Wersja do druku
Slomcia :arrow: głowa do góry :D będzie dobrze tylko się trzymaj kobitko :!:
Ja skusiłam się malutkie ciasteczko i mam wrzuty sumienia - żegnaliśmy koleżanke, a co będzie w święta :?: Wszyscy naskoczą na mnie, że niepotrzebnie się odchudzam :? Już dziś miałam wstęp... ojoj muszę się 3mać
Pozdrawiam :D
Deprecha,deprecha,deprecha :( :( :( Bylo wcorej ognisko :arrow: :arrow: pifko,chlebek,kielbaska...A jak wrocilam do domciu spalszowalam dwa sandwicze i krem sekoladowy :oops: :oops: :oops: czy ja jestem normalna :?: :?: Bo jusz chyba mi sie jazdy wkrecaja,ze tylko szczupli sa fajni,piekni i wspaniali i ja taka nie jestem :cry: :cry: Pomozcie dziewuszki :!: :!: Jusz dzis spowrotem dietka.Mama mowi,ze widzi utrate kg,jednak ja nie widze nic :x Pomozcie :!: :!: :!:
szczuply nie znaczy fajniejszy :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: co ty wygadujesz, kochana :?: ja tez mialam wczoraj gorszy dzien.... ale dzis znow wracamy do boju :!: niedlugo lato, trzeba bedzie pokazac sie, miejmy taka motywacje :) pozdrawiam i trzymaj sie!!!
hej dziewczynki :)
dołączę i ja, bo mam podobny cel :)
coprawda chciałabym zejść do 51 kg (może do lipca sie uda???), ale 55 też mnie zadowoli - w końcu to całkiem niezły procent masy :lol:
słomcia - super że założyłaś ten wątek - w kupie zawsze raźniej, zwłaszcza kiedy przyjdzie gorszy dzień... :? coś czuję, że dzisiaj będę musiała się ostro pilnować, żeby nie przekroczyć moich 1000... :( nu, ale trzeba - w końcu konsekwencja i cierpliwośc to najlepszy klucz do sukcesu :D trzymajcie się dzielnie dziewczyny :D:D