no to u mnie to bedzie urgencja
jako, ze glownym jezykiem prowincji jest francuski :D
Mala miala chyba gastro ( grypa zoladkowa?) i wg mnie przebiegalo to troche dziwnie...za duzo bolu brzuszka, jakies inne mniej klasyczne objawy, jak mi zaczela plakac z bolu to spakowalam jej zarelko i picie ( alergiczka) i troche zarelka dla mnie ( na dietce :D )i pojechalysmy...a reszta szkoda slow...lekarze szkoleni w europie powinni byc szkoleni w tutejszym customer service...a tutejsi nabrac jednak troche techniki leczenia w europie ;)
dzieki za docenienie wysilku wszystkim ktorzy czytaja :) :) :) :)
Ja z mej strony obiecuje ze sprobuje od jutra zaczac uczetniczyc w waszych watkach :),
no chyba ze mi znowu cos glupiego wyskoczy