agrafka jeśli chodzi o ostatnie zdanko "Ok juz nie marudze i biore sie na nowo do pracy." to tak trzymać!
pozdrawiam
Wersja do druku
agrafka jeśli chodzi o ostatnie zdanko "Ok juz nie marudze i biore sie na nowo do pracy." to tak trzymać!
pozdrawiam
Hejak!!
Tak tak znowu biore sie solidnie do pracy zaczynam wyrabiac od początku systematyczność i konsekwencje w działaniu :). Wiecie że musze tu częściej zagladac i sie dopingować. Widząc postepy innych, oczywiście zla jestem na siebie ze to nie moje kilogramy leca ale ta złość po chwili przekształca sie w chęci i już jest dobrze, dopinguje sie. Pofolgowałam...fakt, może nie tak tragicznie ale jednak. Tak wiec dziekuje za wszystko i pozdrawiam serdecznie, a teraz ide dalej brykać po terenie czyli wracam do pracy.
Agarafko nie marudz :wink: nie zawsze wychodzi nam tak chcemy . co do systematyczności to mi czasem tez nie wychodzi. do tego waga się zatrzymała u mnie :? ale czzasem lepszy zastuj niz kilo w góre no nie :?: :?: także głowa do góry , porażki zawsze będą , jak by ich nie było nie było by nas tu na forum :D pozdrawiam wszystkie odchudzające się. :!: :!:
Aj wiem i zdaje sobie sprawe z porażek z tym że najgorsze jest to że trzymałam sie przez dwa tygodnie doskonale a pozniej mój trud poszedł na marne i jestem na siebie zła straszliwie. Wogóle mam juz dość zimy i tego cholernego mrozu.
A KOBIETKI CO MYSLICIE O DIECIE "SOUTH BEACH"?? Poleciła mi ja pewna osoba i z tego co o tym czytałam wynika ze to jest totalne pożegnanie z weglowodanami i z mojego punktu widzenia przepisy z tej diety sa korzystne. Co Wy na to?
słyszałam o niej kilka razy ale nie znam konkretów by Ci ją polecić lub nie. :arrow: napisz może coś więcej o niej to coś Ci poradzimy :!: i pamiętaj głowa do góry
Hej SUN1 to własnie informacje o tej dieciehttp://polki.wp.pl/kat,1691,wid,7616746,wiadomosc.html?P%5Bpage%5D=2
chyba sie na nia zdecyduje juz poniekad zaczełam i sadze ze beda efekty bo ja nie nadaje sie do liczenia kalorii a wole wyeliminowac niektóre produkty bo sadze ze dam rade :) i to tyle.
Pozdrawiam serdecznie, trzymajcie sie.
Hej Agarafko!! przeczytałam te art i powiem szczerze iz wydaje mi się że ta dieta to Pic na wode ale moge się mylić, nie jestem alfą i omegą. tylko czytając podobne wypowiedzi i art osób o diecie Kopenhadzkiej jak to niby na niej chudnie się łatwo, dużo i nic nie wraza skusiłam się na nią , i co schudłam tylko 5 kg a na szpinak nie mogę teraz patrzeć. Wydaje mi się osobiście iż tysiak jest najlepszy, najpewniejszy. Ale to ty walczysz i to twoja dezycja , ja mogę jedynie dopingować cie aby wytrwała i osiągła zamierzony cel. :!: :D także trzymam kciuki. napisz jak ci idzie na SB.
hejka SUN1!!
Wiesz moze ja nie bede trzymac sie tak rygorystycznie tej diety ale zastanowiło mnie niespozywanie weglowodanów i zajadanie sie warzywami, moze to i pic na wode zazwyczaj tak jest ale moze poprostu wykorzystam niektóre przepisy. Nie wiem juz sama :?: :?: Jak na razie nie jem tego czego nie wolno mi jesc :) i staram sie nie nakładc w siebie nie zliczonych ilości zarcia hehe. Bedzie dobrze, wytrwam :).
Postaram sie aktywnie spedzic weekend i pocykac troszke fotek. Buziaczki.
No dobrze Skarby moje ukochane :)
Zaczynam znowu ....
Zaczynam już 8 lat i nigdy mi nie wychodzi...
Narazie jest mi ciężko cokolowiek napisać a nie chcę marudzić :)
Poczytam sobie narazie :) ale mam nadzieję.., się uda no po prostu...