Anodo serdecznie gratuluję zdobycia pracy :D dziś ból brzucha minął ale dalej nic nie chudnę-ja już nie wiem,wywale te głupie "antykopy" wpizduuuuuu!!!
Motywacja spada :?
Wersja do druku
Anodo serdecznie gratuluję zdobycia pracy :D dziś ból brzucha minął ale dalej nic nie chudnę-ja już nie wiem,wywale te głupie "antykopy" wpizduuuuuu!!!
Motywacja spada :?
Witam :)
Tinka - Ty sie nie poddawaj przypadkiem!!!! i nic nie wyrzucaj... widocznie tak ma być, że sama na własnej skórze musisz się przekonać czym są zastoje wagi :) jaaa już je znam dobrze - jednak za każdym razem - po paru dniach waga ruszała, więc nauczyłam się z nimi żyć :) i Ty też musisz :) wiem doskonale, że działają destrukcyjnie... ale nic nie poradzimy - musimy je zaakceptować :) - innej opcji nie ma :)
no - więc do roboty...
a ja dziś już dziewiąty dzień z szóstką - chyba zaraz się za nią zabiorę, bo później na bank nie będzie mi się chciało :) - w sumie teraz też mi się nie chce :(
tęsknię za moim rowerkiem :cry: :cry: :cry:
pozdrawiam :)
Witam wszystkie Panie :!: Ja też od dzisaiaj podjęłam decyzje, że muszę zacząć się odchudzać :( :!: :!: :!: Spojrzałam w lustro i przestraszyłam się sama siebie :!: :oops: Tak bardzo chciałabym schudnąć i zeszczupleć :!: To jest moim największym marzeniem :!: Mam 15 latek i ... właśnie ważę 72 kg przy wzroście 173cm. BOŻE jak patrze na to co tu napisałam nie mogę aż!!! OCH :!: :!: :!: Musze schudnąć błagam pomóżcie mi!!!
wiesz Anoda ja się nie chce poddać ale wiesz jak to jest kiedy się starasz a wyników nie ma?okropne uczucie kiedy wszystkim na forum się udaje a mnie nie! :( :(
ehhhh...co za dzień...dół :cry:
Kiniucha możesz się przyłączyć bez problemu-najpierw ustal swój cel-ile chcesz schudnąć i wtedy wybierz diete którą chcesz stosować...
Tka właśnie zrobie dzięki TINKA :D
kiniucha i co wybrałaś? jaki masz cel i jak chcesz go osiągnąć? :)
O tak!!! Już wybrałam... BĘDĘ WALCZYĆ ZE ZBĘDNYMI KILOGRAMAMI :!: :!: :!: Najpierw zrezygnuje ze słodyczy i postaram sie jeść mniejsze porcje :!: :D A od 25 lipca dieta 1000 kcal :) :!: Mam nadzieje, że mi się uda :!: Mój cel to 65kg do końca sierpnia :D :!: Oby mi się udało :!: Trzymajcie za mnie kciuki :!: :***
elo :)
naprawde Tinka - doskonale Cię rozumiem - ja też przechodziłam na tym forum wzloty i upadki :) - wiem co znaczy, kiedy inni chudną a moja waga stoi... naprawdę wiem - ale uwierz mi - to jest do przejścia, tylko trzeba się uzbroić w cierpliwość :) moje odchudzanko też nie było jednym wielkim pasmem sukcesów - było sporo wpadek i załamek - ale się nie poddałam - i nie poddam już - bo wiem, że wszystko da się osiągnąć, jeśli się tego bardzo chce :)
Witam Kiniuchna :) - dobrą opcję dietki według mnie wybrałaś :) i opcja rezygnacji ze słodyczy też mi się podoba - jednak koniecznie dołóż do tego porcję ćwiczeń - i wierzę, że osiągniesz to 65 do końca sierpnia - to realna waga do osiągnięcia w Twoim przypadku, zwłaszcza, że na początku chudnie się z reguły szybciej, a Ty właśnie zaczynasz :)
pozdrawiam :)
Anoda ja mam pytanie... jak schudłaś tyle :?: Jaką dietę stosowałaś :?: I jak się motywowałaś :?: Ja ważę 72 kilo i zaczynam sie odchudzać od juterka :!: Mam nadzieje, że mi się uda. Może dałabyś mi kilka cennych porad :?: Byłabym bardzo wdzięczna :D :!: Chciałabym do końca sierpnia schudnąc 7 kilo :oops: Jak to zrobić :?: Czego mam nie jeść wcale :?: A co mogę w dużych ilościach :?: Będę wdzięczna za te i inne rady :!: :)
ale wiesz Anodo jak te forum działa na podświadomość!Dziś miałam ochotę się poddać...chciałam olać to wszystko i iść do sklepu po czekoladę...wrócić do starego życia...pogrążyć się w jedzeniu,zaznać tej chwili przyjemności od której jestem mimo wszystko uzależniona...pragnęłam tego-aby się obżerać jak kiedyś,ale myślę sobie-tyle razy w swoim życiu już tak robiłam-czy aby na pewno chce to wrócić-czy znów musi się rozp[ocząć proces ten sam co zawsze-kilka dni odchudzania i szybki powrót-pomyślałam-a co powie Anoda,Madlinka?Co ja jej powiem-czy mogę zniknąć tak poprostu z forum-uciec,schować się jak tchórz,znow podwinąć ogon pod siebie i udawać że tego forum nigdy w moim życiu nie było...kogo wtedy oszukam?chyba tylko siebie...i postanowiłam walczyć-nawet jeśli nie chudnę i czasem brak motywacji to wiem że ktoś jest ze mną i interesują go moje wysiłki...
Anodo,Madlinko bardzo dziękuję za to że ze mną jesteście