na serio -40 stopni ma być? :shock:
Wersja do druku
na serio -40 stopni ma być? :shock:
Takie informacje mam z dwóch źródeł. Mam nadzieję, że te prognozy się nie sprawdzą,
Brrr... oby się te prognozy nie sprawdziły, bo już przy - 22 strach z domu wychodzić, a co dopiero przy - 40 :shock: :shock: :shock:
Fajnie, że spadło Ci te pół kilo :D Jak przeczytałam o tych dzielnie przetrwanych 2 godzinych ćwiczeń i milionie przsiadów od razu poczułam, że powinnam znów się w sobie zebrać i iść na fitness, bo niestety, ale od świąt ani razu niebyłam w klubie :oops: :? Teraz przerażają mnie te mrozy, ale z drugiej strony to pewnie tylko wymówka, bo w końcu klub mam zaraz za rogiem :roll: :?
Buziaki i miłego dnia oraz duuużo ciepła :lol: :lol: :lol:
Agnimuś, ja też Wam życzę, żeby się nie spełniły i żeby jak najszybciej zawitała do nas po obu stronach oceanu piękna, rozkwiecona, słoneczna wiosna :)
http://www.gify.nou.cz/fa16_vily3_soubory/160.gif
Haha też się usmiałam, ale to miłe jakby od rachunku za ogrzewanie odejmowali - 40 zł :D
Pół kilo... niby mało :-) ale tak co chwila pół kilo... i niedługo nie bedzie z czego chudnac :-)
Co roku spóldzielnia oddawała jakieś 150 zł za ogrzewanie 9 cały rok płacimy zaliczkowo) ale przy tych mrozach to się obwaiam że w tym roku nici z tego.
Kto wie... :-) moze zaraz po tych mrozach wyskoczy 20 st ciepła i nie trzeba bedzie tak grzać? :-) w koncu jaks rownowaga musi byc :-)
Kurczę pamietam kiedy była jeszcze taka zima... chociaz jeszcze dłuzej niż ta bo pol roku lezał snieg... :-)
4 lata temu :-) bo wtedy poznałam sie z Misikiem.. i przez niego dłuuuugo chorowałam :D
http://www.gify.nou.cz/kvety2_soubory/118.gif
Agniesiu, pozdrawiam expresowo :D
Agnimi,
niestety tez słyszałam o tych mrozach,
a jeszcze co gorsza słyszałam, ze na bank będa w moich okolicach, bo powtarza się zima z 1966 r, kiedy w siedlcach zanotowali --42 Stopnie, brrrrrrrrrrrr
juz mi sie nawet pomyśleć nie chce,
a za -pól kiloska brawa ogromne Ci sie należą, no i za tak dzielne cwiczenie, ale akurat po tym co pokazywałaś, wcale się nie dziwie, ze wytrzymujesz takie mordercze tempo i ćwiczonka.
Aguś gratuluję 0,5 kilograma !!Tak trzymać :D