Wersja do druku
Kochane moje, od dziś wracam na plażę - dietka South Beach znowu w akcji :wink:
Śniadanko:
-kawa z mlekiem 0,5% bez cukru
-omlet z plasterkiem sera topionego light z 2 jajek (na teflonie)
-100 g ogórka
-68 g papryki konserwowej
-3 rzodkiewki
-szklanka soku warzywnego łagodnego z Tymbarka
A na obiad będzie sałatka z tuńczykiem:)
a po co Ty sie jeszcze odchudzasz? :shock:
Bo po świętach mi przybyło 1,3 kg i chcę schudnąć do 52.
II śniadanie:
-szklanka soku warzywnego
-20 g orzechów laskowych
Obiad:
- sałatka z :
* tuńczyka w wodzie (120 g)
* sałaty
* pomiodora
*ogórka
*mieszanki kiełków (rzodkiewka, lucerna, pszenica, soczewica)
*rzodkiewka
*papryka konserwowa
*sos (łyżka oliwy z oliwek,zioła prowansalskie, ząbek czosnku)
Sałatka wyszła pyszna :D
mniam :) :)
pozdrawiam :D
ale Ty jesteś niezła, ładnie utrzymujesz wagę (nie ma jo-jo)
takze gratuluję :) dla mnie jesteś motywacja :D
Ja też to podziwiam, mam nadzieję że i ja bede potrafiła po osiągnięciu celu utrzymać swoją wagę!
Gratuluję Ci tej silnej woli! SDkąd Ty ją bierzesz?????
Moja silna wola ostatnio podupada (szkoła mnie wykańcza pod każdym względme :evil: ), dlatego wracam do zdrowych nawyków żywieniowych na płaży :wink:
całkiem sympatecznie wygląda ta dietka sb :wink:
mam nadzieje,że sie nie rozpedzisz i naprawde zrzucisz tylko te 2kg ,a nie więcej.
powodzenia :wink:
Podwieczorek:
-jogurt naturalny 1,5% Bakoma
Kolacja:
-serek wiejski light
-1,5 pomidora
-ogórek
-3 rzodkiewki
I to by było na tyle dzisiaj :D Kcal ok. 1000-1200 (bo modyfikowałam nieznacznie, a nie policzyłam dokładnie) - czyli tak jak zakładałam, bo chcę 1200 jeść.
a jak długo masz zamiar być na tej diecie? czy jak sie zniej wychodzi to podobnie jak przy tysiaku jeszcze się chudnie? bo ty naprawdę chudziutka juz jestes,zebys się nam nie rozchorowała