-
Boksitko witaj,,nie ma co myslec o grzeszkach,,my Cie tu rozgrzeszamy,,, ;) ale szybko znowu zacznij walczyc,,nie mozesz dawac swojemu organizmowi takich chusdawek,,,bo po pierwsz to niezdrowe a po 2 coraz ciezej pozniej zrzucac te kg..i pamietaj ze od czegos trzeba zaczac,,pozdrawiam trzymaj sie :)
-
do zo baczenia w sobotę :D
-
HEJ WRACAJ TU SZYBCIUTKO BO JAK PO KABELKACH ZACZNE SZUKAC TO NECIKA NIE BEDZIESZ MIALA I DOPIERO WTEDY BEDZIE PROBLEM BO NIE BEDZIESZ MOGLA SOBIE POCZYTAC CO TAM U NA SLYCHAC I CO WTEDY???
CALUJE CIEPLUTKO I POWIEDZ NAM CO TAM U CIEBIE
CZEKAM :wink:
-
Witam .Wystartowłam ponownie jedyne pocieszenie z tymi moimi grzeszkami to to że moja waga nie wzrosła :D ale i nie spadła :cry: więc postanowiłam więcej nie grzeszyc tylko mocniej nad soba popracować.Chociaż ostatnio mam napady wilczego glodu ale jakoś przetrwałam i mam nadzieje że tak pozostanie .Niestety na spotkanie nie bedę mogła sie stawić :cry: :cry: strasznie mi przykro ale wszystko sie pozmieniało i dowiedziałam sie o tym w ostatniej chwili .Mam nadzieję że już niedługo bedzie kolejne spotkanie na które czekam z niecierpliwością .
Serdecznie Was pozdrawiam życzę miłej zabawy i czekam na jakieś fotki ze spotkania. :wink:
-
WPADLAM PODCIAGNAC POSCIK BO JUZ ZAWEDROWAL NA TRAECIA STRONE
-
Beatko ja też niestety nie dotarłam na spotkanko-rozchorowałam się :cry: :cry: :!: :!:
Trzymaj sie!!!!
-
Boksiu, gratuluję ponownego podjęcia walki. Całe szczęście, że nic przez ten okres załamania diety nie przytyłaś, a na kolejne spadki na pewno nie trzeba będzie długo czekać.
Ściskam i trzymam kciuki :)
-
KOCHANIE A TY GDZIE ZNOWU JESTES??
-
Beatko dziękuję za rozmowę i mam nadzieje,ze nasze spotkanie w przyszłym tygodniu dojdzie do skutku :D :!: :!: :!:
-