TupTup Tup małymi kroczkami do celu !!!
Witam Was bardzo serdecznie.
Niektóre z Was znaja mnie juz z innych wątków inne z czaciku. Ale tym, które mnie nie znaja przedstawie. Mam na imie Joanna i mam 25 lat Jako dziecko brałam sterydy w wyniku czego, moje komórki tłuszczowe troszke sie rozrosły i ja razem z nimi
W wyniku różnych zdarzeń zajadanych przeze mnie jedzeniem w sierpniu 2000 roku ważyłam 102kg. POstanowiłam, że tak byc dalej nie może i podjełam decyzje wspólnie z mama, że jade do Łodzi do kliniki leczenia otyłości "SABA" do dr. Bendzińskiej. W grudniu 2000 roku ważyłam 74 kg. Ale przez zaniechanie diety przytyłam do 86 kg. Od tamtego czasu waham sie 10 kg w dół, a potem 10 kg w góre i potem znowu w dół. Nigdy nie doszłam do wymazonej wagi 65kg.
Wczoraj zaczełam kolejny raz dieta 1000-1200 kcal. Ale w odróżnieniu od pozostałych razów podjełam decyzje, że tym razem bedzie inaczej. Za każdym razem po jakimś czasie się załamywałam. Teraz celem nie bedzie schudniecie tylu czy tylu kilogramów, ale wytrwanie w diecie i przyżeczeniach. Wg zasady małymi kroczkami do celu.... (tuptuptup idzie sobie miś :P )
Moje pierwszy cel to wytrzymac do 5 paździrnika.
Trzymam kciuki za siebie i za każdą z Was walczącą z tymi wredziuchami kilogramiami
"Musisz wiedzieć, kim jesteś i czego pragniesz w życiu. Jeśli tego nie wiesz, ciągle gonisz za jakimiś namiastkami szczęścia, szukasz tam, gdzie nie trzeba"
Zakładki