-
czesc dziewczynki
mój dzisiejszy limit przewiduje na około 1200-1300 kcal :) niestety zawaliłam troszke ćwiczonka - zrobiłam tylko 200 na steperku i ominełam 8mABS bo wpadli znajomi :(.Wiem wiem ze powody do wymówek łatwo znaleźć :roll: dlatego jutro zrobie 2 razy 8mABS rano i wieczorkiem !OBIECUJE!
-
całości lepeij nie pokazywac bo sie w kadrze nie miesci xDDDDDD
no ,ale macie :)
http://img75.imageshack.us/img75/5614/obraz0239je.jpg
-
hopciu czy ty aby nie przesadzasz moja droga ? w simie kazda z nas jest piekna i ma tu i ówdzie boczusie ale dziewczyny ...pamietajmy że modelkami nigdy nie bedziemy ...bedziemy piekniejsze niz modelki :lol: :P
-
no co ? no co ?:P ja tylko nstwierdzam fakty ;)
miec tyle lat i tak wygladac ;/ <sciana>
-
a ileż Ty hopciu masz tych latek, że tak narzekasz??
to chyba dobrze, że jesteśmy młode... schudniemy i jeszcze cały świat stoi przed Nami otworem!!! i całe najpiękniejsze życie przed nami (pomimo wszystko nie mam zmaiaru narzekac na swoje.. zawsze są chwile lepsze i gorsze... ale to jest własnie najpiękniejsze! )
ja już za kilka godzin wracam do Krakowa - NARESZCIE!!! kumpela już pisała, że bedzie na mnie nad wisłą czekać i tam się pouczymy :) <juz to widże :P >
a wieczorkiem.. jogging wokół Błoni :) w sobote basen... ech.. znów wróce do życia!!!
słoneczko.. kochane słoneczko dodaje wiary i optymizmu!!!!
-
ja mam ich 17 :roll:
a Wy co nie dowiedzacie nikogo na ich watku ;> tylko ciagle u siebie ....:>
uuu Kraków kurde chcialabym mieszkac wtym miescie ... tam jest bosko ...
przezd swietami bylam 3 dni i uuuuuu <serduszka>
-
: a ja dziś zmierzyłam się na wysokości pępka i przeżyłam załamanie narwowe :? :evil: :evil: :evil: :evil: :x :x :x :x
ale wiem że to tylko i wyłącznie prze zmoją własną głupotę wiem że mogę być świetną laskę jesli będę ważyć tlyko troszkę mniej...
a to nie jest wcale takie trudne!!!!!!!!!!!!
DAM RADĘ!!!!!!!!!
TYSIAK RZĄDI :D
TYSIAK RULEZZZZ :D
-
ok ok już sie poprawiamy , bedziemy was na watkach odwiedzać wymiennie bo niestety kazda z nas ma mało czasu ostatanio na odpowiedzi na wszystkich watkach ( stad tez pomysł wspoólnego watku...) , ja jako przedstawicielka pierwsza zaczne ;p
-
hahaha macie mnie w spodnicy :D jaka ja "chudznika" :D:D:D
http://img340.imageshack.us/my.php?i...braz0093gf.jpg
-
Witam, dziewczęta!
Korzystając z zaproszenia Marlenki, zaglądam na Wasz nowy wątek (nb bardzo ciekawy pomysł, zwłaszcza z tym wspólnym nickiem :D ).
Na początek może coś o sobie, bo kojarzy mnie pewnie tylko Marlenka. Więc jak widać -odchudzam się. Jak też widać opornie mi idzie ta końcóweczka, po świętach mam jeszcze kilogram do przodu :roll: Ale jestem cierpliwa :wink: Przynajmniej tak się usprawiedliwiam, hi, hi...
Z pozadietetycznych informacji- 21 lat, studentka.
Wam, jak widzę, idzie całkiem dobrze. zwłaszcza z tymi ćwiczeniami. Mnie z ruchem idzie raczej opornie, ostatnio ćwiczyłam... eeeeee....w jakiś zamierzchłych czasach...
Zbieram na rolki, więc może się poprawi.
No dobra, teraz zmykam, bo mnie juz wena twórcza opuściła, zajrzę niebawem.
pozdr.
-
hopcia niedługo bedą zdjecia w mini :lol: :wink:
josaris miło że skorzystałas z zaproszenia i wpadłas :)
dzisiejszy dzień kolo 1000-1200 kcal i ćwiczonka :lol: i oparłąm sie pokusie pizzy ;p 8)
-
cześć laseczki
przeczytałam wszystko, co tu napisałyście... szkoda, że już nie będzie marlenki i buraczka :(
ale życzę Wam powodzenia :)
u mnie średnio
trochę przytyłam
żarłam codziennie pizzę i piłam dużo alko
i nic a nic się nie ruszałam :?
ale od jutra... ;)
chciałam ruszyć z SB, ale chyba jednak nie :P
uciekam, bo późno już
buziaki i słodkich snów
-
no to mi się dostało!!!
przed chwila był Daniel.. niektóre wiedza o jakiego osobnika chodzi :)
nie widziałam się z Nim od grudnia i co powiedział na powitanie???
PRZYTYŁO CI SIĘ...
!!!!!!!!
koniec z pobłażaniem!!! będe ryczeć jak głupia chyba ... ale się nie dam!! nie ma ż boli!!
jutro o 6 rano biegam na błoniach!
KONIEC Z POBŁAŻANIEM!!!
-
uwielbiam takich facetów... :roll:
jejku, co za dupek :evil:
nie płacz przez niego!
-
Coraz bardziej dochodze do wniosku, ze faceci nie rozumieja kobiet. Jeszcze sie niedawno ludzilam, ze moze to nieprawda... Aha, guzik PRAWDA!
-
oj dziewczynki... ale wiecie.. ja się ciesze, że on mi tak powiedział! jak sam stwierdził.. zawsze był bezposredni... nie widzieliśmy się pół roku i nawet jak dziś mówiłam kumpeli rano o mi powiedział to ona stwierdziła, że jej się wydawało, że schudłam... ale no własnie... wydawało! widywała mnie codziennie...
Mam przynajmniej naoczny dowód.. nie jest ze mną dobrze :? ale to przynajmniej mnie zmobilizowało!
dziś o 6 rano już biegałam na błoniach a po powrocie zrobiłam jeszcze 8 min ABS...
powiedział, że kiedys byłam... taka szczuplutka :( buuuu... nie uważałam się wtedy za szcupłą, no, ale... wolałam się wtedy niz teraz...
ale kopa w dupe dostałam!! teraz pora coś z tym zrobić!!!!
-
hej hej
Dorotko eh wyobrazam sobie jak to jest usłyszec takie słoa z ust faceta z którym "zawsze cos było" i może to działac jako motywacja :roll: nie mniej jednak on tez powinienb zachowac co nie co dla siebie :twisted:
Ja tez wczoraj zawaliłam bo po wpisie ... zjadłam kanapeczke wasa o 21 :oops: :x TAKA CHWILA SŁABOSCI BYŁA OSTATNI RAZ :twisted: ... musze pokonac głód wieczorny bo nigdy nie schudne MUSZE!!!!
Kurcze byłam dwa razy na solarium i podobno brzuch mam jak murzyn ale zauważyłam że skóra mi zaczeła schodzic. A dzis sobie chyba kupie karnet bo buzke to mam blada - nie wiem skad taka różnica miedzy brzuchem a buzią :) .
W tej chwili jestem po śniadanku i steperku ...popłudniu 8mABS :D . Buziaki laski !
ps. powodzenia maturzystkom ;)
-
Witam!
Moze z jednej strony masz racje, ze jego slowa dzialaja jak motywacja, ale z drugiej - nie zdawal sobie sprawy, ze moze Cie to zranic. Juz sama nie wiem co o tym myslec...
Tez kiedys bylam szczupla (wydawalo mi sie, ze jestem gruba, bo zaczal sie u mnie okres dojrzewania - wieksze bioderka etc.), potem rzeczywiscie mi sie przytylo - moze niezbyt duzo, waze 65 kg przy wzroscie 172 (mozecie mnie zobaczyc na moim topicku, strona 2). Moze gdyby mi jakis facet powiedzial, ze 'troche mi sie przytylo', to tez zaczelabym biegac? Ech :P
Lepiej nie, powiedzmy, ze juz motywacje mam 8) :twisted:
Co do 8 min ABS, to gdzies przeczytalam, ze to 'odtluszcza' brzuch... Ale przeciez to moga zrobic tylko aeroby... Moze to jakies przelomowe cwiczenia? :P
Pozdrawiam, zapraszam do siebie
P.S. Przepraszam, ze pisze takim samym kolorkiem, ale juz sie przyzwyczailam :):) Mam nadzieje, ze sie nie gniewasz.
Muuuaaah
-
uuuu to niezbyt sympatycznie jest uslyeszec takie słowa .. ja wiem jak to jest mi mama mowi czesto to <sciana> ....
ale jak widac dla Ciebie byl to dobry kopniak motywujacy :D
marlenka ciesz sie ze to wasa a nie co innego ;)
pozdro mlode ;p
-
no kochane.. ja dziś grzeczniutka.. aż może za bardzo?? :P
wyszłam z akademika przed 8 i dopiero co wróciłam.. padnięta po prostu jestem :?
a juz musze kończyć bo zbieram się do siostry bo ma imieninki :) ale nie ma się co bać... nie mam zamiaru NIC tknąć :)
Buziaczki ;*
-
o nie laseczki.... gdzie jesteście??
haloooo!!!
ja już po porannym joggingu :)
czuję się genialnie choc... niewyspana :?
Daniel wczoraj do 23 męczył mnie o powód mojego przytycia.. :P hehe.. smiać mi się troche chciało... fakt, bezpośredni jest zajebiście, ale.. w sumie to w Nim cenie :)
-
o bosh, buraczku, że Ty się na to godzisz :roll:
dorze, że Wam nic wtedy nie wyszło, bo takiego faceta mieć to niezła załamka
ja bym z nim w ogóle przestała gadać
i coś mi się wydaje, że robisz dobrą minę do złej gry, choć trochę
Daniel jest NIEWYCHOWANY
i bezczelny
nic innego nie przychodzi mi na myśl :evil:
ale skoro lubisz :roll:
przepraszam, poniosło mnie trochę. ale nie tłumacz go, ok? bo jest dupek i tyle
nawet jak przytyłaś 5 kilo to tego AŻ tak nie widać.
mój jogging będzie dopiero po uczelni
ale dzisiaj krótko mam zajęcia, o 12 powinnam być w domku :)
wczoraj też biegałam :)
i w końcu udało mi się skończyć dzień na 15oo :)
miłego dnia!
-
Aguniu kochana.. może i bronie, ale z drugiej strony... pobawił sie troche w mojego psychologa... bo wiecie ja nie zaczęłam jeść dlatego, że odechciało mi się odchudzać.. tylko po pierwsze rzuciłam fajki a po drugie.. ta próba gwałtu :( tamta historia naprawde duzo zmieniła w moim zyciu...
a że mi z nIm wtedy nie wyszlo to tez się ciesze.. wczoraj jak był u mnie to co chwila dzwoniły do Niego jakieś laski.. no cóż... ma taki bajer, że prawie kazda by się złapła.. a On albo im mówił wprost, że jest u znajomej i Mu przeszkadzają, albo coś gadał a do mnie się z Nich śmiał... to cóż... to juz taki typ.. tzw. zimny drań :lol: :lol: i właśnie dlatego ja NIGDY do Niego nie dzwonie...
powiedział, że mnie.. sam nie wie czemu, ale po prostu lubi :) hehe..
dzisiaj jedziemy do Libiąża do kumpeli... na karaoke :) ale już jutro wracamy :) i na Ryneczek...
wiecie.. na wadze juz nie 71 tak jak było :oops: a 70 :P i w udzie 1 cm mniej :)
-
nie no, ja naprawde nie rozumiem jak ten facet mogl cos takiego powiedziec? jesli wygladasz tak,jak na tych foteczce,ktora tu zamiescilas to nie wiem jak mozna tak stwierdzic? Ty naprawde wygladasz swietnie :) Naprawde o wiele lepiej niz ja:D (tutaj raczej powinnam plakac;( ) (a jak nie wierzysz to teraz mozesz nawet wejsc na watek zdjecia przed i po,bo zamiescilam tam swoja fotke) Hmmm...a moze ten chlopak powinien wybrac sie do okulisty? Tak,Ty tez powinnas byc bezposrednia i polecic mu kupno okularkow :wink:
-
Oj laseczki!!! coś zaniedbujecie wetek... szczegónie to do Marlenki było :P
gdzie jestes??
i jak wczoraj??
było tak jak byc miało??
no ja mam nadzieje!!!
ja obietnicy dotzrymałam.. może tysiaka nie było, ale.. jadłam... i dziś juz nawet cosik na śniadanie we mnie przyjaciółka wmusiła... no, ale.. teraz boli troszke brzuszek :?
wczoraj spaliłam ciut brzuszek na solarce.. potem byłyśmy na karaoke i imprezie :)
a teraz własnie szykujemy się na basen :)
wstawać dziewczynki wstawać!!!
pupa w góre i zabierać się za... tworzenie swojego Nowego Życia... Lepszego bo w szczuplejszym ciele!!!!!
-
uuuuuu widze, ze dostalas niezlego powera ... ułaaaaaaaa
tylko pozazdroscic !!! :*
-
eh dziewczynki ja musze ze smutkiem przyznać ze moje ostatnie dwa dni to była kompletna katastrofa ...szczególnie wczorajszy ...miało być lepiej , wyszło gorzej ...przepraszam Dorciu :( , postanowiłam wejsc i sie przyznać bo dawnej tego nie robiłam ze wstydu i tak dni mi sie takie ciagneły ...
wczoraj zjadłam frytki , wypiłam piwko i nie ćwiczyłam wogóle ... :roll: nie pocieszajcie mnie ze raz na jakis czas mozna bo to początek diety ...dlatego oczekuje solidnego ochrzanu ...Dorciu Ty jestes w tym dobra - wiec nie patyczkuj sie ze mna ... ide zaraz przeprosic mój steperek ...chce schudnąć i bede chudła ale czasami ta moja silna wola jest do dupy ...
-
Oj Marlenko.. no cóż..
nawet gdybyś i nie kazała i tak bym to zrobiła!!!
Dziewcze!!!! do cholery.. miałysmy tak dobrze i z głową nareszcie dojść do celu!!!
miały być 4 kg do czerwca.. i co???
ja przyznam, że jak Daniel mi powiedział, że przytyłąm i weszłam na wage rano to zobaczyłam... prawie 73 kg :( to było... STRASZNE!!!! dziś jest 69,5!!! widzisz??
WSZYSTKO JEST MOŻLIWE!!! pod warunkiem, że się tego chce!!!
Chcesz???
Mała.. nie nastawiaj się na szybki efekt.. i na wielką utratę wagi.. narazie tylko te 4 kg!!!
powiedz sobie wreszcie STOP!!! jeśli nie potrafisz starcić 4 kg to jak poradzisz sobie w życiu, które jest duzo rudniejsze do przełknięcia???
WAKACJE za pasem!!!!!
i co?? długie spódnice??
wielkie rozmiary???
ZBUNTUJMY SIĘ wreszcie przeciwko kostkom smalcu wokół naszych taliii!!!!!
-
cześć
marlanka: nie wiem, ale ja na Twoim miejscu zwiększyłabym trochę limit i po prostu raz na jakiś czas jadłabym frytki i piła piwo ;)
zero wyrzutów sumienia
a chudniesz nadal
i krzyczenie tu nie ma sensu, marlenka TO NIE JEST TWOJA WINA
nasz organizm taki jest i już
skąd masz brać energię na naukę, imprezy, odchudzanie, ćwiczenia??? skoro jesz tyle co trzylatek?
-
agasku musze przyzwyczaic sie do tysiaka ... inaczej bede sobie tak pobłażała...
tak wogóle to mnie tak jajniki dzis bola ze umieram :( myśle ze dostane okres i chyba wczorajsze obżarstwo to tego tez efekt ...
Dorciu....dziekuje , nie zawiode Cie ,ani siebie !
-
-
i jak dzis poszło ??? :lol: u mnie całkiem niezle :P
-
no to cieszymy sie wraz z Toba ze dzisiaij cacy ;*
-
hmmm...
No i jak Mała??
u mnie... wiosennie :)
zjadłam dziś śniadanko, obiad i nawet LODA!!! Big Fruit ma tylko 107 kcal CAŁY :P
aa... i wogóle mam mnóstwo energii :) dzisiaj biegałam przeszło godzinę!!!
"...zakochani co krok, bukiety rąk, którz ich zaczarował tak..?"
-
NIE SPAĆ!!!
BIEGAĆ!!!!
:P
ja własnie wróciłam z joggingu :)
ale kiepsko było...
nie joggingowałysmy od piątku i wczoraj wieczorem.. biegało się genialnie!!
no, ale Moni wymyśliła, że dziś pobiegamy o 7 rano.. wstało mi się całkiem dobrze :D ale.. do biegania to ja mocy nie miałam :?
i jeszcze z samego rana okres ostałam :? beeeee :( a na 10 idziemy na basen, tylko nie wie czy dam rade bo brzuszek mnie zaj...e boli :cry:
poczekam jeszcze troche i dopiero zjem sobie na śniadanko Danio i wypije kawusie... chyba ostatnio zbyt dużo kaw pijam :?
-
ja nie mogę biegać...stawy mi siadły po skakance, za jakąś godzinę idę do lekarza... ehhh :?
-
ahahahahaha mój kochany Ty buraczeq my chyba serio siostry jestesmy i to blizniaki jakieś - lol ja dzis tez dostałam okres ...ale jajka to mnie napierdzielaja od wczoraj :?
noe biedaczku Ty nasz życze Ci dobrych wiadomości od lekarza i jakiejs super masci na te stawy...
jesli chodzi o mnie z rana zrobiłam juz steper , niestety 8mABS nie byłam w stanie bo brzuch mnie bolał ...zjadłam śniadanko w postaci jogurtu naturalnego , bananka i kawci z mlekiem :P wziełam tabletke i juz lepiej ... wieczorem postaram sie odrobić te 8mABS a jesli nie to chociaż kilka normalnych brzuszków :lol: a teraz ruszam na dłuuuuugi spacer z moim bobasem ...pozdrawiam buziaki :*****
-
dziewczynnnnki
a powiedzcie Wy mi kochaniutkie tak w punkcikach co Wy ćwiczycie...bo widze...biegi...basen...abs tu sie gdzieś przebija..
a ja potrzebuję jakiejś odmiany sportowej...coś innego niż ukochany choć już po woli nudzący sie rower, rolki i step... :roll:
-
Katharinko.. ale ja widze, że Ty już prześlicznie schudłaś!!!!
ja dziś na wadze zobaczyłam... 68 kg :)
hehe.. wiedziałam, że jak się zbiore to te pierwsze polecą szybciutko :P
gorzej bedzie później... :?
a co ćwiczę?
biegam codziennie około 45 minut <czasem zdarzają się jedno lub dwudniowe przerwy> i dwa razy w tygodniu 45 minut na basenie.. a tak pozatym... jak mam jeszcze siłę to te filmiki z serii 8 minut, czasem pojeżdze na rowerku np. nad Wisłę :) i steperek skrętny, który i tak się kurzy w pokoju bo jakoś wole robić coś na powietrzu :)
aaa.. i spacerki, spacerki, spacerki :)
-
łojezu ja widze ,ze wszyscy dosłownie tyle cwicza ,ze aaaaaaaaaaaa
no , no dajcie mi troszke tego zapału !! proszeeeeeeeeeeeeeeeeeee !!