Dieta matki karmiącej
Wpływ sposobu odżywiania kobiety na skład pokarmu nie został dokładnie wyjaśniony. Zawartość niektórych składników odżywczych, np. białek, nie zależy od sposobu odżywiania się matki. Natomiast skład tłuszczu (proporcje nasyconych, jednonienasyconych i wielonienasyconych kwasów tłuszczowych) w dużym stopniu zależy od jakości i ilości tłuszczu w diecie matki. Podobna zależność istnieje w przypadku witamin rozpuszczalnych w wodzie i witamin rozpuszczalnych w tłuszczach. W odniesieniu do tej drugiej grupy, zawartość witamin w mleku zależy też od stanu zapasów w organizmie matki. Okres karmienia piersią wymaga więc od kobiety zdrowego odżywiania ze względu na dobro i zdrowie dziecka. Jest ono również konieczne, aby ustabilizować laktację i utrzymać odpowiednią ilość pokarmu (mleka). Nieprawidłowe odżywianie wpływa niekorzystnie także na stan zdrowia matki, ponieważ wyczerpywane są w tym okresie rezerwy składników odżywczych w organizmie matki, aby pokarm miał odpowiedni skład i wartość odżywczą (a więc właściwą ilość energii i składników odżywczych). Dieta matki karmiącej powinna być odpowiedni skomponowana. Karmienie piersią wymaga większej ilości energii w diecie kobiety. W stosunku do okresu przed ciążą, każda kobieta powinna zwiększyć kaloryczność diety o 500 kcal. Znacznie zwiększa się również zapotrzebowanie na białko - do około 110 g/dzień (dla porównania przed ciążą wynosiło ono 70-90 g/dzień). Kobiety muszą też zwrócić uwagę na źródła tłuszczu w diecie. W czasie karmienia potrzebują bowiem znacznie więcej niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych. Podobnie przedstawia się zapotrzebowanie w okresie karmienia na pozostałe składniki odżywcze: witaminy i składniki mineralne (normy w tabelce).
Dieta matki karmiącej – najważniejsze zasady
Dieta matki karmiącej musi dostarczać wszystkich niezbędnych makroskładników w odpowiednich proporcjach. Aby w pełni zaspokoić tak zwiększone zapotrzebowanie na energię i składniki odżywcze, należy właściwie komponować posiłki, wybierając te produkty, które mają dużą wartość odżywczą, a rezygnując z tych, które są tylko źródłem energii.
- Trzeba jeść posiłki regularnie. W ciągu dnia najlepiej spożyć kilka (4-5) posiłków mniejszych objętościowo.
- Należy zwiększyć w diecie ilość mleka i produktów mlecznych, aby pokryć dzienne zapotrzebowanie (1200 mg) na wapń. Taka ilość wapnia odpowiada 5 szklankom mleka lub napojów mlecznych albo 3 szklankom mleka, 2 plasterkom sera żółtego i 50 g twarożku.
- Powinno się zwiększyć ilość produktów bogatych w węglowodany złożone, które mają stanowić główne źródło energii. Zaleca się tu takie produkty jak pieczywo, ziemniaki, kasze, ryż. Pieczywo białe lepiej zastąpić pieczywem razowym, które jest zdecydowanie bogatsze w składniki odżywcze: zawiera np. 3-5 razy więcej składników mineralnych.
- Wskazane jest wzbogacenie diety w ryby będące nie tylko źródłem pełnowartościowego białka, ale również witaminy A, selenu i fosforu. Ryby morskie ponadto dostarczają wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, które są szczególnie ważne dla prawidłowego rozwoju centralnego układu nerwowego dziecka. Ryby zawierają także jod, składnik stosunkowo rzadko występujący w produktach spożywczych.
- W każdym posiłku powinny znaleźć się warzywa i owoce, które są źródłem witaminy C, beta-karotenu, błonnika i składników mineralnych.
- Przynajmniej 2 posiłki w ciągu dnia muszą zawierać produkty z dużą ilością żelaza: chude mięso, wędliny, ryby, warzywa strączkowe. Jest to szczególnie ważne w okresie po porodzie, gdy organizm regeneruje się po zmniejszeniu zasobów żelaza w czasie ciąży lub po utracie krwi w trakcie porodu.
- Zaleca się wzbogacenie diety w oleje roślinne, zwłaszcza dodawane do potraw na surowo. Są one źródłem jedno- i wielonienasyconych kwasów tłuszczowych oraz witaminy E.
- Należy ograniczyć ilość słodyczy w diecie. Dostarczają one praktycznie tylko energii, co jest niekorzystne, gdy organizmowi potrzebne są tak duże ilości składników odżywczych. Utrudniają również stopniowy powrót do masy ciała sprzed porodu. Podobnie utrudnić to mogą tłuste potrawy - pamiętajmy, że 1 g tłuszczu to aż 9 kcal.
- Herbatę trzeba zastąpić sokami warzywnymi lub owocowymi, wodą mineralną niegazowaną. Natomiast należy unikać owocowych napojów gazowanych, które są bezwartościowe, a za to bardzo kaloryczne. Nie wolno pić alkoholu i mocnej kawy. Zarówno bowiem kofeina, jak i etanol przechodzą do mleka i mogą mieć niekorzystny wpływ na dziecko. Pamiętajmy, że kofeina jest również zawarta w napojach typu cola oraz w drinkach energetyzujących.
- Powinno się unikać jedzenia produktów, które u dziecka wywoływały niekorzystne objawy po karmieniu. Najczęściej niemowlęta mogą reagować wzdęciami na mleko matki, jeśli kobieta jadła wcześniej czosnek, cebulę, kapustę lub czekoladę. Produkty te mogą również zmieniać smak mleka na bardziej intensywny, który dzieciom nie zawsze odpowiada.
Komentarze
To są brednie: "Powinno się unikać jedzenia produktów, które u dziecka wywoływały niekorzystne objawy po karmieniu. Najczęściej niemowlęta mogą reagować wzdęciami na mleko matki, jeśli kobieta jadła wcześniej czosnek, cebulę, kapustę lub czekoladę. Produkty te mogą również zmieniać smak mleka na bardziej intensywny, który dzieciom nie zawsze odpowiada." - nieaktualne informacje, mleko tworzy się w krwi, a nie w jelitach matki, gazy trawienne nie mogą przenikać do mleka!!!!
też mnie to rozbawiło odnośnie czosnku, cebuli i kapusty. I hit nr 2 -"Nie wolno pić alkoholu i mocnej kawy."- matka karmiąca może pić kawę,. Ba! są nawet badania, że gdy laktacja jest już unormowana, czyli po ok 6 m-cach lampka wina, czy małe piwo może wypić również . Najlepiej nakarmić ssaka i przed wypiciem drinka ;) i po 2 godzinach zazwyczaj można już karmić. Nie mówię tu o jakimś upojeniu alkoholowym matki. Powinniście aktualizować treści zawarte w artykułach aby nie wprowadzać w błąd matek karmiących piersią. Pozdrawiam
Brednie. Mam dziecko i to co zjem ma ogromne znaczenie
Pokarm tworzy się z krwi, a do krwi przenika część substancji pokarmowych z tego co zje matka. Dlaczego nie można pić alkoholu skoro dieta matki nie ma znaczenia podobno? Bo alkohol również przenika do krwi. Uważam, że jedne dzieci tolerują wszelkiego rodzaju kapusty i kalafiory, które zje matka, a inne nie i będzie je bolał brzuch, bo część tych substancji przenika do mleka. Moje dziecko miało straszne wzdęcia jak ja zjadłam bigos albo kalafior i nikt mi nie powie, że to nie od tego. Dziwnym zbiegiem okoliczności nic jej nie było , a jak zjadłam właśnie te dwie rzeczy to noce nieprzespane
no tak, odpowiednia dieta to podstawa w tym żeby dobrze karmić własne dziecko. to co jemy zmienia się w pokarm dla naszego dziecka. podstawa to dużo wody. trzeba dużo pić, bo przecież mleko z czegoś musi powstać. do tego warto też wspomóc się jakimś pomocnikiem. mi dzielnie pomaga Lactosan mama. dzięki niemu nie mam problemów z karmieniem, a moje dziecko jest zawsze szczęśliwe bo najedzone.