będe szczupla i sexowna:]

Witam wszystkich......
Trafilam do was przez czysty przypadek...postanowiłam coś od dziś ze soba zrobić..i szukałam w internecie informacji na temat diet....
Trafiłam na wasze forum:
Mam 28 lat..mam wspaniałych dwóch synkow.....4 i dwulatka..i wiele kilogramow nadwagi.....postanowilam od dzis wziasc sie za siebie....tylko nie wiem dokładnie od czego zacząć....... :oops: :oops: to tak zawsze byłam osoba puszysta ale teraz jak waga wskazała 105 :cry: :cry: kg to sie przerazilam.........
dziewczyny pomózcie poradzcie....chce schudnąć :arrow: :arrow:

Witaj wśród nas! :D
Fajnie, że zdecydowałaś się wreszcie powalczyć!
Będę trzymać kciuki za Ciebie! :D [/b]

a jednak jest tu ktoś:))

WITAJ NA FORUM

Witaj...i do pracy..nic samo nie przyjdzie. Zawsze lepiej chudnąć z grupą.Powodzenia życzę oraz ddużej wytrwałości..a sukces murowany.

Witaj :)
Pozdrawiam Cię ciepło i życzę powodzenia...
Narazie nic doradzać nie będę, bo sama jestem na początku drogi, ale bądź cierpliwa. Wytrwasz na pewno! :)
Ania

No chyba umrę z głdu..wiem że poczatki sa ciezkie...ale naprawde trudno....jak narazie wytrzymałam....wypiłam juz 5 szklanek mineralnej,,,,,jedną czerwoną herbatę....sok warzywny Fit oraz zjadlam lunch..skałdal on sie z surówki z pekinki..i pora oraz groszku konserwowego....a do surowki miałam kotleta mielonego z indyka..niestety samzony ale na oleju! :oops:
Aha mam rowerek wiec chyba zacznę jezdzic..mieszkam na wsi wiec nie ma szans na to zebym poszł na jakis aerobik czy basen...siedze cały czas w domku z moimi dzieciakmi...
POZDROWIONKA.......faktycznie jak zaglądam i patrze ze jednak ktos we mnie wierzy to jest lepiej...
BO NIESTETY MÓJ MAŁZONEK SIĘ ŚMIEJE ZE MNIE.....I MÓWI ZE NIE DAM RADY NA PEWNO...ON JEST CHYDY JAK SLEDZ..WIEC MA FAJNIE

własnie zsiadłam z rowerka ..ide na "m jak miłość"..udało mi sie jezdzic...az 32minuty...ale nie czuje nóg w........ale udało się :lol:

hej witaj na forum. Jeszcze Twój mąż się zdziwi hehe. Dasz rade.

miłego dzionka wszystkim...
mam nadzieję że mój mąż sie zdziwi ale jak narazie od rana jestem bardzo głodna...ide cos zjesc...jakies mussli z mlekiem...bo chyba umre z głodu :roll: :roll:

[b]Pociesz się kochana tym, że jak mój szanowny małżonek usłyszał, że postanowiłam się odchudzać przewrócił tylko oczami i skomentował to mniej więcej w ten sposób: "....acha! odchudzać się będziesz? Już to widzę! Ile to już razy słyszałem? 5?, 10? A może i 15 razy? I za każdym razem było to samo. Odchudzałaś się przez miesiąc i...koniec. Już po diecie!..."
No! to jeszcze się przekona!!! I Twój też!! :twisted:

Pozdrowionka ![/b]

Kochana, nie ma przypadków. Wierzę, że to "palec przeznaczenia" popchnął Cię na to forum i z nami to, co do tej pory wydawało się nie do zrobienia, będzie łatwiejsze. :)

Pierwsze dni zawsze są trudne. Staraj się jeść większe śniadania, natomiast mniej jeść wieczorem. W przeciwnym razie skończy się to tak, że rano będziesz się głodzić i jakoś trzymać, a wieczorem będziesz się rzucać na jedzenie, bo już tak będziesz wygłodniała. A jak w ogóle wygląda Twoja dieta? Czy mogłabyś opisać np. swój wczorajszy rozkład posiłków? I ile masz wzrostu?

Ściskam i trzymam kciuki :)

Cześć! No to teraz nie masz wyjścia, jak postawić na swoim i schudnąć..aby udowodnić ,że nie mówisz tak aby tylko mówić i udowodnić że maszcharakter ze stali. Trzymam kciuki za twoje postanowienie.
Ja też trzymam dietę.. i chudnę, może nie za szybko 5,5 kg przez 3,5 tygodnia ale jestem zadowolona i już widzę ten ubutek wagi. Pozdrawiam serdecznie.

Yhm, witaj,
Nie podoba mi się to, że się z ciebie wyśmiewa! Mój był swiadkiem kilkunastu chyba prób odchudzania bo zawwze się z tym obnosiłam i żadnego razu łącznie z tym nie wysmiewał. Za każdym razem mnie wspiera, dopinguje a jak mi się nie udawało to nie komentował. Schidniesz na pewno! Wierzę w to!:) Miłego dnia :)

Triskell-wczoraj mialm pierwszy dzień jakos go przezyłma...posilki były bardzo skromne..rano jak wstalam wypilam kawe :oops: bez niej nie umię zyć...póżniej około 11 wypiłam sok warzywny fit.....w miedzy czasie pilam wode mineralna...ozywiscie niegazowaną...dobrze ze ją uwielbiam!!!!!i dwie czerwone herbatki....lunch zjadłam okolo 15.30...byl to kotlet mielony z indyka..niestety smazony na oleju... :oops: :oops: i surowka z kapusty pekinskiej..pora i groszku konserwowego....bez majonezu oczywiscie..ktory tez uwielbiam :oops: :oops: ..wieczorem zjadlam około 20 trochę mussli z mlekiem(pół szklanki)..wypilam jeszcze czerwona herbatke okolo 22...spać poszłam o 24...z minutami...bo dośc dlugo siedzę przy kompie...chodzę do szkoły informatycznej :idea: wiec muszę!!
Całe dnie siedze prawie w domku...mam dwojke maluszków....tyle tuszy mozna powiedziec nabralm w ciąży z drugim przytyłam aż 34kg :oops: :oops: :oops:
mam 178cm wzrostujestem wielka
Dziewczyny dziękuję za wsparcie!!!!!!!
jak się wstawia obrazek..lub zdjecię na to wasze forum?[/img]

wYDAJE MI SIĘ, ŻE RANO TROCHĘ ZA MAŁO JESZ
A POZA TYM WIEZRĘ, ZE DASZ RADĘ

W ogóle twoje posiłki wydaja mi się za skromne, czy liczysz kalorie nie powinnaś jeść mniej niż 1000 bo osłabisz metabolizm i szybko się zniechęcisz do odchudzania takim katowaniem.

ale jakoś rano nie wchodzi mi jedznko..niestety:(

Kochana, zwłaszcza przy swoim wzroście i wadze nie możesz tak mało jeść, bo tylko sobie metabolizm doszczętnie zrujnujesz i chudnąć Ci będzie trudniej i trudniej. Postaraj się jeść 5 posiłków (przerwy pomiędzy nimi maksymalnie 3 godziny, tak żeby organizm miał ciągle coś do spalania), a pierwszy posiłek to musi być normalne śniadanie, i to nie o 16.00. Nie powinnaś dziennie schodzić poniżej 1200 kcal, ja bym nawet zaczęła od 1500, ale przy Twoim wzroście i wadze 1200 to minimum. Jest to i tak znacznie poniżej zapotrzebowania Twojego organizmu i i tak będziesz ładnie chudnąć. Ja jem dziennie 1300 kcal (a jestem o centymetr niższa i 30 kg lżejsza od Ciebie, więc mam niższe zapotrzebowanie) - i chudnę.

Dieta (mądra dieta, taka, po której nie będzie jo-jo) nie polega na tym, żeby obciąć kalorie, tylko na tym, żeby rozkręcić metabolizm, żeby ich więcej spalał.

Kotlet staraj się smażyć na patelni teflonowej bez tłuszczu.

Dobrze, że pijesz dużo wody mineralnej niegazowanej. Ta woda, czerwona i zielona herbata, to nasi wielcy sprzymierzeńcy w walce z kiloskami :)

[/img]hej
jakos przeszlam nastepny dzień..mam nadzieję że mi się uda..przy waszej pomocy wytrwać...tylko dziś sie troszke załamałam bo mąż mnie wysmiał...że poco sieodchudzam jak pewnie to na nic......że dla niego nie musze ...ale ogląda sie za szczupłymi jak cholera:((((( :cry: :cry: :cry:

Trzymam kciuki za Ciebie

Cytat:

---

Zamieszczone przez grubbaseeek

[/img]hej
tylko dziś sie troszke załamałam bo mąż mnie wysmiał...że poco sieodchudzam jak pewnie to na nic......:cry: :cry: :cry:

---

Witaj Grubbasku!!! :D :D :D Nie smuć się tym tak bardzo. Mój mąż przed tym moim ostatnim odchudzaniem, jak powiedziałam, że odchudzam się to też chodził i mówił" Gosia ile razy ja to już słyszałem" i też nie wierzył, ze tym razem się uda. Bo fakt to prawda, że odkąd go znam to wiecznie zaczynam jakieś odchudzanie. I smiał się że z tego odchudzania to wyszło na to, że mam nie 10kg nadwagi, ale wyszło tego 50. Ale teraz jest ze mnie dumny i sam przyznaje, że jestem silna i twarda dziewczyna i zrozumiał, że to wcale nie tak łatwo.

Zobaczysz niedługo i Twojemu mężusiowi oczka będą się śmiały i będzie dumny z każdego straconego kilograma. A co do tego, ze zerka czasami na ładne dziewczyny to nic strasznego. Dziwne by było jak by nie patrzył na ładne kobiety. Byłoby podejrzane :wink: :wink: :wink: A przecież faceci to wzrokowcy i to że się patrzą na inne to jeszcze nic nie znaczy.

POZDRAWIAM I TRZYMAM KCIUKI

Witam,
jakos sie trzymam..jem troszke wiecej..liczę kalorie ale troszkę mi nie idzie:(mam nadzieję ze jednak mi sie uda........z ciekawości zapytam...dziewczyny a co z ciałem przeciez jak się tyle chudnie to skóra wiotczeje...i bedzie strasznie obwisla...kupilam jakis peelieng i krem ujędrniająco-wyszczuplający...ale czy to starczy?Doradcie mi cos proszę:)

Co do pielęgnacji ciała to proponuję, żebyś poczytała wątek Margolki123 pod tytułem Cel: ładne ciało.

wielkie dzięki ..przeczytałam go i ...niestety jestem przerazona!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
NAPRAWDĘ....po 1 nie mam kasy na takie kosmetyki..pracuje tylko mąż..po drugie czasu..na te wszytkie zabiegi....i jak teraz myślę obwisłe ciało czy lotyłość to sam nie wiem:((((((((( :idea: :idea: :idea:

Grubasku,ale na co nie masz pieniedzy?Wystarczy to co kupilas.Stosuj SYSTEMATYCZNIE !Jesli bedziesz potrzebowala jakiejs porady to zapraszam na moj topik,jestem kosmetyczka i chetnie Ci cos dopasuje:)
Aga

Grubasku mi się też wydaje, że to co masz może wystarczyć. Ja podałam Ci ten topic bo wiem, że było wiele ciekawych rzeczy, ale wiadomo, że jak nie ma dużo pieniążków i czasu to trzeba inaczej sobie radzić. A Ty masz dwie podstawowe rzeczy i na pewno przyniosą efekty.

Cytat:

---

Zamieszczone przez grubbaseeek

..rano jak wstalam wypilam kawe :oops: bez niej nie umię zyć...póżniej około 11 wypiłam sok warzywny fit.....

---

Myszko, koniecznie jedz śniadanie!!! Inaczej długo nie wytrzymasz. Nie zaczynaj od okropnego rygoru, tym bardziej, że musisz trochę zrzucic. Głodując będzie Ci bardzo ciężko wytrzymać... . Spróbuj - przynajmniej na początek, zanim się żołądek nie skurczy, jeść ok. 1500kcal. No i to śniadanie. Jeśli Ci nie wchodzi bardzo rano, to choć coś lekkiego miedzy 9-10. A w ogóle to najlepiej dziennie 3 główniejsze posiłki + 2 przekąski (właśnie jakaś szklanka soku albo jabłko), żeby organizm zaufał, ze zawsze dostaje i nie zaczął prób magazynowania na zapas. Ale nie będę Ci tu więcej smęcić. Choć tak po prostu chcę się z Tobą podzielić, bo wreszcie sama te wszystkie rzeczy odkryłam i wreszcie chudnę normalnie, a nie głoduję.

Ja też nie mam kasy na te wszystkie kosmetyki. Ale olejki, o których pisze Margolka, można na szczęście dostać po ok. 5,50 za buteleczkę, więć możesz sobie chyba kupić cynamonowy i 1-2 inne? - tylko raz, bo one starczają na bardzo długo. Na foliowanie też nie mam czasu - jak Ty, ale ja olejków po prostu dodaję troszkę do balsamu i idę spać (wtedy byle które) albo rano i do pracy - tu może nie cynamonowy, ale grejpfruitowy jest zupełnie OK na dzień - i ładnie pachnie :D .

A mąż... - no cóż, faceci generalnie są kiepscy w tzw. inteligencji emocjonalnej :wink: :wink: :wink: - nie wiedzą jak się zachować w niektórych sytuacjach. Taki już ich urok, ale zazwyczaj nie robią tego złośliwie :D .

Pozdrawiam :D

Witam..dziewczyny cos się chyba dzieje z moim organizmem...chyba sie oczyszcza....bo dziś weszłam na wage i wskazywała 98.60..wiec cos sie rusza najwazniejsze ze sie oczyszczam!!!!!!!!!!! :lol: :lol:
Jakie dokładnie mam kupić te olejki..bo nie wiem naprawdę..nigdy aż tak nie dbałam o siebie :oops: :oops: sądziłam że i tak jestem gruba wiec nie ma po co....najgorsze jest to ze nie uprawiam żadnego sportu...na rowerku tez niestety nie jerzdzę :( :( poprostu wieczorem to juz padam po całym dniu...a np jutro szkoła i wyklady od 8-17 i w niedziele to samo...nie wiem jak przetrwam te dwa dni bo wiecie jak to w szkole...kawa..ciasteczko..frytki itp
a do tego ja palę papierosy :oops: :oops: :oops: wiec zawsze coś sie chrupie..z dziewczynami

Cześć! Szkoła nie może być wymówką. Weż 2 jabłuszka, surówkę w pojemniczek i strczy albo jescze coś dietkowego. A dlaczego jak polsz to coś chrupiesz? cHYBA JEST ODWROTNIE. rOK NIE PALĘ I WIEM,ŻE po rzuceniu palenia ciągle cos chrupałam .. a jak poliłam to wystarczyły TiK-TAKI lub guma ..jeść się nie chciał :D o.
Nie mysl na "NIE" myśl na "tak"- że schudniesz, udowodnisz sobie i innym ,że potrafisz. Myślenie pozytywne też pomaga. Zyczę wytrawłości..a zobaczysz jeszcze przed Świętami 95-powodzenia. :D :D :D

masz jakieś strasznie ekstremalne podejście - albo otyłość albo obwisłe ciało - albo wszystko albo nic - jeżeli będziesz jeść tyle ile jesz i "umierać z głodu" jak sama napisałaś - to mąż będzie miał rację i nic z tego nie będzie. tak samo kosmetyki - propozycji jest wiele i np peeling kawowy kosztuje grosze - i tak jak mówi panna młoda - nie musi to być kosmetyk za nie waidomo ile ważne żebyś robiła to systematycznie.

a wiesz już jaka jest odpowiedź na pytanie DLACZEGO CHCESZ SCHUDNĄC?? bo to podstawowa kwestia

pozdrawiam

fla

CHRUPĘ..BO NIE CHCE NAM SIĘ WYCHODZIC DO PALARNII..JEST POZA TERENEM SZKOŁY:)))MĄDRZE ZROBINE!!!!!!!

"FLAKONKA"wiem pragnę schudnąć..gdyż mam dośc tych kpin ...taka młoda a taka gruba..i co najważniejsze...zaczełam się strasznie męczyć..najmniejszy wysiłek..to dla mnie naprawdę makabra...dysze ..sapę i strasznie się poce...co nigdy do tej pory nie miałm z tym kłopotu jak moja waga utrzymywała sie w granicach..około 80kg
DZIEWCZYNY... a moze cos wspomagającego odchudzanie warto brac..czy znacie cos takiego?

Przykro mi z powodu tego komentarza Twojego męża... ale tym bardziej masz motywację, żeby się zawziąść i pokazać mu, że potrafisz :) Mój też (tak jak napisała Gosik) reaguje na moje schudnięcie świecącymi się oczkami, i Twojemu się zaświecą :)

Usciski :)

Cytat:

---

Zamieszczone przez grubbaseeek

CHRUPĘ..BO NIE CHCE NAM SIĘ WYCHODZIC DO PALARNII..JEST POZA TERENEM SZKOŁY:)))MĄDRZE ZROBINE!!!!!!!

---

Grubasku nie szukaj ciągle wymówek. teraz jak się odchudzasz musisz myśleć inaczej. Nie na zasadzie nie chce mi się iść do palarni to sobie coś pochrupię bo nie wytrzymam. Teraz powinno Ci się bardziej chcieć ruszać, zawsze to dodatkowe pare kalorii stracone. Pamiętaj podjęłaś decyzje o odchudzaniu, a na samej decyzji się nie kończy, same kilogramy nie uciekną. Trzeba im pomóc, co niestety nie jest zawsze łatwe. Ale musisz się zastanowić co jest ważniejsze dla Ciebie bycie szczupłą i zdrową, czy ciągłe np. chrupanie.

chcę schudnąć....i to uczynię........naprawdę............jutro faktycznie zaopatrze sie w jakieś jabłka...moze nać pora(uwielbiam)......i jakos się nie dam.......
Wiecie cos moze na temat produktow AloeVera..kupilam własnie takie...zrobilam wczoraj peeleng...a dzis mam uczulenie...a nie jestem uczulona napewno na aloes...bo mam zel taki pod prysznic..i krem z aloesem...wiec jaka jest przyczyna nie mam pojęcia
Moje dietkowanie...jakos mi idzie....
Dziś..jak narazie od rana zjadłam na śniadanko..2 kromki wasy+dwa plasterki wędliny...w miedzy czasie troszkę groszku konserwowego(uwielbiam go)..wypiłam sok Fit..(strasznie syty)...i około 16 mam juz przygotowane warzywka na parze i kurczaczka..kawałeczek......NIE PODDAM SIĘ I BĘDĘ SZCZUPLEJSZA........
A NAJBARDZIEJ UDOWODNIĘ CHYBA MOJEMU MĘŻULKOWI...

SUPER- TAK TRZYMAJ.
Nie daj się, jesteś młoda i naprawdę warto zrzucić ten ciężar. Nie myśl o jedzeniu. Zajmi się czymś to pomaga a jak jesteś b.głodna to pochrup : słupki marchewki, jabłuszko, itd. Bedę zaglądala.

I nie poddawaj się..chcę cię tu przeczytać za 1..2.. i 5 miesięcy.
Pozdrawiam.
Zobaczysz jaka piękna będziesz wiosną

Cytat:

---

Zamieszczone przez grubbaseeek

Witam..dziewczyny cos się chyba dzieje z moim organizmem...chyba sie oczyszcza....bo dziś weszłam na wage i wskazywała 98.60

---

No widzisz :P :P :P !!! SUPER :P :P :P !!!

Cytat:

---

Jakie dokładnie mam kupić te olejki..bo nie wiem naprawdę..

---

Są różne na różne rzeczy. Nie chcę Ci tu śmiecić opisami. Polecam jeszcze raz WĄTEK MARGOLKI123 - O PIELĘGNACJI CIAŁA PRZY ODCHUDZANIU :D !

Opinie innych o różnych kosmetykach łatwo tu znaleźć - polecam opcję "szukaj" na górze strony - wpisz słowo kluczowe i wybierz opcję "pokaż wyniki jako posty".

Pozdrawiam i trzymam kciuki :D

Witam...jestem w szkole...własnie sie dorwałam do neta....dziewczyny daje rade...rano zjadłam dwie kromki wasy z wedlinka...teraz wypiłam sos Fit...i wcale nie jestem głodna... :P :P :P :P :P :P wszyscy szli na pizze a ja zostałam przy kompie i własnie do Was pisze...OPARŁAM SIĘ POKUSIE :lol: :lol: :lol: :lol: WROCE DO DOMKU TO BEDZIE DIETETYCZNY OBIADZIK..POZNY BO POZNY ALE DIETETYCZNY........

Gratuluję i zgadzam się, że forum jest zdecydowanie lepsze, niż pizza :)