I jak tam ryjek ?? mocno obity :?: :lol:
Ciągle zapominam cię upomnieć, zmień wreszcie temat wątku na bardziej optymistyczny :!:
Wersja do druku
I jak tam ryjek ?? mocno obity :?: :lol:
Ciągle zapominam cię upomnieć, zmień wreszcie temat wątku na bardziej optymistyczny :!:
A dupsko moje mocno sie spociło i dobrze :D Jeszcze załatwiłam je tak,że jutro będą zakwasy :twisted: I ma za swoje :twisted: Oj zaraz jeszcze pompki muszę zrobić bo zapomniałam :shock: A Ty jak naćwiczyłaś się przy M jak miłość :?: A jutro z rana planuję troszkę biegania chociaż z 10 minut od tego zacznę a potem bedę zwiększać,chyba to dobry pomysł... :)
Ja zaraz lecę spać bo Maciek już na mnie krzyczy,że tu jestem zamiast z nim :twisted:
To do jutra, a jaki proponujesz temat na zmianę :?: :D
Czesc Aguś:)
Przepraszam, ze tak ostatnio mało zaglądałam, ale jak wiesz, mnie niebylo itp. Ale teraz postram się odwiedzac was wszytkie systematycznie, no w miare:) A Kopenhaska mi idzie dobrze, tzn czuje sie dobrze, i coś czuje, ze juz toszke kilogramków zgubiłam:) A widze, ze ty cwiczysz :) Ja postaram sie zaczac po Kopenhaskiej, jak na razie, to niemam czego spalac, a jakbym spaliła, to chyba by mi to na dobre niewyszlo :? Czekam na twoją fotkie:) A i tamten tytuł wątku był o wiele lepszy, Kochana , niewolno sie dołowac :!: ZAKAZUJE CI!! ZMIEN TEN TYTUŁ!!!!!!!!
POZDRAWIAM:)
No i do boju dnia kolejnego :D
Ruszamy dupska, ćwiczymy, dietkujemy :!: Stsujemy się do wczesniej wymienionych przykazów :D A tak poważnie to właśnie taki dzień dzisiaj planuję :D
Mam nadzieje,że Wy tez :D
Pozdrawiam :!:
I jak tam dziewczynki u Was :?:
Ja dzisiaj opyliłam:
:arrow: warzywka na patelnię (220,5 kcal)
:arrow: fantazja owoce leśne (240 kcal)
:arrow: jabłko (80 kcal)
:arrow: 4 ciastka ( i wcale jakoś się tym nie przejęłam) :D (policzę to jako 100 kcal)
i wczoraj poćwiczyłąm sporo a na dzisiaj mimo,że przyszła @ to poćwiczę jeszcze więcej :D
A Wy? Kitola a jak tam u Ciebie? znowu zniknełaś :wink:
Agness a Tobie po prostu gratuluję tej wytrwałości na Kopenhaskiej, ja bym chyba nie dałą rady przez te brokuły bleeee
Hmmm..no i mam ta swoją fotke trochę nieudaną bo brat robił a poza tym własnie sie jarnełam,że nie wstwaiałam tu nigdy fotek, zaraz będę kombinować :twisted:
http://img333.imageshack.us/img333/2001/aga1db.jpg
No i jeszcze ciut podjadłam wieczorkiem troszkę jabłuszek i troszkę płatków z mlekiem,ale zaraz posmigałam 45 minut na orbitreku 8) Planuję jeszcze pompki i ćwiczenia na moje duuupsko upasione :D A właśnie a wiecie może jak wzmocnić wewnętzrną stronę ud :?: Bo tego nie wiem, nie znam żadnych ćwiczen a poprawa jej kondycji jest konieczna :?
witaj :D
cacy dziewczynka, ładna jestes, wiesz o tym??
i takie ładne wlosy masz, ja też bym chciala takie, mam pomysła, ja ci dam parę kilo a ty mi troche włosów :D
A ja nic nie ćwiczyłam, wypiłam przed chwilą herbatę i się głodna wściekle zrobiłam ale nei zjem już nic, nie ma szans. Zrobię kakao i wypiję.
Nie pamiętam zadnych ćwiczen na ta część ud o którą pytasz.
Calutki dzień byłam poza domem, jestem tak zmeczona że ledwie siedzę.
Zawstydzasz mnie Kitolka pisząc tak o mnie :oops: Nie jestem cacy niestety :roll:
A tych moich włosów to jest jak na lakarstwo, chcicłabym żeby były takie bardzo grube i dłuższe i chciałabym się pozbyc już tego odrostu,ale nie mogę ich farbować co chwilka niestety :? no ale coż...trzeba czasem a ja mam hopla na punkcie włosów, farbowania, ukłądania, modelowania, prostowania itd :D A to dopiero robi mi masakrę na włosach, więc także mam hopla na punkcie ożywejk i preparató wzmacniajacych włosy :twisted: Rąbnięta jestem co :?:
A Ty przez to,że byłaś cały dzień poza domem i to jeszcze ze swoim urwisem to normalnie masz tyle ruchu jak ja na orbitreku przez nawet nie wiem ile :P Więc nie masz co się martwic,że nie ćwiczyłas :D Trzymaj sie twardo postanpowienia,że dzisiaj nic nie zjesz bo już po 22 jest to nie wolno :!: :twisted:
nie bój się, nic nie zjem
A co do włosów, to ja z kolei nie cierpię ich układać, zawsze umyję same wyschną i poczeszę grzebieniem i to koniec.
Na razie chcę mieć swoj kolor włosów, i czekam az farba zejdzie do konca (ostatnio to byl b.ciemny brąz) i nawet fajnie się zmywa, bo odrosty są praktycznie niewidoczne i zlewają się pozostałością farby. I teraz mi bardzo niestety wypadają, przez głupie diety, ale biorę witaminy i piję codziennie sok marchwiowy ( z reguły Kubusia) to mam nadzieję że dojdą do formy.