Kasiu,
a ja wiem, ze to Ty zadbasz o całkowite wyleczenie synka.
Wiem ze może to troszke potrwać, ale na pewno się uda.
Jeszcze nie napisałam priva, ale tyle sie ostatnio dzieje, że rzadziej bywam na forum
i stąd to opóźnienie,
Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie,
dziękuję, za wieści pzrekazane przez Trini,
Trzymaj się!