Od dzisiaj nowy wiek i nowe siły do odchudzania:)

Witajcie Kochane,ale dzisiaj jest paskudna pogoda bleeeee :evil: :x

Ehhh ale Dzień Dziecka jest naprawdę super i w ogole...ble ble ble pogoda dopisała a ja chciałam isc na spacer z mamą i tatą albo do wesołego miasteczka :wink: :lol: Ale dzisiaj waga mino @ pokazała 67.1 czyli bardzo ładnie chyba w końcu większa ilość ćwiczeń poskutkowała :D A dzisiaj w ogóle najlepeiej spod kołderki bym nie wychodziła :roll: Ale dobra nie marudzę tylko biorę się za dalsze dietkowanie i ćwiczonka znowu dzisiaj :D

Agness Kochana co Ty mi mówisz o figurce :?: Przestań kiedy ona w końcu jakaś taka fajna będzie to ja nie wiem :roll: Teraz tyle,że się wymiary pozmniejszały i czas się wziąć ostrzaj za kształtowanie sylwetki :? A Ty skoro jestes taka wytrwała w tej kopenhaskiej to i z tyisakiem sobie bedziesz łądnie radziła i i szybciutko łądnie schudniesz :D Napewno tak będzie :D

Kitola jak tam Ci się spało z olejem na rzęsach :?: Ja bym tak chyba nie mogła bo bym zaraz w oczy wszystko wtarła :?

Agniesia ja bardzo często kłade to na rzęsy, ale z reguły zaraz przed snem.

I co to coś pomaga :?: Bo w sumie można by i o rzęsy zadbać..

ano daje, rzęsy sa mocniejsze, dłuższe i ładniejsze ogólnie, ja rozsmarowuję malutką kropelkę na rzęsach i brwiach (to się samo przenosi na powieki i mysle że może później zmarszczki się pojawią :D ). I od razu z reguły idę spać, bo jak z tym chodzę to mrugam dużo i do oczu włazi i potem obraz mi się zamazuje.

I co będziecie w koncu z rodzicami robić?? Cieszę się że waga znowu ruszyla w dół, tak mi się wydaje ze te ćwiczenia dały jej kopa :D
Ja dzisiaj tez pocwiczę , ale jak Kuba zaśnie, bo zaniedługo do niego mają przyjść moja mama i wujkowie z prezentami, to nie poćwiczę. Ale bedzie dużo radości :D

No ja tam nie wiem co będziemy z rodzicami robic bo z tatą to ja dzisiaj zdeycdowanie będę pracować a z mamą to nie wiem :D

A gdzie kupię ten olej rycynowy tak :?: W aptece :?:

A Twój Kubuś to pewnie dzisiaj przeszcęśliwy bedzie cio :?: I fajnie, nie ma to jak widzieć swoje dziecko szczęliwe i uśmiechnięte :D

Cytat:

---

Zamieszczone przez Kitola

A mi sie ani Doda ani jej figura nie podoba i tyle.

---

mi też nie :x

aga , fajna z ciebie dziewczyna :wink: zadabana :wink:
wcale nie jest z Tobą tak źle. opisywałaś się w stylu "tłuścioszek-wielorybek" a wcale tak nie wyglądasz :wink: a jak będziesz dalej tak cwiczyć i dietkować to już zupełnie będzie z ciebie super laska :P
a przy okazji, sama wklejałaś zdjecie?? bo ja też chciałam wkleić i jakoś mi nie idzie :?

Ja odnośnie zdjęć nic nie poradzę, bo zupełnie się na tym nie znam.

A nasza Agniesia przeciez nie waży az tak dużo, dwa kilo więcej ode mnie, a ja się nie uważam za spaślaka i w dodatku wygląda na wyżsszą. Ale zawsze warto stracić te kilka kilogramów żeby wyglądac świetnie i ja trzymam za was kciuki.

No Buś Ubuś próbuje zasnąć, dostał od chrzesstnego wielgachne autko i tak się nim namęczył że cały mokry byl, musiałam go do spania przebierac.

Czesc Aguś:)
No mówie Ci prawde, że naprawde dobrze wyglądasz :!: Ale wiadomo te kilogramki to che się dla siebie głównie zrzucic :) A zobaczysz, lato idzie, nawet na rower człowiek z chęcią wyjdzie czy na spacer:) Więc w lato jest o wiele lepiej zrzuci zbędne kilogramki:) No wymiary są nawet ważniejsze od wagi!:) Bo tzn znaczy, że cwiczenia nie idą na marne:) No mam nadzieje, ze wreszcie uda mi się 7 na początku zobaczyc :roll: Niemoge się już doczekac :) Ale wiem, jak mi Kitola powtarza, bez efektu jojo!! No ja też wierze, ze jak się bardzo czegoś pragnie to się uda:) DAMY RADE:)
POZDRAWIAM I BUZIACZKI :wink:

Oj dziewczynki wiecie co jak tak piszecie takie rzeczy o mnie to normalnie wierzyć zaczynam i co będzie jak stwierdzę,że jestem fajnai ładna i nawet nie gruba... :shock: Ale zapewne nigdy tego nie stwierdzę :lol:

Kaczus sama wklejałam fotki i żeby je wkleić musisz najpierw wrzucić je na serwer, ja wrzuciłam na www.imageshack.us i potem wklejasz link przeznaczony dla for na nasze forum i foteczka się pojawia, mogą byc one w różnej rozdzielczości, możesz ją sobie ustawić na taką jaką chcesz :) A co do tłuścioszka - wieloryba to jednak trochę tak jest :? Ale nie będzie :D

Kitolka no ja właśnie stracę jeszcze kilka kilogramków żeby wyglądać naprawdę dobrze :D Zreszta wiesz,że mam samozaparcie i motywację do tego :D A poza tym przez mobilizację do ćwiczeń codziennie i dietkowania ćwiczę silną wolę więc pod każdym względem może mi to dietkowanie i ćwiczonka wyjść na dobre :D A Kubuś pewnie ma dzisiaj mnóstwo wrażeń :D I fajnie, dobrze kiedy dzieci są szczęśliwe :D

Agness no ja myślę,że teraz im bedzie cieplej tym szybciej kilogramki spadną bo teraz zostało mi ich do 60 jeszcze 7 kilogramów ale zastanawiam się nad 59 kilogramami, z tym,że o tym to zdecyduję kiedy już będę miała to 60 kidyś w końcu :) A Ty jeśli bedziesz naprawdę chciała to dasz radę Agniesziu w sumie wszystkie Agnieszki to dziewczyny z charakterem i uparciuchy to damy radę :D

oj Aga Aga :mrgreen:
Kubuś już pojechał, ja tylko na Adama czekam.
A on dalej w pracy siedzi... grrr

Oj przyjedzie niedługo napewno i jak zobaczy tak odpicowaną zonkę jak pisałaś u siebie to bedzie żałował,że wczesniej nie wrócił :D No to bądź przygotowana na wszystko :wink: :D

a wiesz, że naprawdę ładnie wyglądam :P :?:

A czy ja przeczę :?: Wierze w to,że ślicznie wyglądasz :D I jak tam mineło popołudnie z męzęm sam na sam :?: Milutko było? :D

Ja jadłam kilka krówek i kilka ciastek z okazji dnia dziecka i teraz mi niedobrze :?

Bylo miło :D
a ja zjadłam rządek gorzkiej czekolady :D

Wiesz już chyba tak przywykłąm do diety i ograniczania ilości jedzonka i słodkiego,że te 5 krówek i 8 ciastek dokłądnie to dla mnie katorga :? Zjadłam je po piątej i do tej pory mi niedobrze :? Teraz będę piła gorzką herbatę :D I nie mogę za bardzo dzisiaj ćwiczyćbo co chwilka mnie kolka łapie, po 2 minutach na orbitreku już :shock: Mam nadzieję,że to tylko dzisiaj tak....

dzięki aga za wskazówki co do wklejania zdjęć. faktycznie nie jest to trudne, dałam radę :wink: testowałam na zdjęciu koleżanki, więc swoje wkleję wieczorem jak bedę w domu.tamto oczywiście usunęłam bo nie moje :wink:

no właśnie, jak już się człowiek ogranicza ze słodyczami to w końcu zauważa ( ku swemu zadowoleniu) ze nie potrafi tak jak kiedyś zjeść całej tabliczki czekolady czy masy ciastek bo już po paru sztukach jest zasłodzony :wink: i to jest piękne :P

No i witam babeczki :D

Dzisiaj humorek dobry i samopoczucie i waga pokazuje równiutkie 67 mimo @ i wczorajszych cistaek i cukierków :D A co do @ to po prostu masakra tak obfitej to już dawno nie miałam :? Ledwo wyrabiam z zabezpieczeniami :shock: A najgorsze,że niedługo na uczelnię lecę :roll:

Ale za to jeść tam w sumi nic nie będę - to dobrze :D Tylko jabłka zielone planuję bo je uuuuwielbiam :D :D

Kaczuś fajnie,że mogłam Ci w czymś pomóc :D Tak,że czekam teraz na na fotki, wieczorkiem zajrzę do ciebie zobaczyć foteczki 8)

A co do tych słodyczy to faktycznie, fajnie,że tak jest,że zbyt dużo nie mogę tego zjeść :D Kiedyś zjadłabym cała czekoladę,ze 2 opakowania cistaek i coś tam jeszcze i ni było by mi niedobrze :? A ogólnie to się tyczy nie tylko słodyczy,ale włsćiwie każdego jedzenia, bo żołądek się zmniejszył i nie daje rady już przyswoić sobie tego wszystkiego :D I super :D
Ogólnie, teraz już wiem,że zmieniłam nawyki zywieniowe i nastawiłam się na ćwiczenia :D Jesli zjem jakieś bułki czy nie ćwiczę to już jakoś tak dziwnie się czuję i czegośmi brakuje... a najbardziej mi brakuje moich jabłuszek :twisted: one muszą byc codziennie :wink:

Agniesia to gratuluję tego maluniego spadeczku wagusi :wink: dobre i to :D
Co do @ to proponuję tampona + dobrą podpaskę (przynajmniej na uczelni) nic nie wycieknie , gwarantuję :D

Kaczuś to nie do konca jest tak jak mowisz z tymi słodyczami, ja się ograniczam i ograniczam, jem gorzką, jeden lub dwa rządki zamiast dwóch czy trzech tabliczek, ciastek nie jem w ogóle, ale dobrze wiem że mnie nie zasłodzą w dużych ilośicach. Chociaz nie wiem, bo nie próbowałam zjeść takiej ilości słodyczy na raz od bardzo dawna. I nie będę próbować, mi pozostaje ciągłe ograniczanie, rezygnacja nie wchodzi w rachubę, za bardzo lubię czekolade :D Ale przecież w niewielkich ilościach mi nie zaszkodzi :D

No własnie to chyba bedzie koniecznośc ten tampon i podpaska bo to już 3 dzień taką jazdę mam ale okropnie od godziny 8:30 do 10 musiałam wymieniać podpaske bo tak to by już plamy mogły być :? Kurcze niewiem czy do lekarza nie będę musiałą iść jeśli to się powtórzy :? A podobno kiedy się bierze tabletki anty to okresy powinny być króciutki i skąpe a tu co 6-7 dni jak z kranu :cry:

Agniesia a zawsze masz takie obfite miesiączki?? bo jesli pierwszy raz, to poczekaj do następnej i jak się powtórzy to idz do ginekologa zapytaj skąd to .

No one nigdy nie są jakieś super skąpe ale teraz to już po prostu masakra :shock: Do tej pory to miałąm tak strasznie obfita tylko wtedy kidy brałam tabletki na wywołanie miesiączki :shock:

Jem włąśnie brązowy ryż z sosem Uncle Beans (czy jak tam to się pisze) śródziemnomorkim i jes o niebo lepszy niz zwykły ryż :D A zaraz uciekam na uczelnię wieć 560 kcal teraz za mną a reszta może w miedzyczasie gdzies :D Może z uczelni zajrzę bo jak pisałam studiuję informatykę to i przy kompach często bywam :D

Miłego dnia życzę :D

No i tickerek zmieniony i postanowiłam jednak chudnąć do 59 nie do 60 :D Ojj jak ja lubię zmieniać te tickerki :twisted:

Dzisiaj zjadłam:
:arrow: 200 ml Fantazji (96 kcal)
:arrow: ryż brązowy z sosem (370 kcal)
:arrow: jabłko (50 kcal)
:arrow: melon (144 kcal)
:arrow: gorący kubek (87,5 kcal) co daje 747 kcal a jeszcze planuję maślankę 200 kcal czyli bedzie ok :D No i trzeba w końcu dzisiaj więcej poćwiczyć bo przez tą kolkę ostatanie 2 dni miałam niezbyt duże osiągi jeśli chodzi o ćwiczonka :?

Ale dzisiaj z przez tą moją @ nie wiem jak pójdzie,ale chyba ją zatkam i dam radę :lol:

Agniesiu fajny jadłospis, nie jadłam tego sosu o którym wspomniałaś, i chyba w końcu spróbuję tych sosow Uncle Ben's, często słyszałam że pyszne i mało kalorii mają. Chociaz ja najbardziej lubię brązowy ryż polany łyżką oliwy z oliwek, więcej mi do szczęścia nie potrzeba. I od długiego czasu cala nasza trójka je tylko brązowy ryż, z białego zrezygowaliśmy. Bardzo rzadko ziemniaki, z reguły u którejś z mam, ale jak już stanieją młode to częściej bede robić. Dawno kaszy nie jadłam, to zrobie niedługo.

A co do ćwiczen podczas @ to ja np. nie jestem w stanie bo z reguły umieram z bólu prawie, ale jak czujesz się na siłach to poćwicz jakieś lekkie rozciągające ćwiczenia, a brzuszkowi daj odpocząć.

No i jednak udało mi się pobrykać na orbitku 15 min (wiem,że za mało ale lepsze to niż 2 minuty) jeszcze brzuszki planuję owijanie folią i może jeszcze jakiś bajerek :lol:
A dzisiaj znowu zabiegana cały dzieńi to włąśnie lubie :D Uwielbiam nie mieć czasu na nic :D Tzn oprócz ćwiczonek bo tak się do nich przyzwyczaiłam,że na siłe znajduję czas na nie jeśli mi brakuje :D Maciek krzyczy,że zamaiast siedzieć z nim to biegam na jakimś głupim orbitreku albo siedzę na diecie a on uważa,że już nie powinnam się odchudzać bo już jest bardzo dobrze :lol: A ja grzecznie przytakuję i dalej robię swoje :lol: Teraz jest troszkę marudny jak ząbkujący niemowlak bo rzuca palenie :lol: Chcociaż tyle mądrego ostatanio wymyślił :lol:

Czesc Aguś:)
No dziwce co do tego @ ja przy tabletkach anty no mam od4-5dni, ale ani mnie brzuch nieboli, ani nic, czuje się naprawde dobrze, a biore YASMIN, podobno niezatrzymuje wody w organizmie :) A 15 min na orbitku to naprawde dobrze, tym bardziej, ze nieczujesz sie pewnie najlepiej, ale skonczysz tą męczarnie szybko zobaczysz :wink: A i gratuluje zmiany Tickerka :) Racja wszystkie Agnieszki to uparciuchy:)
POZDRAWIAM i BUZIAKI :)

A co wy sobie tutaj myślicie :?: Że tylko Agnieszki są uparte i dadzą radę :?:
Anki też :!:

Gratuluję Agniesia że jednak udało ci się poćwiczyć, i tego kiloska :D
A najbardziej tego ze Maciek rzuca palenie, i mam nadzieję że mu się uda. I coś mi sie wydaje, że on to chyba robi dla ciebie :wink:

powodzenia i miłego dnia życzę :D

Dziewczynki melduję się,że jestem padająca na ryjek al zadowolona jak nie wiem co :D :D
Potem Wam napisze dlaczego, ale teraz muszę sie wziąć biegie m za sprzątanie bo dopiero co wróciłam do domu :twisted:

Czesc Agnies! :) No, sliczna z Ciebie dziewczyna :) Na pewno cudnie bedziesz wygladac jako panna mloda. No i masz to szczescie, ze jestes wysoka, bo w ogole nie widac, ze tyle wazysz. Jeszcze troszke nad brzuszkiem popracujesz i bedzie rewelacja :) A z tym okresem to wspolczuje, ja raczej czegos takiego jeszcze nie mialam, zazwyczaj wszystko u mnie normalnie, takze nie wiem co Ci poradzic. Buziaczki i milego wieczorku :)

No tak Agniesia a mamuska nie podaruje sprzątania co :lol: :wink:

Xatia brzuszek i biodra przede wszystkim i bedzie naprawdę dobrze już jest duuuzo lepiej ale to dopiero tłuszczyk się zmneijszył teraz trzeba coś z nim zrobić żeby łądnie go ukształtować i bedzie gicior,a biodra mam ogolnie nie zbyt wąskie więc znimi i tak dużo nie zrobię,ale teraz i tak jest dobrze :D W porownaniu z tym co było wczęsniej :twisted:

wiesz Agniesia , zwracam honor
oglądalam przed chwilą występ Dody, i wczoraj też, i muszę przyznać że babka jednak fajnie śpiewa, i umie się na scenie fajnie poruszać, i nie wygląda źle, i Adam właśnie próbuje ściągnąć jej płytę z netu, na moją osobista prośbę :wink:

No ja też oglądąłąm fajna jest, tylko czasem głupoty gada w wywiadach :lol: Ale figurkę ma cacy :D

Co do Dody, jesli moge sie przylaczyc do dyskusji, to ona mnie drazni swoim zachowaniem. Niewatpliwie, potrafi spiewac (mam jej nagrania i zdjecia z czasow kiedy byla jeszcze grzeczna Dorotka). Wszystko jest fajnie, tylko po co ona sie tak glupkowato smieje i takie idiotyzmy czasem opowiada. A te piosenki sa niezbyt ambitne, aczkolwiek chwytliwe, wpadaja w ucho. Pozdrawiam.

faktycznie, zachowanie ma ciut infantylne, ale śpiewa fajnie, dla mnie jej piosenki są ok, i czy ktoś może mi przypomniec tytuł wczorajszej piosenki ?? bo zapomniałam.

Co do dody to zobaczcie dziewczyny:gdyby ona była taką zwykła normalną piosenkarką to czy potrafiła się wybić przez ten tłum oczekujących na swoją szansę,tak to swoją kontrowersją wzbudziła zainteresowanie i się wybiła ,bo tak to nikt by nie zwrócił uwagi na kolejną cichą blondyneczke.

witam :D
zycze milego dnia na dietce :D
ja się męcze i męczę i już tak bardzo chcialabym ważyć te 55 kg... :? :roll:

No Doda jest fajna tylko ten jej śmiech i ę ą hihi ale i tak ją lubię :D

A co do dzisiejszego dnia to dietkowanie oczywiście nadal będzie tylko kurcze...moja waga pokazała przed wczoraj równo 67 kg, wczoraj 66,8 kg, a dzisiaj 66,4 jakoś tak bardzo szybko to wszystko spada, nie wiem czy nie za szybko, tzn ciesze się ale to nie za szybko troszkę :?:

A dezisiaj jestem zła na dzień dobry Maciuś się popisł potem mamusia a na koniec jeszcze dopiekł mi tata a co tam jak wszyscy to wszyscy :x Fuck!!

Agniesia wagą się nie przejmuj, że szybko spada, bo i tak zaliczysz zastój prędzej czy później, na razie ciesz się.

Powiedz czym to tak ci rodzinka dopiekła ??