Mój sposób na odchudzanie

Witam, was bardzo serdecznie :wink:
Wlasnie postanowilam cos z soba zrobic pol roku temu urodzilam dziecko i zostalo mi 9 kg nadwagi probowalam juz wiele rzeczy moze mi cos poradzicie moze jakas dnieta mi pomoze
Pozdrawiam :wink:

Hej Marlenko! Ja moge doradzic tylko diete 1000 kcal, czyli po prostu trzeba jesc mniej. Najlepiej ograniczyc slodycze i jesc tylko do 18.00. Poczytaj rozne watki, to na pewno znajdziesz cos dla siebie. I moze napisz cos wiecej o sobie. Pozdrawiam.

Dzieki za mile powitanie wlasnie przeprowadzilam sie z mezem i corcia do Poznania.
Od momentu urodzenia malej caly czas licze na to ze wkoncu schudne ale sie tylko ludze. Stosowalam diete kopenhaska i sobie tylko rozwalilam watrobe a to co schudlam szybko przybralam spowrotem :cry: :cry:

Wiesz, ja nigdy nie stosowalam takich drastycznych gotowych diet, ale zdecydowanie jestem za zdrowym odchudzaniem. Co z tego, ze schudniesz te pare kilo, jak i tak za chwile bedzie jo jo, no i organizm wyniszczony. Nastaw sie na troszeczke dluzsze odchudzanie, ale za to zdrowe. Wiadomo, mniej tluszczy, ciemne pieczywo, duzo warzyw i owoców, duzo wody. Do tego wszystkiego troche ruchu i na pewno sie uda. Pozdrawiam serdecznie Ciebie i malenstwo :) Tez mi sie kiedys marzy :)

No mam nadzieje ze mi sie uda w sumie to jem malo bo za bardzo czasu nie mam przy dziecku chodz przynam sioe bez bicie ze kiedy mala idzie spac to wtedy wcinam kolacyjke i powiem szcerze ze nie jest zbyt mala :wink: :oops:

Wazne, zeby sobie ustalic jakies w miare stale pory posilków i ich pilnowac. Na pewno przy malej coreczce bedzie ciezko, ale moze chociaz z ta kolacja cos zmienisz. Aha, wiosna przyszla, wiec moze jakies dluzsze spacery z wozeczkiem??? Buzka.

witaj Xatia , dzięki za odwiedzinki :)

Marlenko ja miałam identyczny problem jak ty, i powiem ci tylko że staraj się bardzo, bo teraz jeszcze masz szansę szybciej schudnąć sama z siebie, tak podobno do roku się traci kilogramy ciążowe. Ja tego nie zrobiłam tylko jeszcze bardziej przytyłam. Przede wszystkim nie wolno ci podjadać między posiłkami, a jeśli jeszcze karmisz naturalnie, to właściwie wystarczyło by stosować się do diety jaką polecają miesięczniki dla matek, czyli zdrowo, niskokalorycznie, lekko, jakieś 2500 kalorii. A jak już nie karmisz, to droga wolna, możesz jakieś wspomagacze stosować, diete 1000 kalorii, i duuużo ćwicz, ja wiem, że przy dziecku to trudne, ale jest niewykonalne. Nikt nie powiedział że odchudzanie jest łatwe. Tak się rozgadałam, ale lepiej żebyś uczyła się na moich błędach niż na swoich.

Pozdrawiam wsyzstkich Ania

Wiesz powiem ci ze teraz bardzo duzo chodzimy na spacerki czasem caly dzien nas nie ma. Zawsze mialam problemy z waga bylo mi bardzo ciezko schudnac a szybko przybieralam na wadze nie chce bog wie jak wygladac chce tylko zeby mi brzuszek zniknol. Wiem ze nie bedzie taki jak przed ciaza bo jednak rozciagnieta skorka jest ale chociaz troszke zeby go przypominal :wink: :wink: :wink: :wink:
Causki :)

Aniu nie karmie malej juz od 4 miesiecy. Dokladnie najgorsze jest pojadanie miedzy posilkami i to jest dla mnie najgorsze bo sila woli siegam po cos do jedzenia :oops: .
Macie racje moze zastosuje sie do tej diety 1000 kalori. Zobaczymy jak bedzie bede was informowac jak mi idzie :D

Marlena myślę, że dobrze by ci zrobiło ułożenie sobie rano planu co zjesz, i nie wolno wtedy zjeść nic więcej. Bo tak jak sobie idziesz do kuchni bo w końcu trzeba coś zjeść i jesz, to zupełnie tego nie kontrolujesz. U mnie jak na razie idea planu na każdy dzień się sprawdza :)