Witaj Uszatko
Dzięki Ci wiesz za co.
Super sobie radzisz na SB. Na pewno dotrzesz do celu. A pamietasz początki ???? A teraz tak dobrze Ci idzie. Wiedziałam że dasz radę.
Przesyłam moc ciepłych myśli
całuję
Wersja do druku
Witaj Uszatko
Dzięki Ci wiesz za co.
Super sobie radzisz na SB. Na pewno dotrzesz do celu. A pamietasz początki ???? A teraz tak dobrze Ci idzie. Wiedziałam że dasz radę.
Przesyłam moc ciepłych myśli
całuję
Usiek gratuluje zakonczenia 1 etapu:) i zycze powodzenia w dalszych zmaganiach! Na pewno dasz rade - silna z Ciebie kobietka!
No dziewczynkia idzie mi, powoli ale idzie. A to w tym wszystkim najważniejsze.
Już jestem po obiadku. Jest cisza i spokuj ogólenie, tylko spac się chce przez tą pogode.
Kasiu.... a idzie mi. Początki zazwyczaj są trudne, szczególnie jak się wraca na dobrą droge. Teraz postaram się z niej nie zejśc. Baaardzo Ci dziekuje, za dobrą myśl, energie i cudowne motta :twisted:
Tiarka.... wiesz jak to jest z tą siłą czasami ona jest w nas, a czasami nie :roll: jestem pozytywnie nastawiona i wierze, że mi się uda bo tego chce :!: :twisted: Może to jest ta cala moja siła = wiara :roll:
Dzięki za odwiedziny i rady w sprawie herbatki :P
Przepis, o który prosiłaś wygląda tak:
Flaczki z boczniaka
Składniki na 4 porcje:
50 dag boczniaka (75kcal), 1 cebula (8 dag – 83,2kcal),
2 marchewki (16 dag – 36kcal), 1 pietruszka (8 dag – 28kcal),
biała część z 1 pora (6 dag – 12,6kcal),
kawałeczek selera (5 dag – 12,5kcal),
2 szklanki bulionu z kostki warzywnej (29,5kcal),
2 szklanki wrzątku, 1 łyżka majeranku, 1 łyżka tymianku,
1 listek laurowy, 4 ziarenka ziela angielskiego,
6 ziarenek pieprzu, 1 łyżka słodkiej mielonej papryki,
szczypta imbiru, szczypta gałki muszkatołowej, sól, pieprz
Przyrządzenie:
Grzyby delikatnie myjemy pod bieżącą wodą,
żeby zbyt nią nie nasiąknęły, osuszamy i kroimy w paseczki.
Cebulę i pora kroimy w półplasterki i szklimy na 1 łyżce oliwy (90kcal).
Pozostałe warzywa kroimy w paseczki i razem z boczniakami
przekładamy do garnka razem z cebulą i porem.
Całość zalewamy bulionem i wrzątkiem. Gotujemy ok. 20 min.
Pod koniec gotowania dodajemy resztę przypraw.
Mieszamy, doprowadzamy do wrzenia i podajemy gorące z bulionówkach.
Zamiast podanych przypraw można dodać
gotową przyprawę do flaków – wedle uznania :wink:
Całość wychodzi 368,8kcal, więc 1 porcja – 92,2kcal
Mnie i całej mojej rodzince naprawdę on smakują :D
Mam nadzieję, że Tobie też się spodobają!!!
A co do aqua aerobiku, to może w styczniu/lutym skusisz się... :wink:
Ja już się nie mogę doczekać... Dziś pierwsze zajęcia :P :shock: :P
BUZIACZKI I MIŁEGO DNIA!!!
Cholibcia...ledwo Cię dogoniłam...toTy mi znowu uciekłaś...i to o ponad kiloska :twisted:
No ale nic....gonię dalej :D :D :D
SERDECZNIE GRATULUJĘ :!: :!: :!:
http://www.blackfest.de/bilder/spass/keep%20smiling.jpg
Witanko.....
http://larosedor.free.fr/Creation-1-...gs%20Hello.gif
Wczorajszy dzień byl tak zawalony, że nie miałam czasu wpaśc i napisac pare słów. teraz też przyszłam się przywitac i lece.
Wanilijko dziekuje za przepisik napewno skorzystam :twisted:
Katheee..... szukuj sie do długiego biegu, bo planuje Ci uciekac i uciekasz tak długo, aż obie bedziemy miały ładne 65 na liczniku :P
Fajnie Ci dietka idzie, oby tak dalej
Witam.....
http://img481.imageshack.us/img481/8190/oipig2yh.gif
Wczoraj dietkowo dobrze, w pracy też dobrze, ogólnie dobrze :P
Śniadanko było troche mało wg II fazy, bo zjadłam płatki fitness z owocami. Ale tak miałam na nie ochote. Dzisiaj też bedzie mało wg. IIfazy, bo powtórka z rozrywki.
Reszta posiłków grzeczna i wg zasad :twisted:
Na II śniadanko był koktail z jednego banana, mleczka i kawy rozpuszczalen.
Obiad hmmm... nie pamietam co na obiad jadłam :?
Na kolacyjke 2 plasterki sera plesniowego Lazur, 2 plasterki sera light 13% żółtego, papryczka konserwowa i kawałek ogórka zielonego.
Pogoda jakaś taka burasowata, jesień czy cuuu :?: :roll: :wink:
Ja zaraz ide zjeśc i się do ludków ufoludków doprowadzic.
Miłego dzionka Laseczki
http://img481.imageshack.us/img481/4...fectday3kt.gif
Hej!
Ze względu na dostęp do neta właściwie tylko w pracy nie mam zbyt wiele okazji do popisania. Na pasku stronka prawie cały czas jest i w wolnej chwili coś tam podczytuję.
I właśnie wyczytałam, że znasz przepis na likier kawowy. Mogę o niego prosić. Ale by się rodzinka ucieszyła :)
A ja dzisiaj idę pierwszy raz na aerobik wodny i też nie mogę się doczekać. Ogólnie uwielbiam taplać sie w wodzie. Dla mnie to zdecydowanie najprzyjemniejsza forma ruchu. Ogólnie to jestem trochę leniuszek ;)
Pozdrawiam
Usia ciesze sie ze sie trzymasz:) Ten koktajl bananwo - kawowy brzmi pyyyysznie:)
Nela7909 milo widziec Wroclawianke:)