Trini pozdrawiam cieplutko i czekam na Twoje fotki :D :D :D :!:
Wersja do druku
Trini pozdrawiam cieplutko i czekam na Twoje fotki :D :D :D :!:
TRIKSELKO MILEGO WIECZORKU ZYCZE :lol:
CZEKAM NA FOTKI :wink:
http://www.edycja.pl/upload/kartki/480.jpeg
hej trini pozdrawiam , nie czesto jestem teraz u ciebie ale pamietam :D
hehe to sie beda dziwic urzednicy od zielonej karty :D pomysla ze nie jestes to sama osoba :D --> przepraszam za brak polskich znakow - to nie lenistwo po prostu w pracy ich nie mam
Hehe, też sobie pomyślałam o tym, że wyglądam na tych zdjęciach jak dwie różne osoby ;-)
No to będę szokować... Proszę, oto jakie apetyczne zdjęcie znalazłam na swym dysku. Zostało ono zrobione 15. lipca 2006, czyli dwa dni przed rozpoczęciem przeze mnie diety:
http://i2.photobucket.com/albums/y6/...Untitled-3.jpg
A to zdjęcie z połowy czerwca 2006:
http://i2.photobucket.com/albums/y6/...ll/grubas1.jpg
dla porównania, co prawda wklejałam już to zdjęcie jakiś miesiąc temu, kiedy to zostało ono zrobione, ale wkleję raz jeszcze, mam na sobie tą samą bluzeczkę:
http://i2.photobucket.com/albums/y6/...ll/a40fscd.jpg
A tak w ogóle, to minął (i to zaskakująco szybko) już ponad miesiąc od dnia, w którym zakończyłam dietę. Dziś rano na wadze było 64,7 kg, czyli udaje mi się jak na razie ją utrzymywać.
Mocno Was ściskam :)
no i znów zatkało mi dech w piersiach :lol: :lol: :lol: tak trzymaj :lol: :lol: :lol:
Witam Triskelku!
No szokujesz kochana, faktycznie jak się ogląda te fotki to ma się wrażenie ,że to dwie różne osoby są na nich,
Buziaki super,że udaję ci si utrzymywać wagę !
Moja stoi ...................................... nie wiem dlaczego ale stoi waha się raz mniej raz więcej teraz międzi 80,0 a 80,6 codziennie co innego a "7" pokazać nie chce.
Trini czy takie cóś miałaś może ?
Kasia
:shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
To są poprostu dwie różne Trini.Kiedy patrzy się na te zdjęcia razem robą ogromne wrażenie. Myślę, że kiedy patrzysz na te zdjęcia wiesz już, że nigdy nie pozwolisz sobie, żeby tak wyglądać. Pięknie wyglądasz. I wiesz... ja strasznie zazdroszczę Ci Twojego brzucha :oops: :roll: Chciałabym mieć kiedyś choć troszkę podobny.
Gratuluję Ci utrzymania wagi. Tak trzymaj. Ściskam cieplutko :)
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...661/weight.png
Kasiu, ja miałam tak co miesiąc, że przez dwa tygodnie ładnie chudłam, a potem przez kolejne dwa waga albo spadała bardzo niznacznie, albo wręcz trochę wzrastała. Po kilku miesiącach uznałam to za zjawisko na tyle regularne, że przestało mnie niepokoić. Może u Ciebie to też coś w tym rodzaju. A zresztą najważniejsze, że centymetry ładnie Ci spadają :)
Rewolucjo - dziękuję :)
A tak a propos brzucha, to uznałam, że należy mu się nagroda i w związku z tym w maju dostanie kolczyka. Dopiero w maju, bo wtedy mam prawie miesiąc przerwy pomiędzy występami tańca brzucha, więc jest szansa, że się w międzyczasie wygoi. Chodził mi ten kolczyk po głowie od kilku tygodni, głównie dlatego, że tyle widzę ślicznych kolczyków do pępka - ważek i innych lubianych przeze mnie motywów. W ostatni czwartek zobaczyłam, że jedna bardziej zaawansowana dziewczyna z naszej tańcobrzuchowej grupy ma w pępku kolczyka, więc choć w sumie prawie jej nie znam, to zaczęłam ją wypytywać, jak długo się goi itp. I okazało się, że ona chce sobie jeszcze przekłuć pępek na dole i spontanicznie zaproponowała "To chodźmy razem" No i od razu ustaliłyśmy datę: 21 maja. Lubię takie nieprzewidziane decyzje, a przy okazji mam szansę troszkę zaprzyjaźnić się z kimś z zaawansowanej grupy (w której ja będę od kwietnia), no bo niemalże więzy krwi nas połączą :wink:
Jak już sobie przebijesz pępek to dbaj o niego. Nasza Milenka sobie przebiła i jakieś problemy miała, goić się nie chciał i musiała kolczyk wyjąć. Teraz znów ma zalożony i jest ok.
Pozdrawiam.
A zdjęcia są powalające, to nowa motywacja, żeby też taki efekt osiągnąć. Ja troche teraz żałuję, bo kiedyś w desperacji podarłam większość moich grubych zdjęć, a przede wszystkim te najgrubsze.
TRINIU DZIEKI ZA ODWIEDZINKI A CO KOLCZYKA W PEPKU TO DOBRZE ZE POMYSLALAS O PRZERWIE W TANCU JA TEZ PRZEKUWALAM PEPEK PO TRZYDZIESTCE A NIE JAK TO TERAZ ROBIA MALOLATKI NO I MUSZE CI POWIEDZIEC ZE GOJENIE SIE GO TO BARDZO INDYWIDUALNA SPRAWA JA W ZASADZIE NIE JESTEM UCZULENIOWCEM MAM KOLCZYKI W USZACH I MOGE NOSIC W ZASADZIE WSZYSTKIE NAWET PLASTIKOWE ALE Z PEPKIEM NIE BYLO JUZ TAK LATWO U WIEKRZOSCI DZIEWCZYN GOI SIE PO ZALOZENIU KOLCZYKA Z TAK ZWANEJ STALI CHIRURGICZNEJ ALE NIE ZAWSZE JA MECZYLAM SIE Z NIM TRZY TYGODIE I NIESTETY PAPRALO SIE PASKUDNIE ZROBILA MI SIE WIELKA RANA I BARDZO BOLALO KIEDY CHCIALAM ZMIENIC NA ZLOTY MOWILI MI ZE NIE BO LEPIEJ SIE ZAGOI TEN ZE STALI (MIMO ZE ZLOTO UWAZA SIE ZE MA WLASCIWOSCI GOJACE) ALE NIESTETY NIE WYTRZYMALAM I ZALUJE TYLKO ZE NIE ZMIENILAM GO WCZESIEJ JAK ZALOZYLAM ZLOTY ZAGOILO SIE WSZYSTKO W KILKA DNI
POZDRAWIAM CIEPLUTKO
Trisku Kochany!
Ja tu już u Ciebie z miesiąc nie byłam... No tak... ponad miesiąc...
Przeglądałam Twój wątek i natrafiłam na fotki. Slicznie wyglądasz! I ten Twój piekny brzuszek! Gdybym ja Taki miała i chciała go nagrodzić kolczykiem pewnie na jednym by się nie skończyło! Jak już go zrobisz dbaj o niego bardzo! No i uwazac na niego musisz! Kolezace został on brutalnie wyrway bo zaczepiła o ogrodzenie... :)
Wielkie buziaczki :*
Dzis nie sobota, ale zostałam w domku więc pomyślałam, że miło będzie poodwiedzać :)
JA TEŻ CHCĘ TAK WYGLĄDAĆ!!!!
Mam cel..... będę taka chudzina jak ty, i też sobie zrobię kolczyka.
Tylko że mam obrzydliwe rozstępy więc i tak go nikomu nie pokażę ;)
ale za to będę mogła nosić piękne obcisłe bluzeczki i spódniczki!!!
No i niestety, na parę wątków nawet tu na xxlkach nie dotarłam (nie mówiąc o wyjściu poza nie), a już na pyszczek padam.
Dobranoc, gryzoń idzie do norki spać :)
Dobrze Triskiellku ze nam te zdjecia wstawilas bo mozemy zobaczyc jak czlowiek chce to moze osiagnac to o czym marzy :D
http://www.800florals.com/virtual4/446.jpg
hej Triskelku :D
Zdjęcia powalające :D możesz być z siebie dumna
Ja też mam takie paskudniste zdjęcie "z kiedyś" i jak zawsze na nie patrzę to wiem ,ze już nigdy nie będę napewno wyglądac jak kiedyś :wink: ale Ty już jesteś na mecie a ja sobie jeszcze musze podietować :wink: choć ostatnio jakieś opory mam :roll:
trzymaj sie cieplutko :D
Triskell jesteś naprawdę super przykładem :D nie dość że pięknie schudłaś czego dowodem sa super zdjęcia, to na dodatek ślicznie utrzymujesz wagę.
Naprawdę ci gratuluję :D
:D Witaj Tris.... chciałam sie przywitać, gdyz jestem tu praktycznie nowa... i chciałam ci bardzo, bardzo podziękowac...przejrzałam cały Twój pamiętnik ... z nóg mnie powaliło, jestem w szoku.... schudłaś 26 kilo...dokładnie tyle, ile przede mną w tej chwili...i jak się czyta takie pamiętniki...i widzi takie zdjęcia.... nie można inaczej jak tylko uwierzyć w siebie :D
Tris,jestes nieustajaca motywacja! Zdjecia niewiarygodne wrecz. :shock:
Tesknimy za Toba...
Pozdrowionka i usciski.Zycze wiecej czasu wolnego. :D
Triskell pozdrawiam cieplutko zapracowana kobietko :D :D :!: Zdjęcia jak zawsze super :!: :!: :!:
dzieki bardzo że wpadłas do mnie u mnie tez kiepsko z czasem
pozdrawiam wiosennie
Wiosenne uściski z Wrocławia.
Dziś po raz pierwszy zaświeciło słonko!!!!
Od razu lepiej
Witaj Triskell, pozdrawiam pierwszego dnia wiosny, w końcu pięknie świeci słoneczko.
Zdjęcia super, róznica kolosalna, jeszcze raz gratuluję Twojego wyczynu odchudzaniowego :D
http://przyroda.polska.pl/gal/65/174/20/med.jpg
Triskellku, właśnie podziwiam Twoje zdjęcia, przyznaj sie ilu facetów dziennie sie za Tobą ogląda, no, ilu?? :wink: :wink: przesyłam pozdrowionka w ten piękny wiosenny dzionek :):):)
http://kochamcieasiu.strona.pl/139.jpg
Wyglądasz teraz rewelacyjnie :)
pozdarwiam
Triskel ależ Ty masz śliczny brzuszek !!! I piersi masz duże, mimo to że schudłaś, kolejny raz Ci gratuluję !!!
o rety TRISS szokujesz wyglądem
rewelacja
jesteś dowodem na to że jak sie chce to można
gratulacje
http://chromazoneflowers.com/photo/groot/A3750FRS.jpg
Pozdrawiam wiosennie ze słonecznej Wawki :D
Tris dzięki za miłe powitanie :lol: zajrzalam do ciebie i stwierdziłam, ze jest to lektura na wiele bezsennych nocy :wink: żałuję, że nie znalazłam tego forum wcześniej :cry: Może uda mi się kiedyś przeczytać w całości 8)
Gratuluję wytrwałości i efektów popartych pieknymi fotkami. Najważniejsze,że potrafisz utrzymać osiągniętą wagę :lol: mnie nigdy na dłuższą metę to się nie udało . Zwykle po jakimś czasie chudnę, ale później szybciutko wracam w większy rozmiar ciuszków.
Tym razem uda się a Ty jesteś tego najlepszym przykładem , twoje zaś zdjęcia - motywacją do działania :!: dzięki :P
buziaki H
TRIKSELKO WYGLADASZ CUDNIE :lol: SZCZEKA OPADA NA TWOJ WIDOK :wink: POZDRAWIAM I SLONECZKA ZYCZE
http://www.free-nature-photos.org/fo...i_forsycji.jpg
Ach, świętuję dzisiaj, bo po ok. tygodniu przygotowywania dokumentów wysłaliśmy dziś wreszcie wszystkie papiery na drugą zieloną kartę. Nie lubię tego stresu, uczucia, że na pewno o czymś ważnym, co trzeba dołączyć do dokumentów, zapomnieliśmy. Cieszę się więc, że mamy to już za sobą, a teraz czekam na powrót męża z pracy, żeby uczcić to kieliszkiem wina i kilkoma kawałkami dobrych serów. Nawet lody w zamrażarce na tą specjalną okazję są, ale na swoja obonę dodam, że sojowe, zawierajace co najmniej 2 razy mniej kalorii.
I tak właśnie wygląda życie po diecie :) Kalorie nadal liczę (choc przestałam korzystać z dziennika kalorii tu na dieta.pl, bo w większość dni ponad połowę posiłków zjadam w pracy, więc łatwiej mi zapisywać w notesiku. W pracy mam lodówkę pełną moich jogurtów, mleka sojowego, owoców, warzyw i temu podobnych produktów), nadal się ważę codziennie. W większośc dni trzymam się ok. 2000 kcal, jeśli czasem pozwalam sobie na jakieś szaleństwo (bo jest jakaś okazja), waga na moment troszeczkę idzie w górę ale po paru dniach wraca do normy i waha się pomiędzy 64 a 65 kg. No i mam nadzieję, że tak mi się to uda utrzymać. Zobaczenie tych zdjęć sprzed roku/8 miesięcy dodatkowo mnie zmobilizowało :-)
Nowych zdjęć na razie żadnych nie mam, ale po występie 1.04. na pewno będzie ich dużo :)
Ściskam Was wszystkie :)
Triskell pozdrawiam cieplutko :D :D :!:
cieszę sie,ze u ciebie wszystko w porządku i tak ładnie utrzymujesz waga!!Cieszę sie i..podziwiam :D :!: :!: Mam nadzieję,że jak dojdę do celu,to i u mnie tak bedzie :roll: :!: :!:
Trini czy wysyłałas list ????
gratuluje utrzymywania wagi :) oby tak dalej ;-)
u Ciebie pewnie juz wieczor albo conajmniej popoludnie wiec miłego ;)
ja znikam, bo uczelnia wzywa....
Tak właściwie to u mnie za chwilę północ :)
to śpij i śnij słodko :)
w takim razie kolorowych snów Triskellko :D
http://mouse.webby.com/images4/gn3.jpg
Hejka Trini !!! Kiedys pisałaś, że nie możesz zmienić nazwy miasta w którym mieszkasz, a poróbowałaś, wejść na główną stronę dieta.pl ? Tam po lewej stronie masz twoje swój dzienniki kalorii zjedzonych, spalonych , itp. klikasz na twój profil ( nie profil towarzyski )i tam jest data urodzin a pod spodem okienko miasto wpisujesz co chcesz np. państwo i miasto, klikasz zapisz i powinno działać :D
Mam pytanko, ja jestem w trakcie czytania twojego wątku, ale czy mogłabyś mi wyłuszczyć esencję Twojego odchudzania, co ci najbardziej pomogło ? Ja nie mam sporej nadwagi, ale moja siostra ma ze 20 kg do zrzucenia. Jak dzieła ocet jabłkowy, jak go się pije, czy są jakieś inne pomagające rzeczy ? Myślisz , że ocet Ci pomógł ? Wiem, że trzeba ćwiczyć, ale chcę, żebyś mi napisała najistotniejsze rzeczy które Tobie pomogły, myślę, że i innym kobietkom to się przyda. Taki Poradnik Trini :D
Gratuluje utrzymania wagi
pozdrawiam cieplutko
papa