Wersja do druku
tak tak,cwiczonka przy dietce to podstawa,wiem cos o tym,bo....sama nie cwicze :wink: i nie dietkuje juz,choc moze znowu zaczne,ale chodzi o to ,ze bez cwiczonek wolniej spadaja kiloski duzo wolniej i wymiarki tez wolniej,bo sie miesnie nie ksztaltuja,tluszczyk sie nie spala i takie tam...
sciskam cie i wytrwalosci ci zycze i duzo duzo silnej woli-jest bardzo potrzebna...zajrze tu czasem do ciebie... :D
dziekuje pomimo tego ze zima za oknem postaram sie zmobilizowac i zaczac biegac chocby te 30 min co 2 dzien :) pozdrawiam
jak fajniusio wejsc po dłuzszym czasie na wage a tam kolejny kg mniej :) coraz blizej by dojsc do konca I etapu :) hihi ajj jak sie ciesze i przybyło mi motywacji
Gratuluję ubytku kilograma i życze aby następne też pospadały
Hej Pycholku :) ja dziś zaczynam moją "przygode", startuje z troche większym bagazem bo aż 93 kg , ale wierze, że tym razem się uda :) pozdrawiam Cię gorąco i czekam na Twoje kolejne posty z postępami, bo one napewno będą mnie mobilizować :)
I w końcu moge wrocic na forum bo w koncu mam internet po dluzszej przerwie :) waga jak narazie bez zmian ale wszytsko co najlepsze przede mna czyli odchudzania ciag dalszy :D jupi ale sie ciesze juz na spadek kolejnych kg :) pozdrawiam i zapraszam do mnie :)
a jak cos to moj nr gg 1579601 :))
pycholek86. witaj wsrod nas. pozdrawiam...
tu mnie znajdziesz:
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=61598
po długiej nieobecnosci znowu wracam na dobrą drogę odchudzania :P miałam drobne zalamanie, na dodatek swieta itd i waga znow wskazuje 84 kg ale co tam jakos je pokonam. troszke zmieniłam swoj dzien ostateczny, tzn dzien w ktorym bede wazyc wymarzone 62 kg... a dokładniej chce tyle wazyc do 1 czerwca czyli mam jakies 4 miesiące zeby schudnac około 20 kg :)) mam nadzieje ze mi pomozecie... pozdrawiam z dietka około 1000kcal