-
Agnimi nawet nie wiesz ile mnie to kosztowało, żeby sobie tego odmówić heh prawie włosy z głowy rwałam, ale na szczęście włosy są dalej na swoim miejscu a potrawka cierpliwie czeka na kochanego.
Dzisiaj robiąc sobie przerwy w pisaniu pracy czytałam o różnych dietkach i sukcesach jakie ludzie po nich osiągali, teraz mam mega doła bo ja tak ładnie nie chudne jak inni, tak jak Wy moje kochane. :cry: :cry:
Powaznie zastanawiam sie nad 13 dniową dietą Kopenhaską, co o tym sądzicie?? Czytałam, że wiele dziewczyn przed 1000 było właśnie na tej dietce. Ja już sama nie wiem co mam robić, ręce opadają :cry:
-
wiesz ja sie na dietach nie znam
ale jezeki masz tyle silnej woli ze ni skosztowalas tych pysznosci ktore zrobilas to i tak niedlugo schuniesz ja nie mam tyle silnej woli :evil: ale sie staram :D
pozdrawiam
-
Oj, ten piesio to chyba się powinien Personal Trainer nazywać, bo widzę, że dzięki niemu masz zapewnione regularne ćwiczenia :)
Już wielokrotnie pisałam u różnych osób, że moim zdaniem kopenhaska dobra jest na początek odchudzania, bo szybko dzięki niej można się wody i takich tam różnych pozbyć, a to motywuje i jest dobrym startem w odchudzanie. Ale tak w środku, już po dłuższym okresie dietowania, to ja bym jej nie stosowała. Powodzenia, na cokolwiek się zdecydujesz.
Uściski :)
-
Wiolinku - ja tylko czasmi mam taka silną wolę :lol: :lol: :lol:
Triniu - dziekuje za rade, wiesz mimo tego, że juz tak długo walczę to i tak uważam, że to dopiero początek mojej dietki :), a co do pieska, to naprawde nadaję się na trenera. jest niezmordowany :lol:
Muszę się pochwalić mojemu kochanemu bardzo smakowała kolacyjka:) zjadł całą pierś z kuraka(była naprawdę sporawa), a potem jeszcze pytał czy cos tam jeszcze zostało hihi. Ja nie wiem gdzie on to mieści wszystko, chudzielec jeden.
Zdecydowałam się na inną dietę ( te mięsko w kopenhadzkiej do mnie nie przemawia). W tej jeste dużo jajek, gotowana pierś, grejfruty i warzywa. No i jest 5 posiłków dziennie. Znalazłam ją przypadkiem w moich szpargałach. Stosowałam ją kiedyś, udało mi się wytrwać do końca no i ładnie schudłam. Nie wiem ile, bo wtedy nie posiadałam wagi, ale spodnie mogłam sciągnąć bez rozpinania i wszyscy zauważyli zmianę(włącznie ze mną). No to start trzymajcie za mnie kciuki. Podam wyniki za 21 dni bo tyle trwa dietka, a w międzyczasie, będę pisać jak sie czuje. Po tej dietce zamierzam przejść na 1000, później 1200, 1300 i tak dalej.
Zajrze do Was później, bo znowu mi dokucza moja migrena i literki mi się rozmywają, buziaki
-
Witaj Darkness!!!
Widzę, ze zastanawiasz się nad zmianą dietki. JA Ci za bardzo doradzać bym nie chciała, bo ekspertem w tej dzieidzinie nie jestem. Ja jak byłam na liczeniu kalorii i przeszłam na SB na 2 tygodnie, to ładniej schudłam, ale połowa z tego wróciła i zaczął się zastój. I uważam, ze była to najgorsza decyzja. Za późno sobie przeanalizowałam, że jedzenie na dietce 1300, potem SB 1000 i znowu 1300 musi skończyć się zastojem. Jestem pewna, ze gdybym ciągle jadła te 1300 i zwiększyła nawet do 1400 to ciągle bym chudła, wolno bo wolno, ale bym chudła. No ale nic.
Ale jak waidomo, co u mnie to nie zawsze u innych tak jest. Każdy ma inny organizm. Życzę, żebyś podjęła dobrą decyzję i wybrała odpowiednią dietę dla siebie.
-
moze zdradzisz szczegoły tej dietki moze i ja bym ja zastosowała ..:) bysmy miały wieksza mobilizacje :)
pozdrawiam
-
cholerka , forum ciągle psikusy płata :evil: :evil: :evil:
Moze zdradzisz mi szczególy Twojej dietki , moze i ja ja zastosuje :)
pozdraiwiam
-
widze, ze pisze sama do siebie :? no ale trudno. Lepiej pisac tu niz rozmawiac ze sobą hehe.
dzisaj sniadanko to:
płatki owsiane pomieszane z żytnimi, otrębami i siemieniem lnianym + mleczko, pół banana, mała kawka
II śniadanie - szklanka soku grejfrutowego
Śniadanko bardzo sycace :lol: póxniej napisze o obiadku, a teraz kolega mnie wyciaga na zakupy. Zajrze wieczorkiem. Ide spalać kalorie, buziaki
-
życze milego spalannia kalorii i duuuuuuuzych zakupow :D
-
Ja również życzę udanych zakupów, ale nie ruinujących kieszeni.