Spacery sa wspaniale na utrate kilogramow!! Ale musza byc one szybke, na prawde szybkie i dosc dlugie, tak okolo 40 do 50 minut powinny trwac. Warto sie wybierac na nie 4 lub 5 razy w tygodniu :DCytat:
Zamieszczone przez ooptymistka
Wersja do druku
Spacery sa wspaniale na utrate kilogramow!! Ale musza byc one szybke, na prawde szybkie i dosc dlugie, tak okolo 40 do 50 minut powinny trwac. Warto sie wybierac na nie 4 lub 5 razy w tygodniu :DCytat:
Zamieszczone przez ooptymistka
Ja sie waze mniej wiecej raz w miesiacu..nie robie tego co tydzien z leku przed tym, ze nie schudlam w przeciagu tygodnia...jakos tak mi lepiej :DCytat:
Zamieszczone przez Triskell
Moniczka, GRATULUJę spadku wagi! I życzę miłego dnia oraz weekendu! :lol: :lol:
Wczoraj ganiałam pod górkę z sankami i synkiem. Było wesoło, ale skończyło się temperaturą synka :cry:
Dziś lepiej, ale stan podgorączkowy się utrzymuję.
Remont się przeciąga, co powycieram kurz i zmyje podłogę, to znowu robi się szaro na podłodze. Utrzymanie czystości w tym stanie to góra 10 miniut :? , syzyfowa praca i tak juz od 19 dni nadal walczymy z kuchnią-ściany krzywę, róznica w poziomach 1,5 cm między środkiem a dołem ściany-trzeba nadrzucić :lol: jak już jestem obeznana dzięki mężowi.
Dieta różnie, oj bardzo różnie, ale napadów w tym tygodniu mniej niż to ongiś bywało :D co cieszy, może normalnieję- spora zasługa psychoterapii i zajęta jestem remontem. Jutro ważenie, od kilku dni się nie ważyłam ciekawa jestem co pokarze
Trzymam kciuki za wyniki jutrzejszego ważenia i przesyłam dużo energii do poremontowych (i w trakcie-remontowych) porządków. :)
Moniś - miłego dnia! Jak się czuje Maciuś?
Moc buzaików i uścisków! :D :D :D
Maciuś chory z mężem w domu. Ja w pracy, ale i tak nieefektywna. Jeszcze nie przyjęty przez lekarza. Dopiero podobno po 14-jakiś limit wyczerpany, kurde nie cierpie NFZ
J się co miesiąc zastanawiam dokąd idą pieniądze z mojej pensji, a konkretnie zdrowotne, bo u lekarza to zawsze wielka łaska, że mnie przyjmie :twisted:
Co???!!!!!!!!!!! Chorego dziecka do lekarza nie chcą przyjąć, bo jakiś p... limit?!!! :shock: :x :x :x Nie, no to już przesada!!!! :x :x :x :evil: Ten kraj się po prostu stacza :x
Waga właściwie bez zmian 90,6. Suwaczka nie przesuwam znowu :oops:
Więcej ruchu kochana, więcej ruchu :lol: . Dziś mąż gładź na ściane i sufit, a ja tańce z mopem :lol: , a jak zacznie szlifować to bedzie rock'n'roll :wink: