Dzisiaj popracowalam w domku :!: Chowam juz letnie ciuchy -przegladam zimowe-brrrry :!:
DOBREJ NOCKI :D
http://th.interia.pl/11,g727bfbc11090902/i567401.jpg
Wersja do druku
Dzisiaj popracowalam w domku :!: Chowam juz letnie ciuchy -przegladam zimowe-brrrry :!:
DOBREJ NOCKI :D
http://th.interia.pl/11,g727bfbc11090902/i567401.jpg
Pewnie byliście bardzo dumni ze swojego pierwszoklasisty?
Podsyłam dużo motywacji i energii na kolejny tydzień.
Wiem, że dasz radę, przecież potrafisz ;)
pozdrawiam cieplutko
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...tGh/weight.png
:arrow: Wieści z frontu...
:arrow: Podziel się z nami swoimi przepisami
Motywacja powoli , ale wraca.Żołądek się skurczył ,czas na jakiś sensowny plan.Może zaczę od Beatkowej MŻ, a dalej zobaczymy?Więcej ruchu też się przyda.Spacery już są , w tym tyg. dołączy rower.Jestem od Was uzależniona , im więcej czytam.....
Poza tym , jak pisałam u kogoś na wątku z małym na kolanach/ tradycja/ :wink: to on krzyczy : mamusia! -na zdjęcie z avatarka.No i zapragnęłam znów taka być...taka ,że żyć się chce.
Buziaki sobotnie!
http://www.ekartki.pl/cards_files/2/...zrzucic_kg.gif
czas zrzucić parę kilo....
:wink:
widze że ci nieźle idzie, normalnie wytrzymasz to i dasz rade, nie tak jak ja xP
pozdr!
http://www.luckyoliver.com/photos/de...es-1675448.jpg
Martuś, powyższe słonko jest dla Twoich synków, ale dla Ciebie i mężusia też :wink:
ale fajną świnkę wkleiłaś, ja tak wieczorem będę wyglądała :wink: :lol:
z MŻ to jest super pomysł, wiesz dobrze że jestem tego sposobu na żywienie najwierniejszą fanką :wink: :D
pozdrawiam cieplutko i życzę miłego dnia :D
Animko MZ to świetny pomysł życze powodzenia i dużo uśmiechu :D
:) MYSLE ,ZE MOZE ZA DUZO LENIU****E I DLATEGO NIE MOGE SIE POZBIERAC :!:
POZDRAWIAM CIEPLUTKO :D
http://th.interia.pl/11,ge8839b712388528/i568624.jpg
Pozdrawiam bardzo serdecznie!!!!
Dziękuję za odwiedzinki. Gratuluję decyzji MŻ. ja się ostatnio zaniedbałam, ale dodałaś mi ducha walki więc się biorę za siebie porządnie. Diękuję i przesyłam buziaki.
P.S. jak to dobrze mieć dziecko na kolanach, moje najmłodsze ostatnio wybujało do 180cm i troche mnie przygniata, ale nie rezygnuje z siadania na kolanach. uff!!
Dasz radę, wierzę w Ciebie.
Jesteś tego warta!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Będziemy zgrabniutkie laseczki :D :D :D :D :D :D :D :D :D
Animko, cieszę się bardzo, że wstąpiły w Tobie nowe siły, taka energia i zapał bije z Twojego postu :P :D
Można jeść normalnie i chudnąć, można zjeść loda, kawalątek czekolady czy pieczonego kurczaka, ale wszystko w rozsądnych, czyli małych ilościach :wink: :wink: :)
Dietka wtedy jest zdrowa i nie uciążliwa, kiedy staje się sposobem odżywiania na całe życie!
Trzymam kciuki! Powodzenia :!: :D :D :D
Dziś dzień strasznie zamieszany...mały nam nie daje od soboty spokoju - znów chory.Niedawno dzwonili z kliniki z Poznania/ robimy badania gen./ czy możemy oddać krew.... jeszcze więcej , bo za mało materiału do badania.Nie wiem co myśleć.
Siły są , czas jakos mało zorganizowany.Drugą noc śpię z dzieckiem i czuję się jakbym była po kacu - tak mnie głowa boli.Mały się często budzi , jak już zasypiam to on znów wstaje i tak w kółko.Dodatkowo to jego trzęsienie rączek , powinnam w ogóle nie spać już nigdy w nocy.Jakby ktoś zobaczył jak mu wtedy ciężko idzie przełożenie główki na drugą stronę.... Epi rządzi.Wyniki się pogorszyły , boję się ataków - bo nocą jest ciężko... a jak coś przegapię?
Dietkowo jem mniej , dużo mniej , zaczęłam mysleć o wartościach kalorycznych znów więc nie jest żle.Poza tym z pełną stanowczością nie jem słodyczy , choć to nie łatwe , ale Wam to akurat nie muszę tłumaczyć....
buziaki