Wszystkiego dobrego w nowym roku i powodzenia w dietkowaniu
Wersja do druku
Wszystkiego dobrego w nowym roku i powodzenia w dietkowaniu
wpadłam się przywitać :) i dać znać o trzymanych mocno kciukach
z Pruszczem niestety mam tylko tyle wspólnego, że pracuje tam moja mama ;) ale to przecież do Gdańska nie tak daleko - więc nie widzę przeszkód, by od czasu do czasu się spotkać - choćby nawet i przy niskokalorycznej sałatce i niesłodzonej herbatce ;)
a właśnie - co do herbat - to polecam wszelkie owocowe - najlepsze zapasy robi się w Bomi na dworcu - ja mam zawsze pełną szafkę owocówek :)
Szczęśliwości w Nowym Roku i pozbycia się kilogramów które w sumie przez pomyłke zadomowiły się u Ciebie ... kurcze pomyliły adres ... wskaż im nowy adres :-)
Buziaki
Chyba masz rację z tymi kilogramami :) Najgorsze,że tak ciężko mi się zmobilizować do diety.. Normalnie nie mogę się wziąć w garść. A dziś się dowiedziałam, że ok 10 lutego przyjeżdzają do nas rodzice mojego ukochanego, którzy mnie pamiętają z krótkiego czasu ,kiedy byłam o 20 kg lżejsza.. I to mnie jakoś dobija. I czuję, że muszę się wziąc do roboty, bo mnie szanowna pani być może przyszła teściowa nie za ciekawie skomentuje. I wiem,że niby odchudzam się dla siebie, ale to spotkanie chyba mi się będzie śniło w koszmarach. Jutro idę na kopenhaską, definitywnie. Jedyna nadzieja na szybkie zgubienie kilogramów kilku, a na tym mi teraz zależy - na czasie. Rany, życzcie mi szczęścia
witaj Kakofonia
Trzymam kciuki za Twoją kopenhaską ... wierzę że Ci się uda zrobić dobre wrazenie zewnętrzne bo chyba wewnętrzne już zrobiłas :-) ... Masz jeszcze troszkę czasu więc nie załamuj sie tylko do dzieła .. będę Ci wiernie kibicowała
Buziaki
Jestem tragicznie głodna,ale jakoś żyję resztkami sił...
I stał się cud :)Ruszyłam suwakiem i mam świetny humor. hurra :)
Witam serdecznie i mocno trzymam kciuki za kopenhaska ( mi właśnie mija 8 dzień :D ) troche ją zmodyfikowałam bo na wołowine nie mogę patrzeć ( robię ja 2 razy , ale po pierwszym razie niestety rzuciłam się na jedzonko i efekt wiadomy ) i za wizyte rodziców napewno wszystko pójdzie super :!:
Aha mam na imię Wiola , 32 lata i widzisz ile do zgubienia sadełka jeszcze
Pozdrawiam mocno