ale 67,6 to mniej niz na tickerku,czyli waga ladnie spada :wink:
Wersja do druku
ale 67,6 to mniej niz na tickerku,czyli waga ladnie spada :wink:
Agniesia proponuję żebyś przestała patrzeć na wartości po przecinku, tylko na główną wagę, czyli te 67. U mnie np. to co po przecinku to co dzien jest inne, i raz wyżej a raz niżej, u ciebie jest tak samo?? Jeśli tak to dobrze, byle nie skakala główna waga.
Pozdrawiam :D
Powiem Ci Kitolka,że nie wiem jak jest z tym po przecinku bo dpiero dzisiaj mam mniej :D Powiem Ci za kilka dni :D
A teraz lecę spać paaaa
dobranoc, ja chyba też spać pójde, bo ledwie na oczy widzę, i głupoty zaczynam pisać :wink:
bardzo dobrze że zajadasz się owocami, są smaczne i zdrowe :wink:
co do filmu z wesela, to ja na początku nie chciałam kamerzysty.mój ukochany sie uparł i ostatecznie kasetę mamy. po ślubie ogłądała ja cała rodzinka, ale potem pokryła się kurzem. mamy ja gdzieś schowaną. może obejrzymy ją na 25 rocznicę ślubu :D na razie minęły 4 lata :wink: mimo że się tego nie ogląda, chyba warto mieć. my kobiety jesteśmy jednak sentymentalne i nie wiadomo kiedy nachodzi nas na wspminiki :wink:
No jakby nie było bedzie bardzo miło :D ---> motto na dzisiaj :D
A tak poważnie to jednak tą kasetę czy płytkę będziemy mieli :) Ustaliliśmy tylko trzreba jeszcze ustalić kamrzyste itd.
Kitola dzisiaj było tyle samo nawet z gramami na wadze cio wczoraj :D To chyba dobzie cio?? A dzisiaj mam zaplanowane jedzonko na caly dzien to nie bedzie przekroczenia limitu :D
No i koniec dzionka od 18 już nie jem czyli jestem grzeczna :D Dzisiaj minimalnie ponad 1000 kcal,ale to nic :D Odbiję to ćwiczonkami bo planuje dzisiaj troszke sie pomordować :D
W końcu skończyłam debilny projekt na zaliczenie (pewnie i tak do poprawy) :? to ogę spokojnie poćwiczyć przy "M jak miłość" :P
A jutro znowu szleństwo od ranaz uczelnią , nienawidzę sesji... :evil:
Agniesia ja też oglądam Mjak Miłość
Kaczusia przypomniala, bo miałam napisać i zapomniałam. Naprawdę warto mieć kasete ze ślubu i wesela. My dostaliśmy cztery oryginalne kasety i jedną płytę dvd. tak się umowiliśmy z kamerzystą, ale tez zapłaciliśmy 1000zł. I nie żałuję wydanych pieniędzy, bo film jest piękny, my piękni, same ładne momenty, doskonale nagrany i zmontowany. Cudowna pamiątka, ale za zdjęcia tez niemało daliśmy 700 zł, za jeden album zdjęć (ale sam album kosztował 150zł), + wszystkie negatywy. Upomnij się o negatywy, to będiesz mogła odbitki porobić, bo niektórzy fotografowie nieźle kasują potem za odbitki. umów się od razu z fotografem co do tych negatywów, żebyś potem nie była niemile zaskoczona.
A że waga się nie zmienia, to nie wiem czy dobrze czy nie, może zacznij wiecej ćwiczyć, to ruszy w dół, bo jesz tak mało że powinna leciec w dół, a może ona jest zwyczajnie zepsuta ze ciągle pokazuje tak samo ??
Kitolka waga spadła 68.8 do 67.6 pamiętaj,że ostatanio kilogram mi powrócił...i teraz dobrze,że nadal jest 67.6 niż 68.0 :D A ćwiczyć to sobie ćwiczę,a na dzisiaj planuję niezły wycisk zaraz nawet tzn za kilkanaście minut :D
To świetnie :D
dobry wycisk nigdy nie jest zły 8)
Wazne jest żeby znaleźć sobie dobrą porę dnia na gimnastykę, niektóre dziewczyny cwiczą rano, inne w południe inne znowu wieczorem.
Ja wieczorem nie dam rady, bo padam na nos, i chyba zacznę po prostu rano, po lekkim śniadaniu, Kubie puszczę jego koty, będzie oglądał bajkę, a ja sobie pocwicze.
O innej porze już mi się nie chce, potem zaś mnie nei ma pół dnia w domu, jak wracam to trzeba dac Kubie kolacje, wykąpać i uśpić, i dopiero wtedy tak naprawdę mam czas dla siebie, ale siły na cwiczenie o już wtedy nie mam.
Trzymam kciuki za twój wycisk :D
No i dzisiaj grzecznie, tylko kurcze chyba do 1000 nie dobije bo juz jestem bardzo napchana jakimis 500 kcal tu jeszcze tylko godzina zostala na szaleństwa jedzeniowe :roll:
A chciałam, jeszcze poćwiczyć, to i spali się co nieco :D
I od dzisiaj zaczynam fotografowac swoje grube dupsko i będę podglądać efekty odchudzania i ćwiczeń i zobaczymy jak mi to idzie :D
To może wkleisz nam tu swoje "dupsko" bedziemy miały motywację do dalszego odchudzania :wink:
Hahaha jak zobaczycie takiego upasieńca jak ja?? Żeby nie dorpowdzić się do takiego stanu rozumiem?? :D
oczywiście że o to chodzi :lol: :wink:
no to wstawie później jakieś paskudztwo moje a raczej jutro jak mi ktoś jakąś fotę zrobi :D
To doskonale :!:
będziesz najlepsza motywacją jaką możemy sobie wyobrazić :wink:
Pewnie od razu schudniemy po kilogramie :wink:
Taa ze śmiechu chyba :D Sadełka troszke się potrzęsą to jak sportu troszkę bedzie :D I od razu przecież kalorię się spalą :D
:D
fajnie że umiesz smiać się z siebie :D
wiesz co ?? mam pomysła :lol:
będziesz oglądac MjakMIłość ?? ja będe :arrow: to poćwiczmy podczas oglądania tych bzdur, i będę się czuła jakbym z kimś cwiczyła :wink: bo samemu to tak nudno , prawda ?
no z siebie to smiac się umiem, to chyba dobrze :D
M jak miłość będę oglądać i będę na orbitreku smigać to sobie poćwiczymy razem :D
Miałam zrobić filiki z serii 8minute wszystkie ale kurcze...chyba ,że przed tym :roll: Oj leń mi w tyłek weszedł i pewnie dlatego jest on taki wielki :lol:
Dobra koniec opierdzialenia się , biore się teraz za 8 minute co tam mam i pompki (o biuścik trzeba dbać) potem podczas M jak milość razem ćwiczymy Kitolka pamiętaj - ja na orbitreku a potem pewnie juz padnę na ryjek i pójdę się wykąpać :roll: :twisted:
Oby się wszystko udało wykonać :D
I jak tam ryjek ?? mocno obity :?: :lol:
Ciągle zapominam cię upomnieć, zmień wreszcie temat wątku na bardziej optymistyczny :!:
A dupsko moje mocno sie spociło i dobrze :D Jeszcze załatwiłam je tak,że jutro będą zakwasy :twisted: I ma za swoje :twisted: Oj zaraz jeszcze pompki muszę zrobić bo zapomniałam :shock: A Ty jak naćwiczyłaś się przy M jak miłość :?: A jutro z rana planuję troszkę biegania chociaż z 10 minut od tego zacznę a potem bedę zwiększać,chyba to dobry pomysł... :)
Ja zaraz lecę spać bo Maciek już na mnie krzyczy,że tu jestem zamiast z nim :twisted:
To do jutra, a jaki proponujesz temat na zmianę :?: :D
Czesc Aguś:)
Przepraszam, ze tak ostatnio mało zaglądałam, ale jak wiesz, mnie niebylo itp. Ale teraz postram się odwiedzac was wszytkie systematycznie, no w miare:) A Kopenhaska mi idzie dobrze, tzn czuje sie dobrze, i coś czuje, ze juz toszke kilogramków zgubiłam:) A widze, ze ty cwiczysz :) Ja postaram sie zaczac po Kopenhaskiej, jak na razie, to niemam czego spalac, a jakbym spaliła, to chyba by mi to na dobre niewyszlo :? Czekam na twoją fotkie:) A i tamten tytuł wątku był o wiele lepszy, Kochana , niewolno sie dołowac :!: ZAKAZUJE CI!! ZMIEN TEN TYTUŁ!!!!!!!!
POZDRAWIAM:)
No i do boju dnia kolejnego :D
Ruszamy dupska, ćwiczymy, dietkujemy :!: Stsujemy się do wczesniej wymienionych przykazów :D A tak poważnie to właśnie taki dzień dzisiaj planuję :D
Mam nadzieje,że Wy tez :D
Pozdrawiam :!:
I jak tam dziewczynki u Was :?:
Ja dzisiaj opyliłam:
:arrow: warzywka na patelnię (220,5 kcal)
:arrow: fantazja owoce leśne (240 kcal)
:arrow: jabłko (80 kcal)
:arrow: 4 ciastka ( i wcale jakoś się tym nie przejęłam) :D (policzę to jako 100 kcal)
i wczoraj poćwiczyłąm sporo a na dzisiaj mimo,że przyszła @ to poćwiczę jeszcze więcej :D
A Wy? Kitola a jak tam u Ciebie? znowu zniknełaś :wink:
Agness a Tobie po prostu gratuluję tej wytrwałości na Kopenhaskiej, ja bym chyba nie dałą rady przez te brokuły bleeee
Hmmm..no i mam ta swoją fotke trochę nieudaną bo brat robił a poza tym własnie sie jarnełam,że nie wstwaiałam tu nigdy fotek, zaraz będę kombinować :twisted:
http://img333.imageshack.us/img333/2001/aga1db.jpg
No i jeszcze ciut podjadłam wieczorkiem troszkę jabłuszek i troszkę płatków z mlekiem,ale zaraz posmigałam 45 minut na orbitreku 8) Planuję jeszcze pompki i ćwiczenia na moje duuupsko upasione :D A właśnie a wiecie może jak wzmocnić wewnętzrną stronę ud :?: Bo tego nie wiem, nie znam żadnych ćwiczen a poprawa jej kondycji jest konieczna :?
witaj :D
cacy dziewczynka, ładna jestes, wiesz o tym??
i takie ładne wlosy masz, ja też bym chciala takie, mam pomysła, ja ci dam parę kilo a ty mi troche włosów :D
A ja nic nie ćwiczyłam, wypiłam przed chwilą herbatę i się głodna wściekle zrobiłam ale nei zjem już nic, nie ma szans. Zrobię kakao i wypiję.
Nie pamiętam zadnych ćwiczen na ta część ud o którą pytasz.
Calutki dzień byłam poza domem, jestem tak zmeczona że ledwie siedzę.
Zawstydzasz mnie Kitolka pisząc tak o mnie :oops: Nie jestem cacy niestety :roll:
A tych moich włosów to jest jak na lakarstwo, chcicłabym żeby były takie bardzo grube i dłuższe i chciałabym się pozbyc już tego odrostu,ale nie mogę ich farbować co chwilka niestety :? no ale coż...trzeba czasem a ja mam hopla na punkcie włosów, farbowania, ukłądania, modelowania, prostowania itd :D A to dopiero robi mi masakrę na włosach, więc także mam hopla na punkcie ożywejk i preparató wzmacniajacych włosy :twisted: Rąbnięta jestem co :?:
A Ty przez to,że byłaś cały dzień poza domem i to jeszcze ze swoim urwisem to normalnie masz tyle ruchu jak ja na orbitreku przez nawet nie wiem ile :P Więc nie masz co się martwic,że nie ćwiczyłas :D Trzymaj sie twardo postanpowienia,że dzisiaj nic nie zjesz bo już po 22 jest to nie wolno :!: :twisted:
nie bój się, nic nie zjem
A co do włosów, to ja z kolei nie cierpię ich układać, zawsze umyję same wyschną i poczeszę grzebieniem i to koniec.
Na razie chcę mieć swoj kolor włosów, i czekam az farba zejdzie do konca (ostatnio to byl b.ciemny brąz) i nawet fajnie się zmywa, bo odrosty są praktycznie niewidoczne i zlewają się pozostałością farby. I teraz mi bardzo niestety wypadają, przez głupie diety, ale biorę witaminy i piję codziennie sok marchwiowy ( z reguły Kubusia) to mam nadzieję że dojdą do formy.
Jakie bierzesz witaminki :?: Ja biorę SILICA tak się nazywają właśnie, ale mam ochotę kupić Merz Special tylko te są 2 razy droższe od SILICI :roll: Ale na razie SILICA zdaje egzamin nawet :D Cholercia jak ja bym chciała już schudnąc do tych 60 kg i zrobic coś z tym moim brzuchem i udami, bo tyłek to chudnie razem ze mną nawet...a brzuchol coś nie bardzo :roll:
biore revadiol.
Miałaś zmienić topic.
Proponuję : Uda mi się na pewno. Tak mówi Kitola a ona wie najlepiej :D
Haha zaraz zmienię,ale nie na taki :D Az takiej satysfakcji Ci nie dam :P :evil:
:( :cry:
Ej Kitolka uszka do góry i nie płakusiać mi tu :D
Kurcze ale na jaki by tu temat zmienić...hmm
A tak w ogóle to chciałabym mieć figurę jak Doda :twisted:
aleś temat wymysliła, mój pomysł był lepszy
A mi sie ani Doda ani jej figura nie podoba i tyle.
A ja ją lubię bo podoba mi się,że jak ktoścoś jej dopiecze to rta odrazu się odgryza, podoba mi się to,że jest taka bezpośrednia i nie włazi nikomu w dupę no i jej figurka mi się podba, ale ogólnie to ona troszkę głupawa jest :lol: No i lubię jeszcze jej niektóre piosenki i pewnie zaraz dostanę opierdziel albo jakiś lincza za Dode :lol:
A temat i tak niedługo pewnie zmienie to niech sobie trochę pobedzie taki :D
dobranoc Agniesiu
nie lubię dody i nie bede o niej pisać
zmęczona jestem i mam na rzesach olej rycynowy (żeby długie i mocne były) i jakoś mi sie obraz rozmazuje i ciężko czyta, potem rano bedą szczypać
pa dobranoc jeszcze raz :D
Papa Kiotlka :D
dobranoc i uważaj żebyś się nie rozpuściła jak Ci się olej podgrzeje :D
Czesc Aguś:)
A tam na Kopenhaskiej nie jest aż tak źle, a racja, brokuły po wiekszej ilości obrzydną :roll: No ja troszke próbuje je czymś innym zastąpic :) W Kopenhaskiej to mnie wlasnie te brokuły denerwuja i po dłuższym czasie sałata też:) Ale też jakoś kombinuje:) Wiesz na zdjątkach wyszłaś super, jejku, ja o takiej figurze jak ty to nawet niemarze :roll: bo wiem, ze mi pisana ona nie jest:( Ale moze chociaż do 70kg mi się uda w końu dojśc :wink: Jejciu jakbym juz chiała waży te 70:) ale no wiem, ze jak bede w SIEbie wierzy to Uda mi sie:) A no włąsnie, czemu miało by się nieudac :roll: Nawet o tym niemyśle :) Wierze, ze Kazdy jak bedzie mial tylko odrobinke silnej woli to DA RADE:)
POZDRAWIAM :wink: