-
!Do wakacji (:
Więc tak, do wakacji mam zamiar zrzucić.. 7-12 kg. Zależy. Obiecałam sobie, że do 1 lipca się nie zważe, no wiecie.. żeby mieć niespodzianke :)
Stosuje diete 1000 kcal, nie jem po 18, nie pije napojów gazowanych, jem jak najmniej słodyczy, no i oczywiście jak najwięcej ruchu. Wczoraj ściągnełam sobie komplet wszystkich ćwiczen 8 minute, i będzie codziennie je ćwiczyć, oprócz tego 300 skoków na skakance, rozciąganie, i jak będe miała wene to taniec, rower, rolki, bieganie.. coś może z tego. Narazie jestem chora, w sumie wychodze z choroby więc, niedługo zaczne biegać, jeździc na rowerze (;
Do wakacji musze mieć linie!
Mój wzrost i waga:
wzrost:170 cm :P
waga:68 kg :(
Aż tak źle nie jest, ale chce do lata mieć super figure, żeby móc się jakoś pokazać na plazy.. z jakąś pożądną figurą, żeby mój facet był dumny, że ma taką dziewczyne :wink:
Przyłączcie się do mnie, razem zawsze raźniej (;.
Jeśli ktoś chce się przyłączyć, niech napisze coś o swoich planach, jak chce tą wage uzyskać.. ile waży, ile ma wzrostu, ile chce mieć (;
Pozdrawiam :lol:
-
Witam!!
ja tez chce do wakacji zgubic tak ok 10 kg. od dzis jestem na diecce takiej mieszanej tzn 1000kcal połączone z dietą kapuścianą:) do tego zakupiłam tabletki z czerwonej herbatki, zaczęłam na basenik śmigać i do pracy rowerkiem jeździć, co prawda mam tylko 15 min drogi ale zawsze coś:)
mój wzrost 176 cm
waga 75 kg :(
no to możemy razem walczyć hehe:)
trzymaj sie cieplutko i trzymam kciuki!
-
Ja nie stosuje żadnej diety i chudne :D
165 cm
59,6 Kg
Codziennie biegam -- Trening 2 h
W domu 100-200 brzuszków na ławeczce
Pije wode bez gazu, niekiedy napije się obojętnie czego po treningu :D
słodyczy jem mało ( belvita )
Zobaczymy ile bede jutro ważyć :D
No i jeżdze na rowerze do szkoły 12 min i ze szkoły niestety pod górke ok 15 min
Chciałabym ważyć 55 Kg
Mniej ważyć nie chce , bo jak to będzie póżniej wyglądać ;/
Można powiedzieć że moje ciało ma więcej mięśni niż tłuszczu--- powód Treningi Judo i bieganie
-
A ja dzis zaczełam diete norweska, ktora po 2 tyg przejdzie w 1000 kcal,zeby nie miec jo-jo :)
Sciskam mocno kochanych odchudzaczy :D
-
Witajcie! Przylaczam sie do was :D
Dzis tez zaczelam dieta 1000kcalm chociaz jeszcze nie jestem zdecydowana pomiedzy 1000 a 1200kcal (boje sie efektu jojo :? )
wzrost: 167cm
waga: ok 65kg (nie mam wagi w domu :roll: )
mam treningi dwa razy w tygodniu, a w pozostale dni postaram sie sama cwiczyc (kiedys mi to wychodzilo)
Trzymajmy sie!
odzywajcie sie dziewczyny i piszcie jak wam idzie :D
-
cześć :)
ja też chcę się przyłączyć :)
dziś rano się ważyłam i waga pokazała 73kg - nie jest to żadna rewelacja, ale w porównaniu z tym co było <99!!!!> to jest to niemal szczyt marzeń :) - bo szczyt to dla mnie waga 65kg :) i mam nadzieję, że to osiągnę :)
jestem sobie na dietce 1000kcal - i podoba mi się ona bardzo :) oprócz tego dużo ćwiczę i spaceruję z pieskiem :)
pozdrawiam i życzę powodzenia :)
-
Ja radze najpierw zacząc 2-5 dni na 1200 kcal a potem zejść na 1000 kcal. :D
-
I jak mija wam dzisiaj dzień?
heh mi troszke cięzko bo mam straszną ochotke na cos slodkiego :( ale zaraz ide na spotkanie z byłym chlopakiem wiec chyba na pewno uda mi sie nie myslec o czekoladce :P moze uda nam sie wrócić do siebie..
tak po za tym to fajnie ze jest to forum bo moge się wyżalić osobą które mnie rozumieją..bo nie każdy rozumie ze czasami człowiek źle sie czuje w swoim cialku i chcialby troszke sie go pozbyc..
milusiego cieplutkiego popoludnia!!
u mnie pada deszczyk :( ale w główce świeci słoneczko bo jak tylko pomyśle o tym jak bede wyglądała za pare tygodni to aż tak przyjemnie sie zrobiło, tylko żeby mi sie udało..ehh..dobra nie mozna sie poddawać!! bedzie dobrze :)
-
tycitakataka widze,ze mamy prawie ten sam problem- 68 kg :roll: przy czym ja mam 168 cm . Odchudzam sie juz dobre pare lat, o ile pamietam to ok 6 (zawsze dopadał mnie efekt jo-jo ). Marze o "ostatecznym" zrzuceniu kilogramow - tak na cale zycie. Ideal to 55 kg :lol: od poniedzialku rozpoczelam bieganie i diete - 1000-1200 kcal.
Koniecznie trzeba sie wspierac w tych trudnych chwilach :wink:
-
No widzicie, do wakacji będziemy zajebiste laski :)
Jeśli chce wam się słodyczy, to mało kcal ma BIG MILK (91kcal). Więc jeśli już macie ochote straszną, to lecieć po Big milka do sklepu.
Ja dziś zjadłam 724.5 kcal narazie i chyba na tym się skonczy bo zbliża się 18 (od tej godziny nie jem) a ja jestem naaajedzona. :D
-
Cześć Dziewczyny!! Jeśli nie macie nic przeciwko to ja też się dołączam. Wczoraj już chciałam zacząć 1000 kcal, ale chyba faktycznie zacznę od 1200 kcal, bo niestety jak za mało jem to koszmarnie boli mnie głowa :/ A jeśli chodzi o ruch to przede wszystkim rowerek (stacjonarny, co 2 dzień po 1h - tak na początek) i marsz (też ok 1h i też co 2 dzień). Zależy mi żeby się zmieścić w ulubioną spódnicę, co niestety już w zeszłe lato było nie do zrobienia :(
Trzymam za Was kciuki!!
-
Damy rade. Dodajcie sobie ten temat do ulubionych, tu będziemy się wspólnie wspierać.
Do spódnicy?
Moim marzeniem jest w lato chodzić w mini :)
a najlepiej w miniówie moro :)
Wszystko da się zrobić.
-
ehhhh ja to marze nie tyle o mini co o skapym bikini na plaży, zeby niektorym gały z orbit wyskoczyly z wrazenia :D na dzisiaj juz koniec jedzonka, o 18 wypilam jogurt i do jutra wytrzymam. Jak ja kocham slodycze.... dzieki za rade z tym MILKIEM. To wieloletnie odchudzanie pozostawililo slad - wrazenie ze kazdy slodycz czy to baton czy ciastko ma mnostwo kalorii, a przeciez jest mniejsze zlo np cos ponizej 150 kcal :wink:
jutro i w niedziele przerwa w bieganiu, a od poniedzialku znowu pobudka o 5.40
P.S dobrze,ze chociaz tu sa "grubaski",bo w moim srodowisku tylko chudziny :roll: a syty glodnego nigdy nie zrozumie
-
ja bym chciała wogóle ubrać jakąś spódniczke..może macie jakieś rady na wyszczuplenie ud i łydek? tylko zaznaczam że nie lubie biegać.. :( ehh mam dołka..
-
A jakby tak skakanka i taniec na nóżki? ;>
Wiem, ja też tak myślałam, ale nie każde tyle mają.
Właśnie odkryłam niedawno, ze BIG MILK nie jest kaloryczny tak bardzo i oczywiście lody wodne. Zresztą wystarczy zobaczyc na tyle opakowania, powinno być wszystko :D
-
hej!
No ja wczoraj zjadlam ok 100kcal ale sie zlamalam jednym duuzym kęsem pishingera.. ehh to takie wafle przekladane masą (kajmak + maslo) pyszne :lol: straszne, czemu mama to zrobila ;( poza tym mielismy trneing w lesie i sobie troche pobiegalam. Dzisiaj moze uda mi sie pobiegac z dzieczynami, ale niektore deszcz odstrasza, wiec zobaczymy.
aniusiad ja tez nie lubie biegac! niecierpie :D przecietny czlowiek ma za slaba kondycje zeby wytrzymac 15min biegu i ja ledwo wytrzymuje (wczoraj prawie mi sie udalo, ale przerwalismy bieg po 13) hehe ale sproboj moze z kims... poza tym na wolnym powietrzu: jest o wiele przyjemniej niz w hali
ja tez poprosze o jakies rady na wyszczuplenie ud i lydek! 8)
Pozdrawiam was serdecznie!
walczmy!:)))
-
*ups oczywiscie mialo byc 1000kcal a nie 100, przepr za blad, szkoda ze nie ma tu edytki:(
-
Dziewczyny jak pierwszy raz bieglam to myslalam,ze mi pluca wyskocza :? drugiego dnia chcialam to rzucic w cholere, a teraz mnie nosi jak nie pobiegam. Taki nalog :) czasem jak zjem cos kalorycznego to nie mam wyrzutow sumienia (jak kiedys), bo wiem ,ze nastepnego dnia jestem w stanie to spalic. Co prawda nie mam zadnego towarzysza do biegow,ale zainwestowalam w dobry odtwarzacz MP4. W czerwcu planuje zmniejszyc dystans (ale zeby przebiec go bez zatrzymywania sie,w jak nakrotszym czasie) i z 5 X w tyg na 3 razy (zeby chudnac nie wiecej jak 0,5 kg na tydzien). Wiadomo im szybciej chudniesz tym szybciej kg moga wrocic :? Maj jest dla mnie przelomowy,bo chce zrzucic 8 kg, a potem jeszcze 5-7 kg przez czerwiec i lipiec
-
U mnie to największy problem jest z tym, że po prostu nie cierpię biegania. Moje bieganie ogranicza się co najwyżej do porannego biegania na autobus... :) Na nic innego się nie piszę, ani do niczego innego się nie zmuszę. Poza tym mam tak fatalną kondycję, że już po takim biegu na przystanek mam koszmarną zadyszkę :/ Szkoda słów po prostu!!
-
A ja kocham biegać. No to dziś zjadłam 710 kcal.. i troche spaliłam z chłopakiem ;);) i jeszcze dzis chyba tanczyć sobie będe. Ja chce gdzies kilogram tygodniowo chudnąć :D
-
a ja sie nawpieprzalam ciastek i jeszcze chyba jakies orzeszki w czekoladzie bylo haha i sie zrobilo z 1700 kcal, mialam dzisiaj takiego dola ze dziwie sie ze sie powtrzymalam i nie wpieprzylam wszystkiego.. ale tak to jest jesli nie odchudzamy sie dla siebie :cry:
pozdrawiam serdecznie
mer.
-
Oj... Mój limit na dziś też został zdecydowanie przekroczony. Miałam strasznie pyszne pierożki na obiad. :( A poza tym wchłonęłam prawie całą tabliczkę czekolady mecznej :shock: Porażka na całej linii!!
-
Mnie bieganie sakramencko nudzi.
-
ja dzisiaj sobie troche odpuscialam,bo zjadlam duze sniadanie (w tym 3 cukierki Michałki :? ), ale nie ma sie co dziwic,bo przygotowywala je babcia.... ahhhh te babcie :) ale na dobry obiadek moge sobie pozwolic i bedzie ok 1000 kcal,a jutro znowu powrot do biegania. Duzy plus - nie musze sie spieszyc do pracy- do czwartku wolne !
-
Ja na szczęście mam cały tydzień wolnego :D A dziś już zaliczyłam półgodzinne ćwiczenia, bo moja kondycja na razie na więcej nie pozwala. Też bym zjadła coś zrobionego przez babcię.. Najchętniej drożdżowe rogaiki z marmoladą :D
-
hej slimmer girls! :)
ja tez dzisiaj troche cwiczylam, bo nie mialam ochoty biegac. Najtrudniej zaczac pozniej sie fajniej cwiczy, niezaleznie czy jest sie na diecie czy nie. Dzis mam ok 400kcal za soba (nie licze ich bardzo dokladnie). Wlasnie jestem po sniadanku i planuje pojechac do babci na obiad, moze da mi jakas db zupke :twisted: rodzice wyjechali, a mnie sie samej nie chce nic robic niskokalorycznego i niesmacznego :P a zupki sa O.K.
pzdr
mer.
-
poza tym babcia ma wage wiec wreszcie zobacze ile mam kilosow.. choc boje sie patrzec, przyznam wam szczerze :oops:
-
hejia ja tez ciagne dowakacji :) mam do straenia 11 kg w najlepszym wypatku, ale jetemsy w stanie to zrobic niee ?? :) jestem na tysiaku :) pozdroo
-
witam !!
u mnie dobrze, wczoraj co prawda wypilam piwko ale praktycznie od 22 do 4 rano nie schodziłam z parkietu woec chyba nie jest tak zle :) imprezka byla super, przyjechało troszke osób z liceum choc sie tego nie spodziewalam bo ciezko teraz wszystkich do kupy wziąć:
jeszcze jedno :) dzis stanełam na wadze i ...moj straznik przeskakuje 3 oczka dalej :) jeeeee
milej niedzielki trzymajcie sie cieplutko!
-
aniusiad od razu nabrałam ochoty na poskakanie po parkiecie :D
-
squalo ja uwielbiam tanczyc dlatego to jest jak dla mnie najlepsza forma spalania kalorii :) przy okazji ćwiczysz mięśnie brzuszka i nóżek :)
pozdrawiam
-
mhmm parkiecik! to jest to!
bylam u babci na obiadku, skoczylam u niej przy okazji na wage-mam 66 (w butach do kolan - nie chcialo mi sie rozsznurowywac i ubraniu), wiec wpisuje, ze 65 :D
I tak sobie stwierdzilam ze pierwszy tydzien mojej diety to bedzie do 1500kcal, hehe obiadek u babci byl pyszny, choc niskokaloryczny - to dwudaniowy :lol: ale za to nie zjadlam ciasta! wzielam je do domu i teraz ja na nie patrze.. a ono na mnie hehe
1500 bedzie ok bo ja nie chce tak szybko chudnac, boje sie efektu jojo. Poza tym tysiak to za duzo wyrzeczen :D a ja przeciez cwicze wiec bedzie good - utwierdzcie mnie w tym przekonaniu dziewczynki :twisted:
mer.
-
Oj, mnie też przeraża jo-jo :( A do 8 lipca muszę pięknie i szczupło wyglądać, bo będę szaleć na weselu z moim mężczyzną :D Trzeba się jakoś pokazać!!
mercedes22 dla mnie 1000 to chyba też za dużo wyrzeczeń. Ehhh... Byle tylko wytrwać z ćwiczeniami!!
-
chyba jestem przeczulona,bo wydaje mi sie ,ze odkad zaczelam sie odchudzac to w domu jest duuuuzo slodyczy :cry: a to moj czuly punkt. Chyba bede wychodzila na spacerki, zeby moj brat mial czas to wszystko zjesc 8) my to mamy przesrane,bo rosnie nam apetyt przed,po i w trakcie okresu (zalezy od kobiety), mi osobiscie ok tydzien przed i w trakcie :? i jak tu sie trzymac tych 1200 kcal ?
-
Ja dziś zmiesciłam się w 1000 kcal. i co najwazniejsze, dzis przyszedl do mnie ojciec (nie mieszka ze mną i moją mamą) i powiedzał, że schudłam. :) :) :)
Kilka dni diety, i już widać efekty. :)
-
wlasnie wrocilam od kumpeli - szczuple to to.., ale zawsze na diecie. Wiec przynioslam winogrona. A ona lody i jestem TAAAKA opchana, tysiaczek szlag trafil, 1200 tez szlag trafil hehe... dalej dopowiedzcie sobie same :lol:
squalo, widze ze tez jestes z Gliwic, musisz w takim razie mi pokazac te swoja szalowa figure przed weselem :wink: wypijemy za nia piwko, jak juz nie bedziemy musialy sie odchudzac :twisted:
dobrej nocy,
mer.
-
Nola ja własnie mam ten sam problem. Przeczulenie i za duży apetyt przed i w trakcie okresu :( A czasem to mam taką chęć na czekoladę, że potrafię pochłonąć z 2 tabliczki na raz :(
mercedes22 Nie martw się, jak tylko będzie się czym pochwalić to pochwalę się na 100%!! A piwko - jestem jak najbardziej za :twisted:
Dziś mam już za sobą 50 minut ćwiczeń :D Jestem ciekawa czy jutro wstanę z łóżka :D
-
oj babeczki - wywolalyscie wilka z lasu i dostalam okres :P w sumie byl tylko pretextem do pochloniecia jedzenia... ale ogolnie NIE CHCE MI SIE kurde no! i jeszcze brzuch mnie boli. Chcialabym byc szczupla - jasne, ale na razie denerwuje mnie wszystko i co, dodatkowo mam sie meczyc na 1200kcal? wiec na razie przyjmuje taktyke ŻP "żryj powoli" i sobie folguje 8) ojoj zebym tu nie przylazla z placzem niedlugo :wink: ale mnie sie szybko zmienia wiec kto wie co bedzie jutro :wink:
zmienna jak pogoda,
mer.
-
squalo wychodzi na to ,ze w odchudzaniu lepiej byc facetem :?
mercedes22 z tym okresem totak mi sie przypomnialo, ale za kilka dni wilk wroci do lasu :)
ehhh ja dzisiaj zgrzeszyłam : 2 plastry rolady i jeden duzy piernik serce, ale jak obliczalam to sie zmiescilam w ok 1100 kcal.No i pobiegalam ( ok 500 kcal ) ,pogralam w pilke nozna ( ok 300 kcal ) i jeszcze mialam kilometrowy spacer z 10 kg na rekach ( siostrzenica :D )
-
Oj widze, ze nie tylko mnie dopadł okres.
Moja pani od WF mówi, że na bóle miesięczkowe właśnie bardzo dobra jest woda mineralna niegazowana i ćwiczenia, wbrew pozorom.
Ja ćwicze. Chociaz fakt, brzuch boli, i tez mam ochote rzucić się na wieeelką pake chipsów i czekolade. Ale na to może za pare miesięcy będe mogła sobie pozwolić, jak już zrzuce wszystko i ustabilizuje tą wage, żeby jojo nie było, to po diecie.. kto wie, od czasu do czasu będe sobie pozwalać, ale nie tak zeby jojo bylo.
Ja dzisiaj pozwoliłam sobie na loda, taką małą kulke. Ale zmieściłam się w 1000 kcal, to najważniejsze.
Dziewczyny, od czasu do czasu, trzeba sobie troszke pozwolić czegoś słodkiego zjeść (tyle, że mało) bo naprawde nie wytrzymacie, i w koncu rzucicie się na jedzenie. Wiem z doświadczenia. Wszystkie dzienne ćwiczenia wykonałam dziś na szczęscie.
Pozdrawiam :D