Strona 1 z 24 1 2 3 11 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 238

Wątek: Nasza ekstremalna metamorfoza-Dorka i Marlenka-w kupie siła!

  1. #1
    DwieGrubaskiBedaLASKI1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie Nasza ekstremalna metamorfoza-Dorka i Marlenka-w kupie siła!

    SIEMKA WSZYSTKIM !

    Z tej strony Dorotka (buraczeq) i Marlenka (marlenka85) . Nie którzy z Was już nas znają (z naszych starych wątków), nie którzy dopiero poznają . Postanowiłyśmy wspólnie pokonać nasze słabości, a przede wszystkim dojsc do upragnionej wagi - W KUPIE NASZA SIŁA! Narazie mamy wspólny post i wspólny login , niedługo beda pierwsze wspólne zgubione kilogramy!!!!!
    NASZ CEL - zgubić zbedne kilogramy i włożyć w tegoroczne wakacje bez wstydu bikini :P !
    Zaczynamy 1 etap diety (JUŻ TEJ OSTATNIEJ ) :
    *01.06 - kazda z nas gubi 4 kg :P
    * dieta 1000 kcal (limit zadłuzenia do 1200 )
    *ćwiczenia 10 min steper , 8min ABS (codziennie!)
    * bez chleba ,ziemniaków, ograniczamy słodycze
    *DUŻO USMIECHU NA TWARZY !!!!

    Jutro każda z nas napisze cos o sobie indywidualnie ( kazda innym kolorkiem żebyście mogli nas rozpoznać ) oraz nasze wymiary i wage dokładna od jakiej kazda startuje. LICZYMY NA WASZE WSPARCIE , POZDRAWIAMY WSZYSTKIE ODCHUDZAJACE SIE GRUBASKI :P !


    Teraz ja buraczeq tak dla odróżnienia... ja będe pisac na niebiesko a Marlenka pogrubionym
    Wierze, że teraz będzie tak jak wtedy gdy zaczynałysmy... mniej więcej w jednym czasie... w październiku... kg tak ładnie leciały w dół... teraz też tak bedzie!! Grunt to wiara i siła.. a siła.. w kupie

  2. #2
    Guest

    Domyślnie

    no to dziołchy jestem z Wami

    w kupie rażniej nie?




    z moją wagą 74kg przy 169cm... to dopiero masakra....

  3. #3
    Guest

    Domyślnie

    Hello! Bardzo fajny pomysl i mysle, ze bedzie sie Was milo odwiedzalo Powodzenia i trzymam kciuki. Do roboty kobiety

  4. #4
    DwieGrubaskiBedaLASKI1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Asinka.. Ty nasz stary druhu!! no to zaczynamy walke.. albo raczej.. powrót do przyjemności.. bo tak naprawde o to chodzi w diecie.. żeby była przyjemna a nie męcząca

    Xatia no mamy nadzieję, że miło bo wsparcie potrzebne z każdej strony

  5. #5
    Guest

    Domyślnie

    ps. fajny avard


    no trza wrócić do przyjemności zakładania coraz cieńczysz ciuchów więc koniec z podjadaniem!

  6. #6
    DwieGrubaskiBedaLASKI1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc dziewczynki !
    Czas mi sie wyspowiadać z moich grzechów i efektów takiego postepowania ...
    No cóż efekt jest taki ... KUPA SADEŁKA DO ZRZUCENIA , no i odciążenie troszke tego żołądka z cieżkostrawnego bagażu - myśle że za tym też idzie ogólne poprawienie samopoczucia !

    A wiec -
    moja waga startowa - 82 kg ( jojo jak nic! )
    wymiary -
    biust- 98cm
    talia-83 cm
    biodra- 113cm
    uda -66-67 cm
    ramie -35 cm

    Moje postulaty na ten miesiąc :
    *schudnąć do 78-77 kg
    * pozbyć sie boczków wychodzących ze spodni

    Dzis dzień zaczełam od :
    *jajecznicy usmażonej na tłuszczyku szynki której dałam bo to tłuste miesko (2 małe jajka , 2 plasterki szynki , fasolka szparagowa, cebulka ) 300 kcal
    * Danone Activia 180 kcal

    ćwiczenia dopiero przede mną !

    Asinka3


    ps. fajny avard
    no cóż bardzo konkretny no nie ? ;p w końcu nie mozemy tak gnieść facetów ;p

    xatia1 Witamy i zapraszamy !

    POZDRAWIAM WSZYSTKICH CIEPLUTKO - Marlenka

  7. #7
    DwieGrubaskiBedaLASKI1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Marlenka chyba jeszcze spi :P więc ja podłapałam nasze konto i niniejszym czynię pierwszy wpis w nowych postanowieniach ubrana od stóp do głowy

    W październiku i listopadzie tak dobrze szło... ech... ale wtedy jadłam w miare regularnie i oczywiście tysiaczka.. nie kombinując z innymi dietkami tak będzie i tym razem! ale już do końca!!!
    no to zaczynam:
    teraz taka mała spowiedź.. wynaturzenie się i ... podanie tu moich wymiarów.. oj
    waga: 71 kg (a bywało już nawet 67, ale co tam... będzie to 60, do któreo dąże )
    wzrost: 173 cm (no w tej kwestii to nic się nie zmieniło :P )
    łydka: 39 cm (i jak tu chodzić w rybaczkach pryz takich golonkach )
    udo: 63 cm (to chyba boli mnie najbardziej... bo niby dupska i bioder nie mam takich ogromniastych i zawsze jest problem, bo spodnie może by i były dobre w pasie, ale.. na nogi mi nie wejdą... albo są dobre w nogach ale pasek jest nieodzowny )
    biodra: 103 cm (pominę fakt, że była tu juz nawet liczba dwucyfrowa.. ale.. nie wiele do niej brakuje i wiem, że szybko ją odzyskam.. a nawet przebiję )
    wysokość pępka: 88,5 cm (no jakbym w 7 m-c ciąży była a podkreślam, że... NIE jestem )
    talia : 75,5 cm ( no tak.. niezłą mam różnice w tym brzuchu.. bo na górze nawqet płaska a na dole.. to mam chyba dębice z auta :P )
    pod biustem: 82,5 cm (spali się na basenie )
    biust: 95 cm (no nie powiem..tu to akurat wolałabym zyskać... mój biust bardzo ucierpiał przez to całe odchudzanie )
    ramię: 30,5 cm (ale.. regularny basen już zaczyna robić swoje bo pod tą bierzynką smalcu zaczynają bardzo ładnie kształtować się.. no mięśnie chyba )

    teraz na temat dzisejszego jedzenia
    miałam wstać o 10... powstawane
    śniadanko zjadłam o 11... śniadanko czyli:
    nieodzowna kawa z 50 ml mleka 0,5% (chciałam kiedyś zrezygnować z kawy i piłam wtedy zieloną herbatę, ale.. najpóźniej o 17 ból głowy stawał się nie do wytrzymania )
    nie miałam zbyt pomysłów na to śniadanie bo w lodówce same "normalne" rzeczy, a ja na śniadanka zazwyczaj albo jakiś jogurt, albo serek homo jadałam... i.. zrobiłam sobie :P
    125 g chudego białego serka z odrobiną mleka (w sumie było niepotrzebne bo zrobiła się straszna papka :P ) z cynamonem i miodem i w ten sposób pochłonęłam około 250 kcal

    początek jest dobry
    a i koniec żałosny nie będzie bo... z Marlenką damy radę!!!!

  8. #8
    katharinkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-06-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    235

    Domyślnie

    hej Laseczki
    witam sie z Wami serdecznie- bo jeszcze chyba nie miałyśmy okazji się zapoznać
    Od dziś wznawiam walkę
    obecnie waga to 78.6 kg więc z czym walczyć jest
    czy nie będziecie miały nic przeciwko że Was czasem odwiedzę? oczywiście serrrrrrdecznie zapraszam do siebie na wąteczek :*

  9. #9
    DwieGrubaskiBedaLASKI1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    hmmm... Katharinko.. mysle, że jednak gdzieś tam kiedyś już się poznałyśmy... obie z Marlenką miałyśmy oosbne wątki i to dość długo więc pewnie gdzieś się mignęłyśmy już
    ale baaardzo serdecznie zapraszamy do wspólnego dietkowania... wkońcu wiosna przyszła

    u mnie pora nadrugie śniadanko hehe.. o 13 dwie mandarynki

  10. #10
    Guest

    Domyślnie

    No wreszcie Was dziewczynki znalazlam, mam nadzieje ze mnie przyjmiecie tu tez bo normalnie kleska na calej lini..... bylo 67 a jest 69 ojojjjjjjjjj, a tu lato coraz blizej a ja co, obzeram sie normalnie jak ....prosiaczek, zero ruchu tak dalej byc nie moze, najgorzej mi sie zebrac do tej dietki, odkladam to z dnia na dzien, a tak fajnie sie mi chudlo jesienia...ale od dzis przechodze w domciu na wlasny wikt, wiec nie bede jesc tego co ugotowala mamusia, tylko to co sobie sama zrobie, a z lenistwa bedzie pewnie tego mniej, steperek sie zakurzyl na dobre a na wage sie boje wchodzic....help me......!!!!

Strona 1 z 24 1 2 3 11 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •