-
Kasiu ! Nie obraziłam się, a wręcz odwrotnie...po Twoim wpisie głupio mi się zrobiło... i wydało mi się ,że myślisz ,że nic nie robie, nie szukam alternatywnych rozwiązań.Moj wpis służył raczej wytłumaczeniu się , bo niektorzy nie zdają sobie sprawy jak to jest w takiej sytuacji; a tylko dlatego ,że nigdy w takiej nie byli .Nie pisze tego z "fochem" tylko tak normalnie , częściowo wyjaśniając , bo całkiem to się tak nie da,trzeba coś takiego przejść.Ja tez nie rozpamiętuję takich sytuacjii ciężko mi też w kilku słowach np.opowiedzieć jakie jest moje dziecko i co je odrożnia od innych.Jestem osobą , ktora szanuje innych ludzi i nie obrażam się ani nikogo bez powodu.Nie oceniam też innych jeśli czegos nie wiedzą , bo sama jeszcze wielu rzeczy nie wiem i ciągle się uczę czegoś nowego o życiu.Poprostu tłumaczyłam się i tyle :wink: .A Ciebie bardzo lubię i napewno sie nie obraziłam.Z resztą ja się nie chcę i nie lubię obrażać , bo szkoda na takie bzdury życia; trzeba iść do przodu z podniesioną głową i uśmiechniętą buzią :D .
buziolec
-
Animko miłego poniedziałku Ci zycze!!
I aby wszystkie problemy sie rozwiązały!
Ucałuj Maluszkow odemnie :P
BUZIACZKI
http://img204.imageshack.us/img204/4337/22222222ze7.jpg
-
Animko, ciesze się że wszystko ok. Naprawde nie miałam na myśli Twojego braku zainteresowania czy czegośinnego. Chciałam tylko zaproponowac jakieś może inne wyjścia... no nic, tak czy siak przepraszam jeszcxze raz :roll:
Pozdrowienia dla Ciebie i chłopców :)
-
OOOO kochane moje w PMSie to Wy mnie nie przebijecie :twisted: :twisted: :twisted:
Dzięki Bogu dostałam dzisiaj okresu. Będę musiała iść sąsiadkę (przekochaną osobę)przeprosić :oops: Kaszak wyjechał, dzieci nie ma, a ja samiuteńka z tym moim PMSem .... Dostało się sąsiadce, bo ją pierwszą w drodze do domu spotkałam :oops: Boszzzz tak mi wstyd :oops:
-
Miłego weekendu Animko :P :P
Co tam słychać u Ciebie?Czy wszystko dobrze?
Pozdrawiam i przesyłam buziaczki :P
http://img183.imageshack.us/img183/1125/208wh7.gif
-
Dobrze jest , tylko komp się znow zawiesza....za dużo go chwaliłam ostatnio i już 2 wpisy mi zeżarło.Piszę więc teraz krotko.Mamy mały remont w domu i mnostwo zajęć z małym , postaram się częściej wpadać.Buziaki dla wszystkich!
-
-
Martuniu
pozdrawiam serdecznie, trzymam kciuki i mysle o Tobie, mimo,ze nie zaglądam :roll:
Buziaki
***
Grazyna
-
Animko
lekarze wiedzą że ludzie potrafią sobie wiele odmówić, a dla chorego dizecka oddzadzą ostatni grosz, dlatego zdzierają.
mój znajomy o którym Ci wspominałam , który ma chorą córkę ćwiczył na materiałach wydrukowanych z komputera, też robił takie klocki, które potem naklejał na karton ( tylko że pisane cyrylicą) i na tym ćwiczył, wzory klocków dostał od lekarza , który sam mu to doradził - jak widać wszystko zależy od człowieka
pozdrawiam
-
Martunia, spokojnego, slonecznego weekendu życzę 8)