Wanilko, nie zapomniałam o Tobie (jakżebym mogła!!). Mam nadzieję, że będziesz jeździć na tym rowerku Taty. Ja też spróbuję chociaż ze dwa razy w tygodniu, ale wolałabym mieć taki rowerek w domu.....
Buziaczki!!! :P :P :P
Wersja do druku
Wanilko, nie zapomniałam o Tobie (jakżebym mogła!!). Mam nadzieję, że będziesz jeździć na tym rowerku Taty. Ja też spróbuję chociaż ze dwa razy w tygodniu, ale wolałabym mieć taki rowerek w domu.....
Buziaczki!!! :P :P :P
Wanilko, pytałaś mnie, co kupiłam mężowi na rocznicę - parę skromnych, małych prezencików. Tak żeby było coś rocznicowego (bawełniana), to 2 pary bokserek, choć jedne są satynowe (baaaaardzo miłe w dotyku :wink: ). A oprócz tego parę nie-bawełnianych drobiazgów, nastawionych na to, że często bolą go plecy i ma kłopoty z zaśnięciem: takie coś z kółkami do masażu (pleców owych), relaksujący balsam do ciała podobno ułatwiający zaśnięcie i jeszcze balsam do stóp z olejkiem z drzewa herbacianego, bo wiem, że lubi specyfiki z tymże. Tak więc nic dużego (na gwiazdkę już mu dałam duży prezent, tzn. sfinansowałam połowę jego nowego syntezatora).
Napisz, na co sie w przypadku prezentu dla swojego zdecydujesz :)
Uściski :)
Witaj Wanilio 5
strasznie słodziutka nazwa......trzymam kciuki za Twoje odchydzanko.....ja tez juz zaczelam wojne...mam nadzieje że nie przegram.............bardzo ci zazdroszcze basenu.....ja mieszkam w maleńkiej miescinie i do najblizszego basenu mam az 35km..wiec niestety nie moge uczeszczac..a pod drugie ja nie umiem pływac...wiec lepiej zeby ktos nie musiał takiej "ploteczki"ratowac:)))
POZDRAWIAM I TRZYMAM KCIUKI
Miłego dnia Wanilko
Wanilio i jak Ci idą porzadki ?
Brakuje nam Ciebie.
Co do baseniku to szkoda że nie może sie zebrać te 6 osób
Przesyłam moc uścisków
Wanilko co u Ciebie? Brakuje mi naszych spotkań na basenie :)
http://www.garfield.be/clipart/image...opnaam_gif.jpg
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...661/weight.png
Wanilko, życzę miłego weekendu i przesyłam uściski :)
Miłego weekenu:)
hejhej
miłego
a mój rowerek poszedł trochę w odstawkę
córcia wspinaczki niebezpiczne urządzała
:roll:
Białych myśli
lekkich jak puch,
niech Anioł
przywieje z nieba,
otorzy skrzydłem
nadziei,
i niech kolędę zaśpiewa,
bo dzisiaj jest piękny dzień,
wszystko się rodzi na nowo,
więc w blasku tajemnych świąt,
żyj zdrowo i kolorowo.
Aby wszystkie dni w roku były tak piękne i szczęśliwe,
jak ten jeden wigilijny wieczór.
Aby Twoja twarz i twarze Twoich najbliższych zawsze rozpromieniał uśmiech,
a Gwiazda Betlejemska prowadziła Cię ku szczytom
http://www.franciszkanie.pl/ekartki/kartki/bn06.jpg
Ps. I dużo, dużo silnej woli potrzebnej do nieprzejedzenia sie przy stole świątecznym.
Wanilko, z okazji Świąt dla każdego mam tradycyjną triniową paczuszkę z energią. Do Twojej dokładam jeszcze więcej kucharskiej inwencji, dużo satysfakcji z wszystkiego, co robisz, no i oczywiście zajęcia na basenie :)
Ściskam i życzę Wesołych Świąt :)
Gdy gwiazdka świeci na niebie,
Mikołaj leci do Ciebie,
by dać Ci piękne prezenty
i przesłać uśmiech swój święty
http://www.fototok.tkb.pl/pt/2/62/62270_3.jpg
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...661/weight.png
Świąt wypełnionych radością i milością,
niosących spokój i odpoczynek.
Nowego Roku spełniającego wszelkie marzenia,
pełnego optymizmu, wiary, szczęścia i powodzenia. Życzy...JOLA
WESOŁYCH ŚWIĄT, SAMYCH RADOŚCI I WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJ :)
http://gfx.volny.cz/up/pohlednice/santasleigh4.gif
http://img.interia.pl/kartki/nimg/ka10259.jpg
Życzę Ci
Nadziei, własnego skrawka nieba;
Zadumy nad płomieniem świecy
Filiżanki dobrej pachnacej kawy
Piekna poezji, muzyki;
Pogodnych Świąt zimowych,
Odpoczynku, zwolnienia, oddechu.
Chwil roziskrzonych koleda, smiechem i wspomnieniami...
WESOLYCH SWIAT!
hej Wanilko :D jak tam po świętach :?:
z niecierpliwością cekam tu na Ciebiwe bo jakieś smutne jest forum bez Twouich wpisików :cry: http://www.101.pl/kartki/kartki/swieta/balwan2.gif
Wanilko, w Nowym Roku życzę Ci spełnienia wszystkich marzeń - tych dietowych i tych innych.
Wracaj do nas! :)
Uściski :)
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU :)
http://gfx.volny.cz/up/pohlednice/vanoce_candles.jpg
No ja chyba na Ciebie nakrzyczę...co to za znikanie? Co to ma być? Co się z Tobą dzieje?Dlaczego znikasz z forum? Tęsknie za Tobą. Pisz tu natychmiast co u Ciebie? Jak idzie dieta?
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...661/weight.png
Witaj Wanilko! Pozwoliłam sobie skopiować od ciebie kilka przepisów. Zwłaszcza ta rybka pod pierzynką smakowicie się zapowiada. Pozdrawiam cieplutko!
No właśnie, gdzie jesteś, Wanilko?
Ja rozumiem, że masz dużo pracy i jesteś bardzo zajęta, ale może w weekend znajdziesz chwilkę i skrobniesz do nas? Tęsknimy bardzo za Tobą!!!
http://www.teleflora.it/file/Orchidea.JPG
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...661/weight.png
Czemu się nie odzywasz..Czy coś się stało, czy się poddałaś..
Powodzenia i pozdrawiam..odezwij się...
Wanilko no chyba nie poddałaś się :evil: Wracaj do nas !!!
Kochane dziewczyny!!!
Pamiętałyście o mnie, a ja tak strasznie zaniedbałam forum...
Winę zrzucę na nasilające się od początku roku problemy zdrowotne
moich bliskich, jak i na brak czasu spowodowany nawałem pracy.
Mimo, że pracuję w domu, to i tak nie zmienia to faktu, że bez przerwy
siedzę przed monitorem i albo klepię w klawiaturę, albo wyszukuję
materiałów w Internecie. I wszystko jest pilne i "na wczoraj".
A diecie to nie sprzyja, oj nie... Talerzyk z sałatką często stoi obok,
dawno zapomniany. Dobrze chociaż, że po wodę sięgam często, bo bez niej już bym z sił opadła.
Najgłupsze jest to, że wiem, iż powinnam jeść regularnie, małe porcje.
To, że nie zjem śniadania nie sprawi, że schudnę, a jedynie nabruździ mi w organiźmie.
No, ale czas znów wziąć się za siebie. Wczoraj moje imieniny przeszły nawet gładko,
nie było wielkich szaleństw, choć trochę wódeczki wypiłam...
Dzisiaj mam nerwowy dzień, bo spotykamy się z mężem z ludźmi, których znam tylko
z Internetu, wiem jak wyglądają. Natomiast oni wiedzą jedynie, że jestem ogromniasta
i że źle mi tym. Wiem, że mnie zaakceptują, bo są przesympatyczni. Czarek już się z nimi
spotykał. Specjalnie nas zaprosili do teatru, żebym się przemogła i wyszła do ludzi.
Brzmi to strasznie, jakbym siedziała ciągle zamknięta w czterech ścianach.
Ale jako, że nie pracuję wsród ludzi, to prawie tak to wygląda.
Muszę teraz obmyśleć w co się ubrać, żebym się dobrze czuła i nie była skrępowana wyglądem. Mam się przecież dobrze bawić, nie?
Postaram się napisać później parę słów - jak mi poszło. Trzymajcie za mnie kciuki, proszę!!!
Buziaczki!!!
Ale wtopa. Przepraszam, że nie złożyłam Ci życzeń wczoraj, ale przyznaje nie miałam pojęcia, że masz imieninki :oops: :roll: Już to naprawiam i życzę dużo zdrówka, uśmiech na codzień, wora pieniędzy i wymarzonej wagi :)
Cieszę się, że znalazłaś czas, żeby wyjść i zrobić coś dla siebie. Jest Ci to potrzebne!!!
Zadlądaj do nas częściej, bo tęsknimy.
Ps. A co z Limonką, bo ona też milczy :roll: :?: :?: :?:
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...661/weight.png
Daj znać, jak poszło, choć jakoś tak jestem przekonana, że bawiłaś się świetnie :)
Pojawiaj sie czasem na forum (zreszta dotyczy to Was obu, Limonki także), bo bardzo tęsknimy :)
Uściski :)
Wielkie dzięki za życzenia Rewelko!!! Oby się spełniły :P :shock: 8)
Jeśli chodzi o teatr, to było extra. Cieszę się, że w końcu przemogłam się i wyszłam.
Bawiliśmy się super. Tomek jest ogromnie sympatyczny i dowcipny. O mojej tuszy szybko zapomniałam i nie czułam się skrępowana.
Potrzebna mi była taka odmiana. Nie można całego życia spędzić przed komputerem
(no i w kuchni...). Mam nadzieję, że spotkanie szybko powtórzymy. Czułam się dobrze,
bo mogłam słuchać, słuchać i nikomu nie przeszkadzała moja małomówność.
A dieta,...
Staram się jeść dużo warzyw. Co jakiś czas dodaję do nich trochę mięsa (przeważnie piersi z kurczaka). Ale włączam do jadłospisu także ryby, które serwuję z surówkami.
Na dzisiaj planuję coś z małymi cukiniami. Jeszcze nie obmyśliłam co to ma być. Może jakoś je zapiekę. Jeśli wyjdzie zjadliwe, to wkleję przepis.
Triss, Rewelko pytacie o Limonkę - cóż, mogę tylko powiedzieć: praca, praca, praca...
Forum za bardzo ją wciągało - napisać coś u siebie, poczytać u innych, powpisywać się innym, odpowiedzieć u siebie na pozdrowienia itd. Nie zaglądała czasami na forum, a potem jej się nazbierało zaległej korespondencji i znowu na nic nie miała czasu.
Ale obiecała, że z diety nie zrezygnuje i przeze mnie będzie dawała znać co się u niej dzieje, jak idą (lub nie...) postępy.
To na razie tyle. Teraz moje myśli wypełni cukinia. Jakby tu ją...
Buziaczki!!!!
Gratuluje udanego wieczoru:)
pozdrawiam cieplutko
Cieszę się , że u ciebie jest ok i że wróciłaś
Wanilko, bardzo się cieszę, że tak cudownie się bawiłaś :) No pewnie, że jest to od czasu do czasu potrzebne.
A teraz opowiadaj, co w końcu zrobiłaś z tą cukinią, bo ciekawa jestem wielce :)
Uściski :)
Cukinia wyszła mi pychaniutka... Bardzo odpowiadają mi takie obiady,
w których nie ma zupełnie mięsa, a i tak są bardzo sycące.
Cukinia faszerowana
Składniki:
4 małe cukinie
20 dag pieczarek
2 małe pomidory
czosnek
zioła prowansalskie,
sól, pieprz
starty żółty ser o niskiej zawartości tłuszczu (np. HIT RYK)
Wykonanie:
Cukinie umyć, nie obierać, przekroić wzdłuż. Wydrążyć trochę, aby było miejsce na farsz
(moje cukinie były tak małe, że pestek nie wyrzucałam, tylko dodałam do farszu, ale przy
większych sztukach lepiej się ich pozbyć). Pieczarki pokroić jak kto woli - ja miałam je w plasterkach - i podsmażyć na oliwie. Dodać sparzone, obrane i pokrojone w kostkę pomidory, rozdrobniony czosnek, sól, pieprz i zioła. Wymieszać z miąższem cukinii i dusić 15 min. Wypełnić cukinie farszem, ułożyć je w naczyniu żaroodpornym posmarowanym oliwą. Posypać cukinie tartym serem i zapiekać 30 min w 200 st.C.
Wszystkim bardzo takie cukinie smakowały. Wyszły 4 porcje. Przy okazji podliczę kalorie,
ale na oko wydaje mi się, że dużo ich nie było.
A tak wyglądała przed upieczeniem :D
http://img91.imageshack.us/img91/308...rowana18ii.jpg
A tak 30 minut później :P
http://img81.imageshack.us/img81/880...erowana2pt.jpg
pysznie wyglądają, ale gdzie teraz kupić cukinie?
Ostatnio zaszalałam i kupiłam w MAKRO młodziutkie cukinie w zastraszającej ilości 3 kg :shock:
Każda z nich jest osobno zafoliowana i trzymają się super, żadna mi się nie zepsuła.
Zostały mi dosłownie 2 sztuki. Dodawałam do wszystkiego - do sałatek, do zapiekanek
z ziemniakami, dusiłam je z pieczarkami, papryką i mięsem - wyszedł wspaniały gulasz :P
Za jakiś czas, gdy od nich odpocznę - znów zakupię, bo chodzi za mną zupa z cukini...
Ja też bardzo lubie cukinie pod każdą postacią, ale jadam je tylko jesienią, albo mrożone, ale te tylko na leczo się nadają. Robiłam nawet pizzę z cukinia ( ale to było w dawnych grubych czasach)
Pyszniutko tu u Ciebie :) Mam nadzieję, że za jakiś czas spotkamy się na basenie. Stęskniłam się za Tobą i Limonką. Mam nadzieję, że obie trzymacie dietę :D
pozdrawiam cieplutko :)
http://food.oregonstate.edu/images/flowers/dogwood2.jpg
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...661/weight.png
O rany, niesamowicie pyszniutko ta cukinia wyglada, jak tylko bede juz miala komputer na nowo sprawny, to wroce tu i skopiuje sobie przepis, na szczescie mamy cukinie w sklepach przez caly rok.
Sciskam i melduje, ze za pare godzin reinstaluje caly system w komputerze, jesli wiec nie bedzie mnie przez jakis czas na forum, to tylko dlatego.
http://www.gify.nou.cz/fa16_vily2_soubory/93.gif