-
siemka dziewczyny :!: dołączam sie do was :D
Ja mam 174 cm wzrostu i ważę jakies 63kg( dokładnie to niewiem bo wagi niemam) Od poniedziałku jestem na tysiaku i jak narazie spoko jest :D Jutro ide dopiero do szkoły i boje sie ze jak zacznie znowu do budy chodzic to przes stres i nude zawale moja dietke i znowu bede wcinala tony słodyczy :( A tego niechce :!: :evil:
Pomózcie mi wytrwac :!:
Pozdrawiam cieplutko :D
-
fajnie :)
ja własnie spadam na zakupki :)
-
-
Witaj Anastazja20 :) Jeśli tylko chcesz się odchudzać z nami to zapraszam :)
Niestety nie mam dzisiaj czasu posiedziec na forum :( w weekend też raczej nie za bardzo... Wpadnę chyba dopiero w poniedziałek.
Trzymajcie się cieplutko i pamiętajcie o dietce ;)
Buziaczki dla wszystkich :*:*:*
-
No to poczekamy. Mam nadzieję, że przy następnym spotkaniu na forum będziemy mogły pochwiic sie grzecznym przestrzeganiem diety :)
-
Widzę, że właściwie nikt nie zaglądał tutaj kiedy mnie nie było :( Mam nadzieję, że jednak nadal się razem odchudzamy? :)
Ja niestety nie mogę pochwalić się przestrzeganiem diety :oops: ale wiedziałam, że tak będzie. Nie jadłam dużo, ale za to pyszniutkie rzeczy :) Na szczęście nie przytyłam, więc jest i tak dobrze. Od dzisiaj jestem na diecie kapuścianej :) Mam nadzieję, że troszkę schudnę... A Wam dziewczynki jak idzie? Nie grzeszyłyście przez weekend? Kulinarnie oczywiście :P
-
ja jakos ostatnio nie grzesze, trzymam sie diety z czego sie ciesze, ale niestety na 'przerwe majową' wyjezdzam do rodzinki, która ma przy domu swoja własna piekarnie i cukiernie... :| świeze bułeczki, chlebki, ciasteczka- pewnie tego nie wytrzymam... no trudno, badzmy dobrej mysli :)
a dzisiaj rano waga wskazała 61,6 :)
-
Od wczoraj jestem na diecie kapuścianej ;) Smakuje mi ta prezydencka zupka :D Drugi dzień minął i się trzymam - jestem nawet mocno najedzona ;) Zastanawiam się tylko jakie efekty ona daje... No właśnie, może któraś z Was się odchudzała tą dietą?
Nie mam ostatnio czasu żeby tu zaglądać zbyt często, widzę, że Wy też już tu nie bywacie :( Szkoda... Co z naszym wspólnym odchudzaniem? ;)
-
HiHi WiTaM WAs:*:* ja OD 3 DnI TeSH JeStEM NA DiEcIe:] MaM MeGA MoTyWACJE... Ta Stronka bardzo mi w tym pomaga:D czytając waasze wypowiedzi doszłam do wniosku:d ze sie do was przyłacze:D ja mam zamiar schudnąc chociaz z 10kg no nie nazekałabym na 12:p
do tej pory byłam na diecie kopenhadzkiej (nie jest trudno wytrzymac) schudłam 5kg ale pozniej te zadwolenie z normalnego jedzenia mnie przerosło:D i zaczęłam jescnormalnie jak przed dietą:D i niestety efekt yo-yo hehe... a nibyz apewaniali ze pozniej sie je i nie tyje:D:D
Teraz prowadze sobie dzienniczek z tym co jem i do ilu kalorii:D mija 3 dzien a moje jedzneie przeez cały dzien wynosi nie wyzej niz 600kcal:D i czujje sie najedzona:D to ta motywacja nie pozwala mi jesc wiecej:d jak mysliscie czy do czerwca uda mi sie zzucic 10kg? (oprucz diety w szkole trenuje siatkowke wiec mam ciezkie treningi po 2 h ok 18 do 20 o 21 chodze biegac a po biegach jak daje rade cwicze jesce brzuszki) :>
pozdrawiam cieplutko i 3mam za was kciuki kochane:*:*:*
wzrost 177
waga 70
cel 10-12kg
-
600 kcal dziennie ?! to zabójstwo dla organizmu...
jak po tak małej dawce jedzenia zaczniesz nawet 'troszke' wiecej jesc bedziesz miała wielki efekt jojo. Nie rób tak. Bez sensu- lepiej jesc 1000 kcal i schudnac 'na stałe'...