http://images3.fotosik.pl/168/8f44a09f12ce795a.gif POZDRAWIAMY :D
Wersja do druku
http://images3.fotosik.pl/168/8f44a09f12ce795a.gif POZDRAWIAMY :D
Dziekuje Wam za odwiedzinki.
Problemy zdrowotne wróciły.
Musze sie z nimi uporac.Jestem tu cały czas obecna, ale
nie mam sił pisac , szczególnie teraz gdy znów nie moge ćwiczyć ani dietkowac.
Wierze ze sie uporam z tym i znów czynnie bede zaglądać i pisać.
Na razie mnie to dołuje
Pozdrawiam
MIŁEGO WEEKENDU.
SUPER POGODY, SUPER DIETKOWANIA.
http://republika.pl/blog_fe_464053/7...r/kotek_1_.gif
Życzę miłego weekendu :D :D :D :!:
http://www.kalendarze.dt.pl/img_kale...RW/RW1_2_b.jpg
Hi Kasiakasz, pozdrawiam serdecznie. :P
Szybkiego powrotu do zdrowka!!! :D :D :D
http://imagecache2.allposters.com/images/POE/SR102V.jpg
:D WITAJ :D
http://imagecache2.allposters.com/im...OS/SPA0681.jpg
NIE WOLNO NIGDY REZYGNOWAĆ
:D
BEDZIE DOBRZE A ZDROWIE NAJWAZNIEJSZE :!:
Miłej niedzieli :D :D :D :!:
http://www.kartki.listonosz.net/imag...sne/38_big.jpg
Zycze szybkiego powrotu do zdrowia :D
http://www.rampantscotland.com/graph...settia390a.jpg
No wreszcie znalazłam Twój wątek! Kasiu, zdrowiej nam szybciutko. Zastanawiam się, jakie są szanse, że stan zdrowia pozwoliłby Ci przyjechać w grudniu na wrocławski zlot?
Tak czy owak, bardzo dużo wirtualnego zdrówka i ciepłych myśli przesyłam. Mam nadzieję, ze kartka z Bryce Canyon dotarła.
Mocno Cię ściskam :)
Kasieńko!!!
jak tam Twoje zdrówko???
wiem,ze jak ono zaczyna nam się psuć to nie ma sie na nic ochoty..sama tego doświadczam w ostatnim czasie,ale mam nadzieje,ze wszystko dobrze się ułozy-bardzo,bardzo Ci tego życzę:)!!!wiesz-ja przez zdrowie(a raczej jego brak)tez musiałam na jakis czas zawiesić dietkę...niestety tak sobie narozrabiałam,ze i na słodycze,nadmierną ilość kawy,pizze sobie pozwalałam..czas w końcu cosik z tum zrobić...zyczę więc Tobie,abys mimo zawieszenia dietki robiła wszystko rozsądnie..mam nadzieję,że nie popełnisz moich błedów..nie piszę tak,bo w Ciebie nie wierzę,ale dlatego,ze tak jakoś Twoja sytuacja bardzo z moja mi sie skojarzyła i chciałam Ci powiedziec co u mnie sie narobiło..na szczescie waga nie pokazała dużo więcej tylko ok 0,5 kg ale i tak juz sama po sobie sie czuję,ze te świnstwa jakie jadlam wcale do zdrowia mi powrocic nie pozwalaja..buziaki!!!
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...19251759_d.jpg
:D NAPISZ COS ALBO ZADZWON :!:
http://imagecache2.allposters.com/images/GLX/10498.jpg
Kasiu, bardzo mi Ciebie brakuje, odezwij się proszę.
Hi Kasiakasz, pozdrawiam serdecznie i odezwij się do nas.
Kasienko wracaj :!: :!: :!:
naj naj wieksze buziaki przesyłam
Witam
Nie chciałam wchodzic juz w tym roku, ale bardzo mi was brakuje.
próbowałam poszukac nieznanego watku by nie zarazac was tegorocznym pechem moim, ale to nie to samo
Chce by ten rok sie juz skonczył, cały czas sie wielkie koło "zdrowia kręci"
a na dodatek miałam powazny wypadek, siedze teraz w gorsecie i staram sie pozytywnie nastawic na najblizsze miesiace, by w koncu zaczeło sie dobrze dziac.
Nie wiem jak ale udało mi sie z tego wypadku wyjsc cało, auto jest skasowane, sprawa w prokuraturze. Jestem szczesliwa ze zyje. Tylko ze ten cały rok to wciąż szpital i szpital i szpital. Przed tym wypadkiem to jakby samovhód mnie odtrzegał, bo juz w tym roku mialam z nim 2 wydarzenia, tak jakbym miała nim nie jeździc.
Wciaz mysle o zlocie we wrocławiu, 1 grudnia ściagaja mi gorset, potem fizykoterapi i rehabikitacja,
A wy wiecie jak bardzobrakuje mi cwiczen, juz powoli do nich wracałam i znów klops , kilka miesiecy zastoju.
Ciesze sie ze choc dzieci sa zdrowe i mimo moich nieobecnosci nie mam problemów z pracą.
Nie chudne, moze troszke przybrałam, ale nie bardzo duzo. Przez jakis czas jadlam co mi przygotowali bo niebyłam w stanie sama, ale teraz znów moja kuchnie wprowadze.
Chciałam was pozdrowic.
Chciałam przeprosic za brak wiadomosci
Chciałam tu byc
:D DOBRZE,ZE JESTES :D
BEDZIE DOBRZE :D
http://imagecache2.allposters.com/im.../136-12324.jpg
Witam
Nie chciałam wchodzic juz w tym roku, ale bardzo mi was brakuje.
próbowałam poszukac nieznanego watku by nie zarazac was tegorocznym pechem moim, ale to nie to samo
Chce by ten rok sie juz skonczył, cały czas sie wielkie koło "zdrowia kręci"
a na dodatek miałam powazny wypadek, siedze teraz w gorsecie i staram sie pozytywnie nastawic na najblizsze miesiace, by w koncu zaczeło sie dobrze dziac.
Nie wiem jak ale udało mi sie z tego wypadku wyjsc cało, auto jest skasowane, sprawa w prokuraturze. Jestem szczesliwa ze zyje. Tylko ze ten cały rok to wciąż szpital i szpital i szpital. Przed tym wypadkiem to jakby samovhód mnie odtrzegał, bo juz w tym roku mialam z nim 2 wydarzenia, tak jakbym miała nim nie jeździc.
Wciaz mysle o zlocie we wrocławiu, 1 grudnia ściagaja mi gorset, potem fizykoterapi i rehabikitacja,
A wy wiecie jak bardzobrakuje mi cwiczen, juz powoli do nich wracałam i znów klops , kilka miesiecy zastoju.
Ciesze sie ze choc dzieci sa zdrowe i mimo moich nieobecnosci nie mam problemów z pracą.
Nie chudne, moze troszke przybrałam, ale nie bardzo duzo. Przez jakis czas jadlam co mi przygotowali bo niebyłam w stanie sama, ale teraz znów moja kuchnie wprowadze.
Chciałam was pozdrowic.
Chciałam przeprosic za brak wiadomosci
Chciałam tu byc
Kasiu kochana, dobrze, że jesteś!!! Naprawdę wszystko wskazuje na to, że ten rok jak do tej pory był dla Ciebie pechowy, ale co to jest rok, po prostu cyferka na kalendarzu. Nie ma sensu reszty jego spisywać na straty i czekać, aż się skończy. Dlaczego nie uznać, że Twój pechowy okres skończył się np. w momencie, gdy okazało się, że żyjesz i dowiedziałaś się, ze będziesz zdrowa? Czyż to nie jest dobry początek? Czy nowe rzeczy od powiedzmy 3 listopada zaczyna się inaczej, niż od 1 stycznia?
No pewnie, myśl o zlocie, myśl. :) Z Katowic będzie pociągiem jechać kilka osób, skontaktuj się może np. z Luną, pojedziecie razem (i nie zadnym samochodem - rozumiem, że na jakiś czas masz do nich uraz). Ciekawa jestem, jak mobilna będziesz 4 grudnia? Bo ja będę miała tego dnia operację żylaków w Katowicach i w tej chwili bardzo prawdopodobna jest taka opcja, że przyjadę pociągiem i przed pojechaniem do kliniki spotkam się z kilkoma forumkami na parę godzin w Greenwayu.
Mocno Cie ściskam i całe szczęście, że nie możesz wytrzymać bez nas, bo my nie mozemy wytrzymać bez Ciebie. :)
:D MYSLE ,ZE SIE SPOTKAMY 4 GRUDNIA W KATOWICACH :D
http://imagecache2.allposters.com/im.../136-21205.jpg
Kasiu -dobrze,ze wróciłaś do nas :!: :!: :!:
Życze Ci szybkiego powrotu do zdrowia -wierzę,że to co najgorsze masz za sobą i pech już Cię opuścił!!!Najważniejsze,ze żyjesz :!: :!: :!:
Jeśli Kasiu będziesz jechać do Wrocławia,to zapraszam do wspólnej podrózy :) :!: :!: Jak sie uloży,to będzie nas jechać więcej :D :!:
Buziaki :!: :!: :!:
Kasiu bardzo się cieszę , że wróciłaś do nas.
Myśle podobnie jak Triskell. Pechowy okres już się skończyl
Pozdrawiam
kasiu,
miło mi cię poznać, bo do tej pory znałam cię tylko z widzenia....na forum :wink:
mam nadzieję że poznam cię bliżej:)
nie wiem jakie miałaś kłopoty ale i tak dobrze że ich nie masz...więc miłego weekendu ci życzę:))
http://www.me-2-you.net/fotky/annegeddes/img00339.jpg
DOBRZE ZROBIŁAS ŻE WRÓCIŁAS DO NAS.
MIŁEGO WEEKENDU ŻYCZĘ.http://gifybejbi85.blox.pl/resource/image011rrr.gif
Popieram w pełni słowa Triskell :D do 3ch razy sztuka, pech się wysypał i może byc tylko dobrze :D
Udanego weeekendu życzę i do zobaczenia 4 grudnia :D
Pozdrawiam
***
Grażyna
Udanego weekendu H :lol: :D :D
i szybkiego powrotu do zdrowia
Kasiu, powrot tutaj przed koncem roku to byl naprawde swietny pomysl.
Strasznie przykro czytac ze tak los Cie dotknal ale mam nadzieje ze juz mu sie znudzilo Cie nekac i teraz wszystko potoczy sie juz tylko dobrze.
Zdrowiej nam szybko abys wkrotce byla jak nowa, takie super spotkanie sie szykuje w Katowicach i Wroclawiu ze az szkoda tam nie byc. Ja nie bede :cry: i juz zaluje...
Kasiu, dużo dobrej energii przesyłam. :) Jeszcze nie rozmawiałam z rodzicami, ale zrobię wszystko, co w mojej mocy, bo naprawdę chciałabym już 3. grudnia do Ciebie dotrzeć. :)
Mocno Cię ściskam :)
Życzę słonecznego weekendu :D :D :D :!:
http://www.wat.edu.pl/0000/Sloneczko.jpg
Siedze sobie w domku
i obmyslam plan
Juz nie moge sie doczekac jak bede mogła isc choc na spacer, zawsze to jakis ruch
Zaczynam tez diete, posiłki juz przygotowywac moge sama wiec
wracam na plaze choc zima za pasem
wczoraj przyjechała do mnie policja na przesłuchanie i po raz kolejny musiałam wracac do wypadku, ale ogólnie czuje sie juz lepiej psychicznie
Troche jednak potrwa zanim wypłaca nam odszkodowanie , chciałabym by to nastąpiło zanim pójde do pracy , by zdązyc kupic jakis samochód. Jeden mamy wciąż, ale my musimy miec dwa, mieszkamy na wsi i bez tego sie nie obejdzie. Na zwolnieniu i tak bede do przyszłego roku wiec troche czasu mam, mam nadzieje ze sąd i ubezoieczalnia sie z tym uporają.
Dziś dostalismy małego kotka i moje dzieciaki piszczą z radości, choc synus woli sie do niego nie zblizac
Mam nadzieje ze bedzie myszy gonił :wink:
Pozdrawiam Was bardzo, bardzo
Odwiedzam was po kolei i nadrabiam Wasze wątki
buziaki
Kasiu, nie udało mi się własnie dodzwonić do rodziców. Chyba zbyt długo czekałam, żeby ich za wcześnie nie obudzić, no i jak zadzwoniłam, to już wybyli gdzieś. Będę próbować rano, czyli w Polsce wieczorem.
Ale innych gryzoni chyba nie? :shock: :shock: :shock:Cytat:
Mam nadzieje ze bedzie myszy gonił
Super, że masz już dietowe plany, a za odszkodowanie trzymam kciuki.
Mocno Cię ściskam :)
:D ZYCZE SŁONECZNEGO I MIŁEGO DNIA :D
http://imagecache2.allposters.com/images/IMPO/MR869.jpg
Hej kochana! Cieszę się, że już lepiej się czujesz. Wszystko w swoim czasie. Będę trzymać kciuki żeby obyło się bez problemów.
Powodzenia :)
Kasiulku zycze Ci miłej,dietkowej niedzieli!!!
http://img205.imageshack.us/img205/1...ionka11je3.gif
Zobacz Kasiu-słoneczko zza chmur wyszło dla Ciebie :D :D :!:
http://www.sirmi.ic.cz/slunce/41.gif
:D KASIU :D ZYCZE UDANEGO TYGODNIA :D
http://imagecache2.allposters.com/images/APG/3309.jpg
Kasiu, zycze Ci udanego tygodnia, nie tylko pod wzgledem dietkowym, ale zeby zdrowie szybko do Ciebie wracalo a Ty abys wracala do pelni sil! :D
Kasiu, no niestety nic z przyjazdu 3.12 nie wyjdzie, więcej na ten temat napisałam w wątku zlotowym. Szkoda. Będę Cie na bieżąco informować, jak tylko pojawią się jakieś nowe wiadomości w sprawie Katowic.
Mam nadzieję, że weekend upłynął Ci spokojnie i coraz zdrowiej.
Mocno Cię ściskam. :)
Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia!
Dołączam się również do tego co napisała Triskell całą sobą ...
Buziaki!
http://sirmi.ic.cz/slunce/42.gif
dużo słońca w nowym tygodniu!
Kasiu zasmucilam sie jak przeczytalam Twoj wpisik u siebie na watku, ale teraz czytajac wiadomosci od Ciebie na Twoim watku ciesze sie, ze wszystko tak dobrze sie skonczylo, ze przezylas ten wypadek i ze bedziesz zdrowa. Zgadzam sie rowniez z Triskell, ze pecha masz juz za soba. Jestes bardzo silna osobka, pozytywnie nastawiona do zycia i wiem, ze uda Ci sie wkrotce odzyskac pelnie sil. Za dietke nalezy Ci sie duzy plus. Mozesz byc z siebie dumna. Sciskam Cie serdecznie acz delikatnie. Buziaczki dla Ciebie i szybkiego powrotu do zdrowia!!! :D :D :D
http://www.interflora.dk/flowers/1117_3.jpg