-
No cóż...zaczeło się od mojej stażystki, która je bierze ale je tylko śniadanie :shock: .Nie wiem dlaczego się odchudza bo jest szczupła, mysli, że jej biodra zmaleją :shock:
Zanim po nie sięgnęłam ponad tydzień szukałam info gdzie tylko można, czytałam, czytałam..dlatego, że to Adipex- musiałam się upewnić .
Łykam je, nie czuje głodu ale też nie staram się nie jeść cały dzień!! Postanowiłam jeść także niewielki obiad i owoce.Czuję się dobrze, nie mam zaburzeń ani nieporządanych reakcji.
Jednakże osobom chcącym to łykać radzę skonsultować się z lekarzem!!!
-
o widzę, że tu ruch się zrobił :)
lalunia: ładnie Ci idzie, tak trzymaj! ja wczoraj zaczęłam :) tzn. i tak zjadłam więcej niż powinnam, ale bez objadania się :) a dzisiaj już będzie w ogóle tak jak powinno :)
unikatowy: czytałaś o adipex'ie i nadal go bierzesz :shock:
kurde, z tego co słyszałam, to największe świństwo jakie tylko może być :evil:
trzymajcie się
pozdrawiam!
-
:arrow: aggasku,
musiało się ruszyć, ale ciiicho nie zapeszaj, to mój drugi dzie skrupulatnego liczenia!, jak przeżyje tak 2 miechy, albo conajmniej 2 tygodnie, to dam wiare, ze coś z tego bedzie!
w końcu czekają na mnie w szafie 3 pary spodni, nówki, których nie miałam ani razu na sobie, bo zanim zdążyłam je ubrać to przytyłam! :evil: :evil: :evil:
:arrow: unikatowa,
aaaa... o tym duzo słyszałam, kto wie moze gdyby dostęp był łatwiejszy i cena bardziej przystępna to bym się skusiła, ale w takim wypadku to ja sobie daruje, a zainwestuje w moja silną wolę :wink:
no, kiedyś najfajniejsze było to poczucie, ze mam kontrolę nad sobą, tylko, ze ostatnio gdzieś mi sie zagubiła.... :roll:
zaraz:
2x wasa + polędwiczka + pomidorek :P mniam...
a potem kawa z mlekiem i to chyba byłoby na tyle , czyli jakieś - 850 kcal
to i tak lepiej niż wczoraj! bo wczoraj było 710 kcal :shock:
a jutro znowu do szkoły, jak opuszczam dom, to zaburza mi się harmonogram jedzenia :? ehhh.... :shock:
-
lalunia: jedz więcej. sama wiesz, że z takiego niedociągania nic dobrego nie wychodzi!
i ja się cieszę, że adipex nie jest łatwo dostępny! przecież to starszny syf :evil:
nie warto niszczyć sobie zdrowia. takie jest moje zdanie.
-
wiem, wiem, ale wiesz :arrow: agassi, rok jak się odchudzałam (boshe to juz rok minął :shock: ) to jadłam srednio 850 kcal, przez 3,5 miesiąca
ale kto wie... moze dlatego skończyłam tak jak skończyłam :?
już mi została tylko kawusia....
-
tak myślę. popatrz. ja jadłam te moje 15oo. przez ostatni rok niby nie schudłam, ale też nie przytyłam :)
a różowo to nie było. dużo jadłam jakby na to nie patrzeć :roll:
-
aaa.... no i mam jeszcze jedną zasadę!
ponieważ nie chudnę dla kg, tylko aby wyglądać lepiej, ważę sie co tydzień, a nie co 30 minut!!!! :wink:
następna kontrola 5.VI
-
tak, ja też sobie obiecałam coś. zważę się dopiero ostatniego dnia czerwca :twisted:
-
:arrow: agassi,
cały rok jesz, codziennie po 1500 kcal? :shock:
musisz coś z tym zrobić :wink:
-
lalunia: no żartujesz? jakbym jadła cały rok 15oo kcal, to bym ważyła teraz 5o kilo co najwyżej :lol:
są dni kiedy jem 15oo, a dni, kiedy pewnie 3ooo lekko
ale nie mam już typowych napadów. czasem zdarza mi się przesadzić, ale już nie do tego stopnia, żeby czekolada była silniejsza ;)
a jak Tobie idzie? bo ja od poniedziałku całkiem fajnie się trzymam :D
tylko jeszcze muszę zacząć ćwiczyć i się masować i będzie już zupełnie si :D