wysłałam i idę spać
Wersja do druku
wysłałam i idę spać
heh, kitola, a mogę też zdjęcia?
jakby co merry@go2.pl :)
ja też mogę coś wysłać, ale to pewnie po weekendzie :)
buziaki i miłego dnia
agassi ja tez prosic bardzo...:roll: :D
ja wam powysylam moze jak kiedys schudne :/ ;> ? :roll:
Kitolu twój Kubuś jest poporstu przesłodki, prześliczny, przecudny i normalnie do schrupania :roll: :D JA też chcę takiego bobo ślicznego :( :twisted: :D
Ciebie nie widac tak dokladnie, ale na tyle zeby zauwazyc ze śliczna z Ciebie dziewczyna to napewno :D ;*
Zmykam na glupie ćwiczenia :/ chce mi sie spac tragicznie ;/
ehh.. Milego dzionka chociaz wam zycze :)
hej :)
Aniolecku w zupelności się z tobą zgadzam jeśli chodzi o zdjęcia :lol:
chyba nie oczekiwałaś że pokaże ci jaka byłam gruba, to są zdjęcia sprzed roku około, innych nie mam w kompie a skanować mi się nie chce. Ty też wyslij kilka zdjęć więcej jak masz ochotę. Tu w sumie chodziło żebyś wiedziała jak wyglądamy, bo to potem lepiej się rozmawia, prawda??
Agassi już wysłałam i czekam na twoje :) chociaz ciebie to akurat można zobaczyć przy podpisie twoim
pozdrawiam serdecznie i życzę udanego dnia :)
Kitolu!
Zgadzam się ze lepiej sie rozmawia jak sie wie jak kto wyglada :D
Dlatego wyslalam Ci moje.. :roll: :oops: :D
Ide chyba sie przekimać troszke bo straaaaśnie jestem nie wyspana a do tego ta pogoda ;/;> a wczoraj bylo tak pieknie :(
Do pozniej! ;*;*
:lol: witaj
zdjęcia dostałam, fajnie musiało być na spacerku, jesteś naprawdę śliczną dziewczyną (a może tylko super fotogeniczną :wink: ) Figurka też nie jest straszna, wczoraj widzieliśmy z Adamem naprawdę otyłą kobiete i ona mnie naprawde zmobilizowała do dalszej walki. Tobie też już niedługo się uda, zapewniam cię, tylko nie podjadaj 8)
A jaka u was jest pogoda, bo u nas cudna, jeszcze ładniej niż wczoraj, no ale na wieczór zapowiadali już deszcz... :roll:
Ja dzisiaj jak w jakimś amoku byłam, wsiadłam rano na rowerek stacjonarny, kręce się i kręcę i patrzę na kanapę. Juz od Bożego Narodzenia jest ciągle to samo ustwienie salonu (hehe bo ja mam duuuży salon), i czas najwyższy je zmienić. W 1,5 godziny, poprzetawialam, kanapę, fotel, stoły, stoliki. Sama, momentami myślałam, że nie wyrobię, nie udźwignę, albo nie dam rady przesunąć. Dałam rady, ale przecież mogłam poczekać na Adama, ale godzina 17 wydawała mi się wiecznością. Do tego wysprzątałam pół mieszkania, jestem padnięta, strasznie zgłodniałam.
Przed chwilą zjadłam z rozkoszą Activię (ja jem ze sliwkami, jest pyyszna), piję teraz kawę i nei mam zamiaru znowu zaatakować lodówki ani barku ze słodyczami.
Kitolu dziekuje za mile slowa :) no fotogeniczna chyba taaa... to chyba w obiektywie tak :roll: :lol:
No to niezle sie dzis nagimnastykowalas :D
I widze ze silna wola dzis na wysokim poziomie :D
Super :wink:
No ja robie sobie dopiero obiad po tym moim aŚkaniu :)
Wiec:
-kurczak
-brokuly z feta, cebulka
-surowka
Ehh naprawde sie obawiam tych 2-och filmow co leca wieczorem :evil: :roll: :lol:
Tyle godzin ogladac i nic nie szamać..? okrutne :evil:
Ale julek mi nie da za duzo sobie pozwolic :D
Ide robic bo juz rzeczywiscie glodna jestem :) ;*
Na obiad był:
-piers z kurczaka podsmazana na oliwie
-troche surówki
i jest 430 kcal dopiero ;/;>;[
Ale zrobilam tez salatkie brokulowa z jajkiem i sie skusze zaraz na kolacje :wink:
I zawsze musi byc cos..i jak robilam babke Julkowi podżarłam surowego ciasta ;|;/ :roll: nie wiem czemu zawsze to lubilam :( :evil:
jakie filmy, na ktorym kanale?? ja nie mam programu tv, a w necie nie chce mi sie szukac
A powiedz mi jeszcze Aniolecku, czy ty naprawdę nie możesz się obejść bez jedzenia przed telewizorem?? Ja od niepamiętnych czasów nie jadłam przed pudłem,wtedy się zupełnie nie myśli o tym co się je. Zresztą Adam się nie zgadza na jedzenie przy filmie, na szczęście , bo nie wyobrażam sobie jakbym wyglądała jakbym jeszcze przy tv musiała jeść. Ja się lubię wtedy jakiejś dobrej herbaty lub kawki napić.
A ja miałam dzisiaj dosłownie nienaganny dzień, zarówno pod względem diety jak i ćwiczeń. więc liczę że i ty się upilnujesz wieczorem 8)
No my wlasnie sie tak glupio przyzwyczailismy ;/ ze zawsze jakies chipsy czy cos..;/
Jedynie skusilam sie na kawalek babki piaskowej co itak dalo mi dzis wynik 740 kcal nie wiem jakim cudem :shock: :roll:
Pozatym cos mnie gardelko pobolewa i ide do lozka :(
A filmy to wlasnie 1 sie skonczyl Mission Impossible 2 i zaraz bedzie Oszukac Przeznaczenie 2 tez na TVN :D
W takim razie do juterka i gratulacje dobrego dnia :)
Milej Nocy!;*
hej
wpadłam się pożegnać, bo na działkę wyjeżdżam
wracam w środę
przepraszam, że nie więcej, ale nie mam nastroju :?
jak wrócę, będzie lepiej
buziaki
agassi milej zabawy zycze i odpoczynku;*
wracaj do nas juz wypoczeta w dobrym humorku! :D :wink:
;*
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...16088578_d.jpg
bonus
zdjęcie z wczoraj
ale kiepska jakość bo robione komem ;)
a mam trochę czasu to pokażę Wam te zdjęcia tu, te co miałam powysyłać :)
luty, 5o-lecie ślubu dziadków
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...14860845_d.jpg
styczeń, urodziny kolegi
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...14727149_d.jpg
jak jeszcze znajdę coś, to podrzucę ;)
a Kitola: bobasek śliczny :) mamusia też :) ale jakbyś miała wyraźniejsze zdjęcia, gdzie TY jesteś na pierwszym planie, to poproszę też :)
:D NO Agassi, laseczka z ciebie, figurkę masz swietną, przynajmniej w tym ubraniu i na zdjęciu :) i buźka też ładna :)
A ja jak zrobię jakieś nowe zdjęcia to wyślę, a to jakoś tak zawsze wychodzi, że mnie nigdy nie ma na zdjęciach, a jak już to za Kubą HIHI
Oj zazdroszczę ci tego wyjazdu na weekend, ja tkwię sama w domu (przynajmniej dzisiaj)
agassi bomba zdjecia :D no przyznaje racje Kitoli super masz figurke :roll: i śliczna buzie :D
Co do wyjazdu na weekend wszystkiego mi sie odechcialo przez ta pogode... :evil: :?
Itak wracamy w poniedzialek...i bedziemy do piatku [chyba] bo duzo do zaliczen jest w przyszlym tygodniu :? :evil:
Nie wiem jak przezyje wizyte u Julka babci we wtorek :roll: :( Ona zawsze robi takie tluuuste mieso a przed i po obiedzie fure ciastek, deserow w jej wykonaniu [to akurat czemu nie galaretka z bita smietana :roll: - zartuje :>:P :D :lol: ] czekoladek i tak dalej i tak dalej... :roll: a to taka fajna babcia jest- a do tego jej urodziny akurat sa i nie chce jej przykrosci robic :(
Co dzisaj:
Śniadanie:
-Omlet z warzywami
Przekaska:
-nic
Obiad -zaraz bedzie-
-pół piersi smazona na oliwie
-surowka
Przekaska:
-sałatka brokulowa
II Przekaska:
-Kawaleczek babki z kawa
Kolacja:
-Płatki Nestle Fitness
No kupilam je sobie... :roll: ale chyba pozniej bde jesc te z Leader Price...bo kupic wode zywca truskawkowa i paczuszke platkow placac prawie 9 zl to jest jakies nie porozumienie :roll: A na studiach na garnku rodzicow wiadomo ze nie ma przelewek :roll:
Acha..dziewczyny...moze jeszcze za wczesnie o tym mowic..ale wydaje mi sie ze powinnam juz miec okres.. :? [wiecie ze o ciaze mi tu nie chodzi bo nie ma jak;>]
Czy jak okres "zanika" to poprostu go nie ma...czy czuje sie w pewnym momencie jego "obiawy" ale samego okresu nie ma?
Bo jak pisalam pare dni temu bylam juz tak rozdrazniona...pozniej w czwartek mialam juz takie bóle czysto okresowe jak w pierwszym dniu..i ogolnie czuje sie jakbym go miala- a nie mam...A obliczajac jestem pewna ze w tym tygodniu co wlasnie mija powinnam go dostac [wlasnie okolice czwartku]...;/:?
Moze tylko sie rozregulowal ...
Bo tak szczerze to juz miesiac prowadze z wami ten zrowy tryb zycia..czyli mimo kilku wpadek nigdy nie przekroczylam 1500 kcal...[chyba raz tylko mialam ponad 2000 na tej imprezoe..] ...Moze szok dla organizmu i sie rozregulowal?
Dzisiaj moge być trochę marudna, ale to przez paskudne samopoczucie, jest mi niedobrze , od rana boli mnie głowa, proszki nie pomagają, jestem okropnie głodna, aż jest mi niedobrze,a nie chce mi się niczego przygotowywać. W dodatku Adam zaraz wroci i trzeba będzie mu obiad zrobić, a mi sie tak nie chce. POtem napiszę coś więcej do ciebie, bo teraz mi się nie chce nawet tego zrobić.
Nie gniewaj się na mnie jakbym ci coś niemiłego napisała, ale wiesz że podjadanie babki do niczego dobrego nie prowadzi, nie schudniesz jedząc słodycze , uwierz mi, bo ja od miesiąca tkwie w 67 i ani grama w dol, a to przez slodycze i podjadanie właśnie.
Aniolecek ! Jakos do tej pory nie za czesto sie u Ciebie odzywam, ale caly czas pilnie sledze jak sobie radzisz :) Jakos lubie ten Twoj wateczek :) Bardzo fajnie razem wygladacie na tych zdjeciach z Julkiem.
Co do tych slodkosci, to moja najlepsza metoda, zeby ich nie jesc, to po prostu unikac ich w domu. Zafunduj Julkowi przymusowy brak slodyczy :) Wiadomo, ze jak czegos nie ma to nie kusi tak bardzo. No i chrom sobie bralam, moze to tez troche pomoglo, ze wytrzymywalam bez nich dosyc dlugo.
A z tym okresem, to nie wiem co Ci poradzic, bo u mnie mimo diety okres caly czas byl i jest normalnie w terminie. Mysle, ze jeszcze nie masz sie czym martwic, ale jak nie bedzie to oczywiscie wybierz sie do lekarza.
No to tyle na razie, pozdrawiam Was kobiety goraco, pa.
xatia1 bardzo sie ciesze ze wpadlas!! :D
Najwieksza motywacja ogarnia mnie zawsze jak tylko patrze na twojego trackera [ czy jak to siepisze :lol: ] :roll: :roll:
Co do slodyczy to powiem Ci ze jest coraz lepiej! I wierze ze za jakis czas naprawde nic nie tkne przez caly dzien.. :D :wink:
Chrom tez zaczelam brac znowu regularnie bo kiedys bralam i bardzo pomogl! :O
Pamietam jak batonik lezal tydzien w szawce i nie mialam na niego ochoty :D Ale tylko po regularnym braniu tego chromu :)
Wlasnie zjadlam platki- równo 19 i finito :D
Co do okresu..to nie wiem..poczekam..ale jak widze ze niektore dziewczyny po 4 miesiace nie maja to ogarnia mnie przerazenie :?
Dziekuje jeszcze raz za odwiedziny i milego wieczoru zycze:D
Dzis o 20 "Bruce Wszechmogący" na TVP1 :D:D suuper film :lol:
Ooooo.... filmik sobie obejrze, bo jakos nie mam co robic. Moje kochanie nie ma dzis dla mnie czasu :( No nic, bedzie wieczorek przed telewizorkiem. Trzymaj sie cieplo i bez podjadania :)
Kitolu nie gniewam sie..o to chodzi zebys mi dawała kopy tak dlugo az skoncze z tym nałogiem doszczetnie..:>
Dzis do 1200 nie jest zle.. :wink:
A jutro bedzie jeszcze lepiej :wink: :)
Narazie zmykam moze bede pozniej :)
:D hej, też oglądam Bruce'a
Co do twojego okresu, to poczekaj ok tygodnia i idz do lekarza jak siię nie pojawi, ja kłopotów z tym nie mam, ale też nie czekam zbytnio na niego, bo nie lubie :roll:
A u mnie dzisiaj super dietkowo i tobie daruję ten kawąłek babki bo ja tez zgrzesszyłam, zjadłam malutki kawalek ciasta drożdzowego z rabarbarem. :oops:
Pozdrawiam
:D
No to jest ok :wink:
Ehhh nie mam jak teraz isc do lekarza... tym bardziej do ginekologa ;/
zobaczymy :? :wink:
A co nie ma w Bydgoszczy lekarzy ?? To przyjedz do Katowic, tutaj jest ich od groma :)
Fajny film był, nie??
A tu link wazny bardzo, bo mi pomaga się powstrzymać przed podjedzaniem, skopiowałam go z forum xxl
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...8wnyifqnf.html
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...r=asc&start=15
ja jak mi się chce rzucić na lodówkę, klikam sobie na ten wątek , oglądam sobie i mija mi ochota na jedzenie
Oh matko straszne to... :? :shock:
A co lekarzy..to i owszem zapisalismy sie do najblizszej przychodni i spoko fajnie jak choroba mamy blisko [ 3minuty :wink: ] I jak jeszcze bralam tabletki to chcialam pojsc do ginekologa.. ano jest w przychodni tez- nie prywatna pani doktor - super zarejestrowalam sie i odrazu przyjela..no miodzio sobie mysle bede miala na przyszlosc blisko :)
I SPOTKAŁ MNIE TAM NAJWIĘKSZY KOSZMAR W ŻYCIU :shock: :shock: :shock: :x :?
pani sie okazała jedynym [chyba] w bydgoszczy ginekologiem ktory nalezy do KATOLICKIEGO ZWIĄZKU ŚWIADOMEGO PLANOWANIA RODZINY [ czy cos w tym sensie -ale wiadomo o co chodzi :x :x :? :evil: ]
Na pocztaku jak sie dowiedzialam i ja zobaczylam to probowalam wymyslec cos innego niz to po co przyszlam -czyli po recepte na anty- ze na badanie czy cos ale nie moglam na nic wpasc...I jak sie dowiedziala po co jestem to myslalam ze mnie zmiażdzy wzrokiem :shock: :|:| W tym momencie ze zdenerwowania czulam az mi okres polecial :shock: :roll: Koszmar...zaczela mi wyjmowac jakies tabele cyklu i zdjecia i truć o naturalnych metodach antykoncepcji i wogole...a jak sie dowiedziala ze ja mam chlopaka a nie męża to myslalam ze jej para pojdzie z uszu :shock: :|:| i wtedy poszla już wiązanka o wstrzemięźliwosci do ślubu :shock: :shock: :|:| MYSLALAM ZE TAM PADNE! :O
to bez watpienia bylo jedno z najgorszych doswiadczen mojego zycia :O :shock: :?
I ty mi sie dziwisz ze mam dosc ginekologow na najbliszy czas? :D
e, to olej takiego konowała, dewota stara ci się trafiła, to zrób to w ten sposób, jak będziesz u rodziców to po prostu idz tam , w swoim mieście, albo zainwestuj w prywatnego ginekologa, czasem warto, bo trzeba dbać o swoje zdrowie, jeśli nie bedziesz w młodości chorowała na żadne kobiece dolegliwości, to potem mniejsze ryzyko powikłań nieprzyjemnych w późniejszym wieku.
No, :) trochę się powymądrzałam, ale jestem starsza i masz się mnie słuchać, dzieciaku hihi
hO hO :D
No u siebie mam cudna pania ginekolog ale wlasnie prywatna :wink:
nie wiem czy bede w te dni akurat te 50 zl;/
slabo przy kasie jestesmy :(
eh zobaczymy jak to bedzie z tym okresem :)
No i sumując to wszystko:
własnie dostałam okres :evil: :evil: :lol: :lol:
jesoo jak ja tego nie lubie :? wrrrrrr
Śniadanie:
-2 jajka na twardo
-3 plastry serkja Hohland Light
- 3 płatki pieczywa Wasa 7 zbóż [wim nie mozna, ale juz nie mialam pomyslu ;/]
Kupilam sobie rybe..ale nie chce mi sie nawet myslec o robieniu jej i obiadu dla julka :/
Brzuch mnie zaczyna bolec;/
;(
biedactwo, to olej obiad, nie rób
Napij się swojego smakołyka truskawkowego to ci się humorek poprawi :)
Weź coś p.bólowego i połóż się na chwilę, a Julek niech zrobi obiad.
aaaa...to ci juz w sumie u Ciebie odpisalam :lol:
No ide do lozka i mam wszystko w nosie ... :roll: :evil:
Jutro rano jedziemy juz... :roll: przydaloby sie juz spakować..:roll:
Ale jak mowilam mam wszystko w nosie :lol:
Moze wieczorem mi sie zachce :wink:
Nikogo tu nie ma a mi tak źle...:( apap nic nie daje..dalej mnie brzuch boli ...:/
Mam tak ochote pochlonac cala lodowke .. :/ :|
wlasnie jem platki .. dzis niecałe 1000 i do tego bardzo wzorowo..
teraz ogladam sobie Asterixa i Obelixa ale zaraz chyba ide spac.. :/ Julek tez widze przysnol-po pracy.. co bede zamulac.. coza dzien :/
No nic w takim razie ide... dobranoc ;)
Aniolecek! Nie lam sie kochana, jutro juz bedzie lepiej. Tak to juz niestety jest z nami kobieami i naszymi brzuchami :? Wyspij sie dobrze i niech Ci sie przysnia cudowne aniolki :) Buziaki, trzymaj sie cieplo.
no juz jestem, jak jeszcze nie śpisz i chcesz pogadać to odezwij się
No w sumie troche wczoraj polezelismy a potem do 23 ogladalismy tv i poszlismy spac... to znaczy Julek poszedl...;/ ja zasnelam..chyba jakos przed 2;/ tak mnie brzuch bolał do tego strasznie mnie ssało w brzuchu ze myslalam ze nie wyrobie;/
No i w efekcie jestem strasznie zla i nie wyspana :?
O 11:36 mamy pociag...i o 15 jestesmy w domu;/ :? :[ zwariuje :? dobrze ze z tym kotkiem naszym problemu w pociagu nie ma bo juz wogole bym zwariowala :evil:
Ide cos zjesc bo aż mi slabo z glodu :/
Dzisiaj bez dobrych rad, poza jedną, masz się super bawić :)
Do nas zaraz przyjdą znajomi, mamy robić grila, hmm a pogoda do bani, no trudno, gril będzie na ganku my w domu :roll:
Aniolecek! Odpoczywaj, baw sie dobrze i wracaj do nas szybko :)
Buziaki na droge :)
Hej!
Ja na chwile!
Jestem juz w domu u rodzicow wlasnie ide z nimi cos poogladac w tv :wink:
Dziekuje i nawzajem! :D
Bede z umiarem ale bawic sie dobrze a odpokutowywac pozniej :roll:
Do uslyszenia dziewczyny! :D
;*
Śniło mi się, że szłam na obronę pracy mgr. Ubrałam się ładnie i tam już czekała dyrektorka mojego liceum ( po cholere ona to nie wiem). Siadłam w ławce i zaczęłam wypracowanie pisać (na obronie :) ). Potem nagle obudzilam się i okazało się ze jest rano, ja dalej w tej klasie, Wojtek (kumpel ze studiów) już konczy pisać PRACĘ MGR, a ja całą noc przespałam. Zaczęłam szybko pisac, a tu mama przynosi mi kube bo go trzeba przebrać i dac śniadanie. Ja tu piszę jakieś bzdury o Makbecie , nagle patrzę a ja te litery wszystkie wyszywam muliną i igłą na kanwie. I czułam że nie zdążę w tym tempie, tutaj kuba się plącze, chce autkami bawić,a ja muszę pisać.
Na szczęście okazało się ze to kuba faktycznie się obudził i kazał się ubrać i dać jeść i iść bawić. Ale zanim ja zajarzyłam że to już jawa a nie sen, to chyba trochę czasu ubyło. Jak ja się cieszylam, że nie muszę już pisać o tym Makbecie, że to już za mną.
A tak w ogóle, to wcale nie pisałam pracy o ww gościu, tylko o Spamie jako zjawisku komunikacyjnym, w dodatku w języku angielskim , i nie wyszywałam na kanwie tylko wystukałam na kompie. Ech, jak ja nie lubię takich idiotycznych snów.
2000 kalorii, hmm, może to jeszcze nie tragedia, ale pilnuj się już dzisiaj, bo jeden dzień mocniej kaloryczny ci nie zaszkodzi, ale kilka dni to przytyjesz.
A ja hihi hurrra już na poziomie 66 kilo. Czyli ruszyło w dól, teraz to chce to utrzymać przez tydzien, zeby się ustabilizowało i potem mam nadzieję, że znowu zejdzie w dół :)