-
ooooooo, taniec brzucha.... <maślane oczka> Jeśli tylko, będzie coś w Katowicach to ja też się zapisuję!!!! :D :D :D
Jeansowa spódnica to fajna motywacja i oby na Ciebie podziałała. Ja mam 3/4 szafy takich motywacji, bo się już nie mieszczę w taką ilość ciuchów, a jesień się zbliża.... Jednak z jakiś niejasnych dla mnie powodów nie ma to wpływu na moją dietę :? Jak żarłam, tak i żrę :evil: Oby u Ciebie było inaczej :D
buziaki!!!
-
Witam . Trzeci dzień sie trzymam na diecie aż sama jestem zdziwiona że niechce mi się jeść .Ciekawe jak długo ,ale strasznie sie zaparłam i mam nadzieje że teraz juz wytrwam. Nawet wczoraj na obiadku w sphinksie zjadłam tylko sałatkę i nic więcej chociaż bardzo mnie korcilo , potem z 2 godziny spceru .Dzisiaj tez od rana sie trzymam zaraz zliczę kalorie ale myslę że 1100 nie przekroczę.
Basieńko kochana nie poddawaj się .Szkoda wydawać kasę na nowe ciuszki lepiej schudnąć skoro sama mówisz że masz tyle ciuchów w szafie.Mam nadzieje że z tańcem brzucha nam się uda może to bedzie też dla Ciebie wielka mobilizacja.
Triskelku.Strasznie bym chciała żeby u nas można bylo chodzić na taki taniec.Troche mnie zaraziłaś tym swoim opowiadaniem no i efekty super.
Aktivio dziekuje za odwiedzinki mam nadzieje że fajnie odpoczełaś a kilogramki nadrobione zawsze zrzucisz.
Kasieńko ja mam nadzieję że uda się nam spotkać nawet jeżeli nie bedzie to spotkanie na tańcu brzucha.
Pozdrawiam serdecznie.
-
Super ci idzie!Trzymam kciuki!
-
No pięknie , pięknie. Tak trzymaj.
Ja znajde tę szkółkę tańca choćby pod ziemią i już.
A Ciebie po prostu zapisze ze mną i nie masz wyjścia , co ty na to ?
buziaki
-
Bardzo dobrze, że nie chce Ci się jeść to bardzo dobry obiaw, tylko wytrzymaj jak nadejdzie zachciewka....Pozdrawiam i trzymaj się
Ty jestem: TAKIJA z 116 chcę mieć 64
36 lat – 164 cm wzrostu
Start 03.07.2006 – 116 kg – BMI 43,13 – otyłość
Planowana meta 03.09.2007 – 64 kg
Ostatnie ważenie: 16.08.2006 – 109 kg – BMI 40,53
POWOLI, POWOLI NAWET SŁOŃ DOJDZIE NA METĘ
-
WITAK BOKSIU
MAM CHWILKE WIEC JESTEM
WIDZE ZE SIE MOCNO ZAWZIELAS JA JAKOS NIE MOGE CALY CZAS MI COS PRZESZKADZA TO ZNACZY CALY CZAS SZUKAM JAKIEJS WUMOWKI ZE JESZCZE KILKA DNI A WAGA ROSNIE JUZ MI BRZUSZYSKO UROSLO I ZLE SIE CZUJE ALE JAKOS NIE MA MNIE KTO KPNAC W TYLEK ZEBYM SIE OCKNELA
MOZE JEDNAK POWONNAM WEJSC NA WAGE I JAK ZOBACZE TO SIE PRZESTRASZE NIE WIEM CO MAM ZROBIC
ALE DOSC MARUDZENIA
POCZYTAM SOBIE JAK CI LECI TO MOZE MNIE ZMOBILIZUJE
A TYMCZASEM UCIEKAM DALEJ
TRZYMAJ SIE :wink:
-
Witam.Dzisiaj kolejny dzień dietkowania wczoraj zjadłam 920 kcl .Mam nadzieję że dzisiaj bedzie podobnie i że tak bedzie przez nastepne dni.Muszę tylko zwiekszyć wysiłek może efekty będą lepsze.
Pozdrawiam serdecznie.
-
Hej Boksitko!
Efekty będą napewno , cierpliwości!
Z takim podejściem!
Buziaki!
http://www.e-kartki.net/kartki/big/111926120071.jpg
-
Witam.W poniedziałek bedzie tydzien mojego dietkowania.Narazie jakoś sie udaje :wink: Wczoraj było 1090kcl.Dzisiaj ustaliłam jadłospis na cały dzień i wychodzi 1060 kcl.Mam nadzieje że uda mi sie jak najdłużej wytrzymać .Pomału zaczynam sie przyzwyczajać.
Chciałabym regularnie biegac chociaż 4 razy w tygodniu bo ostatnio niestety jest różnie .
Mój mąż zaczął mnie mobilizować (może zauważył jakieś efekty :wink: :wink: :wink: ) ale to dobrze jak miałam chwilke słabości to powiedział to po to poswieciłas juz tydzień żeby teraz wszystko popsuć to jakos na mnie działa.
Ważenie po miesiącu dietkowania żeby sie nie dolować.
Serdecznie pozdrawiam. :D :D :D
-
Mobilizacja ze strony męża jest bardzo ważna!
Dasz radę - wierzę w to!
http://www.edycja.pl/upload/kartki/134.jpeg