bylam na spacerze
krotkim, bo strasznie zimno - ale i tak jest super
cos mi sie zdaje, ze jutro rano sobie nie pobiegam
pewnie bede wpadac w poslizg
poskacze w zastepstwie na skakance
milego tym razem wieczorku zycze
M
Wersja do druku
bylam na spacerze
krotkim, bo strasznie zimno - ale i tak jest super
cos mi sie zdaje, ze jutro rano sobie nie pobiegam
pewnie bede wpadac w poslizg
poskacze w zastepstwie na skakance
milego tym razem wieczorku zycze
M
w warszawie sypie i sa korki, ale przynajmniej widok za oknem jest ladny ;o)
dzisiaj przytaszczylam do pracy opakowanie kiwi i salatke z brokulami - mniam mniam
milego dnia
m
brokuly, jajko, piers kurczaka, pomidory, rodzynki, troche jogurtu naturalnego (do jogurtu mozna dodac czosnek)
smacznego :o)
podobna salatke robie z selera naciowego, ale wtedy nie dodaje pomidorow
cud malina po prostu
A Białym szaro, pochmurno... Śnieg niby jest ale... wolałabym zieloną trawkę :)
a jeść cały dzień zamierzam ... kiszoną kapustę :) Wiem, że to mało urozmaicone, ale potrzebuje jakiegoś oczyszczenia, a same soczki nie wchodzą w grę.
No... może jeszcze dołączę jabłka :)))
A co do sałatki z brokułkami to... co jeszcze w niej jest?! Uwieeelbiam brokuły, więc może przepisik MaRcHeWeCzkO?! :)
:*
Miłego dnia
Ch.
juz jestem. gratuluję decyzji o 13. (tfu) ja dzis jem ziemniaki. własciwie nic mi sie nie chce jeśc. a w tych nowych spodniach to ja bede chodzić :))) na bank - tylko musze mieścic sie bez problemu w rozmiar 36. teraz mam problemy zarówno z żołądkiem jak i mieszczeniem się. miałam dzis zaczać ćwiczenia ale nie dam rady. myślę o kupieniu kasety z ćwiczeniami... ale do marketu mi sie nie chce ruszyć. najchętniej zakopałabym sie we śniegu i przespała w pozycji embrionalnej do czerwca. waga mi skacze wiec jej nie sprawdzam... tylko... ide spac.
oj wiemy wiemy. śledzimy śledzimy. :)))))
Ja zaczęłam odchudzanie 2 stycznia własną dietą 600-800 kcal, która w sumie okazała się dość podobna do 13-nastki. Za 13 biorę się w czwartek (wypłata w środę, to zrobię sobie zakupy) Na razia nie mam na befsztyki....
Będę do Ciebie zaglądać,
trzymaj sie
Waszka
cmok :-)) wpadlam szybciutko na 5 sekund bo zaraz bede leciala z wywalonym jezorem na autobus :-)))
kawka zaliczona
aaaaa lece
buziaki dla wszystkich
kasiull
Cześć.
U mnie 1000 nie przekroczony tzn 750 kcal. i 60 min na rowerku.
Chciałabym poznać szczegółowy plan trzynastki - 25.01 ide na wesele więc motywacja jest niezła. Jeżeli możecie napiszcie mi co i jak po kolei i ile można zrzucić.
Pozdrawiam popijając czerwoną herbatkę. Bombelek
Trzymaj się jeszcze tylko 3 dni robocze.
dzisiejszy dzień jest też dla bombelka fatalny. Nawet jeść mi się odechciało ze zgryzoty - a to u mnie nowość.
Marcheweczko gdzie można przeczytać o Twoim wcześniejszym boju???
Może od jutra 13?? jeszcze nie wiem. Dziś na licznniku 480 kcal ale dzień sie jeszcze nie skończył.
Rowerek zaczynam lubić, brzuszki też. Ale moje lubienie i zapał zazwyczaj trwają 2 tygodnie :((
P.S. A na korzytarzu słychać zapach jakiegoś sosiku.
Zamyślony i zawąchany Bombelek