-
Jejku.. chwilkę nie wchodziłam, a się tak rozpisałeście... :P
Nio cóż zaczynamy :!: :!: :!:
Szczerze mówiąc nie bardzo chce mi się jeść, bo pewien chłopak mnie dobił więc objadać się nie powinnam. Póki co nie jest źle tymardziej, ze nie mam zamiaru nic więcej już jeść, bo dopiero zjadłam obiad o 18 już za 1h 40 min, a do tego czasu nie zgłodnieję raczej.
Dziś zjadłam:
:arrow: śniadanie:
jogurt 125g z musli - około 230kcal
graham z serem żółtym i polędwicą - ok. 240 kcal
jabłko - ok. 50 kcal
:arrow: obiad:
kotlet mielony - ok. 240 kcal
ziemniak 1szt. - ok. 93 kcal
RAZEM: 853 kcal
Nie zmierzyłam się rano, a teraz juz nie ma sensu, ale na wage weszłam i wskazywała równiutko 57 kg.
Tak właściwie to chce mi się ryczeć, a nie jeść. Wszystko co zjadłam było na siłe, 0 przyjemności. chlip chlip ;(((
-
jagodzio4 takie jest życie, no cóż zmierzysz się jutro, damy rade. Nie martw się. Troszkę popisaliśmy, ale na nic to, nigdzie nei ma studium w Gniexnie. Ile Ty masz wzrostu bo nie moge znaleść?
-
Pod moimi wpisami sa moje wymiary sprzed tygodnia (wydaje mi się, że zbytnio się nie zmieniły). Wzrostu mam 170 cm... :roll:
-
wow, chciałabym to Twoje 57kilo. Ja przy tym zamym wzroście mam wiele więcej...
-
Ja to bym chciala byc waszego wzrostu tak w ogole...jestem bardzo niziutka :? 157 cm to malutko :? zawsze jestem najnizsza...no ale coz, tego czego zmienic sie nie da mozna chociaz podszlifowac a tak poza tym to jeszcze pare lat bede rosla :D
Mam nadzieje ze zadna z was sie nie podda :?: pamietajcie ze nie wolno nam lamac regulaminu!!!!!!!! bUzIoLe :wink:
-
a ja bym chciała 174 cm, co mówicie abym zleciała do 54kilo? Dzisiaj mi się ferie skończyły fan fatal trza się zacząć uczyć bo za 38 dni szkolnych (bez sobót i niedziel) święta. A moje oceny są straszne jak narazie. Macie jakieś sposoby na szybka naukę?
-
haha nie ma chyba sposobow na szybka nauke...wiesz mam ten sam problem :? oceny tez mam fatalne...kurcze a jutro jeszcze mam do tego egzamin z niemca...buuuu musze sie dzisiaj duzo duzo jeszcze pouczyc... :? :? :? :evil:
-
Witam...pierwszy dzionek mija mi calkiem calkiem...przed chwilka zjadlam moj ostatni posilek dzisiaj :D Duzo jablko :arrow: 75 kcal
czyli ogolnie dzisiaj wszystkich kalorii ktore pochlonelam :arrow: Sniadanie 184 kcal
:arrow: obiad 658 kcal i kolacja :arrow: 100 kcal czyli :arrow: 942 kcal...
kurcze nie spodziewalam sie ze poszlo mi dzisiaj tak dobrze...ale to OK! :!: :!: :!:
teraz ide sie pouczyc..wieczorkiem wpadne na forum :D Juz po cwiczonkach dzisiaj...zadowolona :D
Zycze powodzonka :wink: buziole :P
-
Nie nawidze nauki, siedziałam godzine na fizyce i nic nie jarze, nienawidze tego *****, moje oceny to jedna wielka porażka. Trzeba brać się za siebie. Wiecie co zauważyłam, że brzuszek mam mniejszy....Ale boczki nadal mam wielkie, potrzebuje chyba jakies ćwiczenia na to. Dzisiaj zjadłam
:arrow: kisiel 120kalori
:arrow: ryz z śmietanką 556kalori (porażka, ale miałam taaaaaką ochote)
:arrow: :!: i nic więcej nie zjadłam i nie zjem :!: :twisted:
-
Maricia ja tez nienawidze nauki...od kilku godzin siedze nad niemieckim a jakos nie umiem sie za niego porzadnie zabrac...nic nie jarze :? :evil:
Wcale nie taka porazka :) spoko jest...czyli pierwszy dzien dietki mamy zaliczony? :?: :!: