŻYŁAŚ ZAPEWNE BARDZO DUŻO PRACY BY TAK WGLĄDAĆ.
MASZ W TEJ CHWILI ZASŁUŻONY NASZ PODZIW.
WIDZISZ WARTO BYŁO .
ŻYCZE CI SAMC SUKCESÓW JESTEŚ ZGRABNA LASECZKA.
http://foto.onet.pl/upload/77/92/_10939.jpg
Tris,mnie po prostu zapowietrzylo. :roll: :D
Jestes nieziemska i... taka bliska jednoczesnie. :)
Zycze Ci tego,zeby ta praca byla spelnieniem Twoich marzen.
I daj znac kiedy zjawisz sie w Polsce - podejrzewam,ze masz spory fan club i wiele osob bedzie chcialo sie z Toba wtedy spotkac - ja tez przylece. :lol:
Pozdrowienia i powodzenia!
Pozdrawiam Triskell
Miłego dzionka...a moze nocki :lol: :lol: nie wiem jak tam u Ciebie jest :P :P
http://i47.photobucket.com/albums/f1...t/e429c204.gif
Miałam napisać po powrocie z pracy, ale niestety mam dzisiaj potworne problemy z komputerem, obawiam się, że mój dysk systemowy lada chwila padnie, więc większą część wieczoru spędziłam ratując co się dało (to nie był najmądrzejszy pomysł, żeby mieć na tym dysku np. wszystkie zdjęcia, dobrze, że chociaż muzykę i filmy mam na drugim). Zaczęło się od tego, że od powrotu z Seattle nie jestem w stanie uruchomić gadu-gadu, a potem inne rzeczy zaczęły się psuć. Niestety, cały folder ze zdjęciami "friends" diabli wzięli, będę więc musiała wiele z Was prosić o przysłanie raz jeszcze. Podobnie z kontaktami na gg (jak w końcu mi się je kiedyś uda uruchomić), tych dodanych w ostatnich miesiącach nie będę miała. Kontakty z Outlook Express (adresy mailowe) chyba udało mi się zachować. Jeśli w najbliższych dniach zniknę z forum, to wiedzcie, że to dlatego. Na razie akurat internet jest jedną z niewielu rzeczy, które działają, w najbliższych dniach czeka mnie jednak kupowanie nowego dysku i instalacja wszystkiego na nowo.
W pracy mi się podobało, choć oczywiście bardzo dużo nowych rzeczy naraz i pewnie jeszcze przez jakiś czas będę się tego uczyć. W tym tygodniu będę tak tylko przychodzić na 2-3 godzinki dziennie, żeby być tylko wtedy, kiedy jest szefowa i od niej się uczyć. Docelowo (jak już tam będę mogła być sama), będzie to 20-30 godzin tygodniowo, czyli akurat tyle, ile mi trzeba, żeby nie zwariować. Atmosfera jest na luzie, nie ma problemu z wychodzeniem w poniedziałki i wtorki o takiej godzinie, żebym zdążyła odpowiednio na taniec brzucha i jogę, w sobotę za 2 tygodnie też nie będzie problemu z wolnym dniem (mam wtedy występ z tańców ludowych), a przerwy na jedzenie mogę sobie robić, kiedy chcę... Takie drobiazgi, a jednak stanowią o atmosferze miejsca i tym, jak się tam pracownik czuje :) Dzisiaj pracowałam (czyt. patrzyłam i się uczyłam) przez jakieś 3 godziny, zobaczyłam tam ładną sukienkę czerwoną i skończyło się na tym, że za dzisiejszą pracę otrzymałam zapłatę w postaci właśnie owej sukienki, z czego jestem bardzo zadowolona :)
Spróbuję chociaż kilka Waszych wątków dziś odwiedzić, choć wstawałam dziś wcześnie (joga i basen jeszcze przed pracą), więc już dość solidnie padam na pyszczora.
Ściskam :)
Aha, z tego wszystkiego zapomniałam podziękować Wam za te wszystkie miłe komentarze. Naprawdę dużo to dla mnie znaczy, kiedy piszecie, że Was motywuję i że patrząc na te zdjęcia wierzycie, że i z Waszej walki z nadwagę wyjdziecie zwycięsko. Oczywiście, że tak będzie. Nie jestem żadnym nadludziem i skoro mnie się udało, to znaczy, że może się udać każdej, dokładnie każdej z Was :) Dokładnie to samo mówiłam też wczoraj mojej przyjaciółce z Seattle Trinity, która chce, żebym jej rozpisała dietę :D
Gayga, usuwanie żeber nie byłoby konieczne, to jest taki gorset, że z 10 cm w pasie ujmuje :)
Cauchy, żadnych omdlań nie dostrzegłam.
La Lobusiu - oj, bardzo bym chciała przyjechać do Polski. Tak myslę, że w przyszłym roku, może jakoś na wiosnę 2007, powinno się to udać :)
Hiii, witam na wątku :)
Oby szybko rozwiązał się problem komputerwy bo forum bez Ciebie jakieś takie dziwne jest
Trinia, talia nieziemska. :lol: I niedziwne, że wszystkie ci jej zazdroszczą :wink:
A za pracę cały czas trzymam kciuki. Żeby Ci się tam podobało ... :lol: :wink:
Triskell fajnie że nowa pracka przypadła ci do gustu i wychodzi na to że dzięki ilości godzin bedziesz miała nadal dużo czasu na zajęcia dodatkowe i forum oczywiście :D
Udanej niedzieli :D
http://angelwinks.net/images//flowerpod/flowerpod77.jpg
Triskellku, pozdrawiam cieplutko:)
życzę Ci samych sukcesów w pracusi, a komp niech szybko dochodzi co siebie:)
ps
jakaś foteczka w tej czerwonej sukni by się przydała :D
witaj Triskiellku :D
zdjecia sa rewelacyjne jak sie na nie patrzy to trudno uwierzyc ze mialas kiedys problem z waga :D
jak milol pierwszy dzien w pracy? mam nadzieje ze ok :D
pozdrawiam :)
http://kartki.reakcja.net/images/kartki/30.jpg
Chudzielcu nasz kochany :wink: jak pierwszy dzień w pracy :?: mam nadzieje, że super i że jesteś zadowolona :):)
a co do Twojego przyjazdu to czy będzie on w 2007 czy jeszcze później to możesz być pewna że będe pierwszą osobą która przypędzi na spotkanie z Tobą :):):)
pozdrawiam bardzo serdecznie i przesyłam buziaki :):)
CZEŚĆ TRISKELLO!!!!!!!!!!!!!!!!!
Poczytałam sobie co tam u ciebie słychać, obejrzałam ostatnie zdjęcia, jesteś po prostu bombowa, wyglądasz super.
Gratuluję pracy i mam nadzieję ,że będziesz zadowolona z niej.
Ciszę się że ci się udało , bo jesteś dowodem na to ,że jek się chce to można tylko trzeba w to uwierzyć.
Ja w końcu zaczęłam leczyć moje nocne obżarstwo, biorę leki i jest lepiej zdecydowanie , cieszę się z tego strasznie , bo bez tego nigdy bym sobie nie poradziła.
Pozdrawiam cię serdecznie
Kasia
W PONIEDZIAŁEK ZNOWU ZACZNIE SIĘ WIELKI RUCH :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
MOTTO
„NICZEGO ROWNIE TRUDNO NIE PRZEBACZA SIĘ KOMUS CO JEGO ZALET.”
DENIS DIDEROT
ZYCZE JUZ DZIS :D UDANEGO TYGODNIA :D
http://imagecache2.allposters.com/im..._1217954_b.jpg
Triskell fotki są super!!Chyba nigdy nie miałam takiej szczuplutkiej talii :cry: :oops: :roll: :!:
Cieszę sie,ze w pracy Ci sie podoba!!!!Ps.jak już uporasz sie z komputerem, to pięknie poroszę o przysłanie mailem tych motywujących fotek :D :!:
http://www.gify.nou.cz/lid_tanec_soubory/t26.gif
Masz talię jak ta tancerka :wink: :lol: :lol: :lol: :!:
W końcu dotarłam na twój wątek. Rzadko ostatnio jestem na forum, bo podobnie jak ty mam problemy z kompem. D. walczy dzielnie z podłym wirusem. Wszystko chodzi tak wolno, Internet częściowo padł. Pewnie bez wgrania systemu na nowo nie obędzie się. Dzisiaj poszczęściło mi się! :P
Tris na tych zdjęciach wyglądasz nieziemsko :!: :!: :!: Jeśli tyko znajdziesz chwilkę proszę o przesłanie zdjęć na skrzyneczkę w dużym formacie. To przedostatnie z kotkiem jest fajowe! Chciałam zrobić sobie z niego tapetę na pulpit, ale się rozmacuje :cry:
Od wczoraj podjęłam przygotowania do głodówki oczyszczającej! Mam nadzieję, że dam radę! Planuję ją przeprowadzić przez 7 dni. Powinna trać minimum 10 dni, ale to dla mnie za długo. Zresztą w trakcie zobaczę. Muszę szybko uporać się z tą oponą wokół moich bioder. Od wczoraj pije tylko soki warzywno – owocowe. Pocę się okropicznie, ale to normalna rzecz.
Pozdrawiam serdecznie!
http://www.gifs.ch/Frauen/images/meerjungfrau.gif
Cześć Triss,
Uświadomiłem sobie jedną sprawę: jakie wrażenie musisz robić w USA, kraju, gdzie podobno osób otyłych (bo już nie grubych) biegają całe hordy. Twój mąż musi co tydzień przez dwie godziny krzyżem leżeć z podzięce matce boskiej ... 8) 8)
Patrzyłem dzisiaj na mapy pogody, masz szczęście w tym Seattle, już nawet 9 stopni (na plusie), w Polsce straszliwa fala mrozów, u mnie w Toruniu minus dwadzieścia. Poszedłem twardo przez most na drugą stronę Wisły (wiatr przy okazji wiatr), no i coś czuję, że policzki to mam lekko poodmrażane :D :D
A podobno jeszcze tydzień ma tak być.
Pocieszam się myślą (bardzo buddyjską), że wszystko jest przemijalne, na szczęście dotyczy to także tej cholernej pogody.
Przyjemności w pracy!
Maks
Hej, hej Triss
Przesyłam pozdrowienia i duuuużo uścisków :D
Witam Triniu!
Pozdrawiam z zimnych Puław ( - 24 stopnie...) ściskając Cię cieplutko :*
to przylazła następna Ci posłodzic :) zdjęcia super a Ty rewelacyjna :) takiej talii to chyba 95% globu ziemskiego mogłoby Ci pozazdrościc:) ogromniaste gratulacje 8)
pozdrawiam. miłego dnia ;)
No taki glob, nawet jeśli w 95%, ma raczej sporo w obwodzie (mniemam, że w równiku) :wink:
Maxicho, tu jest trochę chudych kobiet, tak jakoś to się przeplata, że część to wielorybki, a część chudzielce. Akurat w tej części Stanów jest trochę mniejszości japońskiej, u nich większość kobiet jest chuda. A tak w ogóle to zauważyłam, że w dużym stopniu zależy to od zarobków i statusu społecznego. Jeśli jedzie się autobusem (z których tutaj korzystają albo osoby wyjątkowo ubogie, albo tacy nonkonformisci jak my), wejdzie do tanich lumpexów, czy innych miejsc, gdzie bywają ludzie o niższych zarobkach, to takich naprawdę grubych grubasów jest znacznie więcej. Choć oczywiście bywają wyjątki w obie strony. Z jednej strony to (ta ilość grubych kobiet) człowieka dowartościowuje, ale tez z drugiej strony osłabia motywację, bo łatwo popaść w samozadowolenie.
No jestem jestem, nie bylo mnie dluuugo wiem :) Najpierw byla awaria neta potem kompa :( Teraz jest mam nadziej wszystko ok :) Dietkowo nie najlepiej ale da sie wytrzymac. Pozdrawiam cieplutko i gratuluje pracy !!!1
No właśnie ja też mam trochę niesprawnego kompa, w najbliższych dniach czeka mnie instalowanie całego systemu od początku i w związku z tym mam pytanie: czy ktoś z Was używa Linuxa, bo poważnie się zastanawiam, czy to nie jest dobra okazja, żeby się przestawić? Jeśli tak, to proszę dać mi znać, mam listę pytań.
Pozdrawiam :D
Nie korzystam z Linuxa, ale wiele dobrego o nim słyszalam.
Dopiero teraz dotarłam do Towich zdjęć z Seatle, fantastycznie na nich wyglądasz.
Pozdrawiam