-
NO i jestem :!: hehe
Niesamowite, zniknęłam na tak długo, że mój wątek spadł aż na 11 stronę... W końcu to były 3 tygodnie...
Za zniknięcie przepraszam, siła wyższa związana z pracą. Troszkę się wydarzyło, tych dobrych i tych złych rzeczy, ale najważniejsze, żę znowu jestem z Wami no i że wskazóweczka poszła w dół :D Była jużnawet niżej ale ostatnie kilka dni diety ekstremalnej (tzn prawie same węgle)
zrobiły swoje... :oops: Nie mniej jednak się cieszę, że jakoś mi to idzie :D
Co ważne :arrow: biedroneczka też przesunęła się trochę inaczej bo termin przyjazdu mojego Słońca jest wcześniejszy :!: :D :!:
Dziewczyny piszcie co u Was, opowiadajcie jak mija lato i walka z tłuszczykiem :)
Potrzebuję teraz duuuużej porcji motywacji, bo jestem trochęzmęczona fizycznie i psychicznie .. :roll:
Jakoś nie potrafię się zmobilizować do powrotu do mojej własnej normalności - dbania o dietę, o ruch. Zwłaszcza, że przed wyjazdem oddałam karnet komu innemu i teraz nawet nie będę sobie mogła pozwolić na kupno nowego więc siłownia idzie w odstawkę, wogóle na większy wysiłek fizyczny nie ma szans bo nie jestem w najlepszej formie i muszę zregenerować siły.
To tyle, POZDRAWIAM WSZYSTKIE GRUBASKI NA FORUM I CZEKAM NA WASZE WSPARCIE.... bardzo mi potrzebne...
BUZIAKI :!:
-
Hejka :)
Poraz pierwszy zaglądam na Twoje forum ale zainrtygował mnie jego temat :D To prawda kobieta zawsze dopnie swego wystarczy że będzie tylko chciała :D Wsparcie ode mnie masz napewno :D Jest ono potrzebne każdej osobie tutaj na forum :D Teraz troszke o mnie :D Mam 175 cm wzrostu i obecnie ważę 78-77 kg :) Najwięcej wazyłam 86 kg i to było przed wakacjami w tamtym roku, potem w wakacje schudłam do 77 kg ale przez zimę znów przytyłam do 84 kg :( Ale w lutym wziełam się za siebie zaczełam chodzić do fitness clubu i zgubiłąm troszke tego :D teraz na wyjeżdzie zgubiłam 3 kg :D no i co najważniejsze dzis jest ten dzien kiedy postaowiłam znów wziąść się za sibie :D Moim pierwszym celem jest osiągnięcie wagi 70 kg zanim wróce do szkoły czyli do października :D A potem jezcze chciałabym zrzucić 5 kg :) Ale najpierw moja waga musi pokazać 70 kg :D Wolę małymi kroczkai dojśc do cele bo zbyt duże by mnie szybko zniechęciły :P
Pozdrawiam :D
-
Witaj Sunshine :)
Jak najbardziej popieram Twoją metodę małych kroczków. Ja też nie robię niczego na hurra bo to ma potem opłakane skutki. Ja jestem troszkę niższa -173cm i tez oscylowałam już koło 80 :( Ale jak widać poniżej wiara i praca czynią cuda :wink: Ze swojej strony mogę tylko pogratulowac uporu i życzyć dalszej wytrwałości w tępieniu tłuszczyku :)
Teraz marzy mi sie kolejny etapik 65kg, nie wiem jak dużo mi to zajmie czasu i energii bo z powodu jakiegos tajemniczego wirusa mam bardzo osłabiony organizm (spędziłam nawet parę dni w szpitalu) Nie mam za dużo sił teraz na diety i ćwiczenia, ale postaram się coś z tym zrobić :D
Pozdrawiam i trzymam kciuki :!:
-
Hejka :)
flowerek84 fajnie jak ktos tu zawsze pisze co miał lub mam podobne problemy do mnie :D aż tak człowiekowi lzej na duszy :D mam nadzieje że dam radę :D co ja pisze jestem pewna że tym razem dam radę :D kiedys przecież musze w końcu :P Małymi kroczkami do celu :D Pozdrawiam :D
-
Hej Flowerku a co Ty tak podupadłaś na zdrowiu co :?: :?: :?: z tego co piszesz to było coś poważnego bo szpital był no no :!: ale mam nadzieję że już wszystko w porządku :P :P :P spadku wagi bardzo ci grtuluję trzymaj się i nie przemęczaj a wsparcie masz moje wiesz o tym :P :P :P pozdrawiam i fajnie że już jesteś :!: :!: :!:
-
Sunshine Ty się nic nie martw, wszystko będzie ok, tylko trzeba się trzymac razem :P
Magi miło, że zajrzałaś do mnie :D Wszyscy wiedzą, że jako jedna z nielicznych masz niewyczerpane pokłady jakiejś energii która płynie do nas przez łącza :wink:
Heh ze zdrowiem to aż tak żle nie było...
Zniknęłam nagle, bo mnie ściągnęli do pracy w ośrodku wczasowym nad jeziorem :D Pracy mnóstwo, kilka osób na które nawet patrzeć szkoda i taka, z którą konie można kraść :wink:
No i złapałam jakiegoś wirusa co tam grasuje, źle się czułam i rano po prostu straciłam przytomność. Była karetka, szpital, przerażenie szefa i współpracowników i wogóle jedna wielka afera. Potem w szpitalu dosyć szybko doszłam do siebie na tyle, że po kilku dniach leczenia mnie puścili. Wyszłam w sobotę, a wczoraj wieczorem w końcu wróciłam do domciu :)
Pracę zakończyłam dużo wcześniej niż to planowano, ale zrdowie ważniejsze, zwłaszcza, że nie warte to było tych pieniędzy :?
Teraz jestem szczęśliwym leniem i mam zamiar nim być tak długo jak to możliwe, muszę dojść do stanu używalności :wink:
Dziś np. pół dnia przespałam, wogóle ciągle śpię... ale słyszałam, że jak kobieta dużo śpi to łatwiej traci na wadze -ile w tym prawdy powiem jak uda mi się jeszcze parę dni pospać i będą rezultaty :wink: hehe
Teraz już czuję, że długo posiedzieć nie dam rady więc zmykam, a od jutra zbieram wszystkie możliwe siły i biorę się za siebie :!: Muszę z powrotem zacząć się odżywiać jak należy, bo po takiej aktywności fizycznej dni lenistwa mogą byćopłakane w skutkach.... :roll: hehe
Oki zmykam, wszystkim jeszcze obecnym życzę kolorowych snów i mnóstwa pozytywnej energii o świcie :P
-
Hejka :)
flowerek84 dzięki za miłe słowa :D będziemy wszyscy trzymac sie razem bo w grupie jest się silniejszym :D A ja jesytem dziś dumna z sibie bo nie zjadłam na obiad moich ukochanych pierogów tylko dzielnie trzymam się dietki :D Chyba tym razem fakjtycznie jestem zmotywowana dostatecznie :D A jeszcze ostatnio słysze sama miłe słowa o sobie to już w ogóle :D Wczoraj ciocia która nie widziała mnie ponad rok powiedziała mamie ze schudłam i wyładniałam :d nawet nie wiecie jak takie słowa mogą podbudowac człowieka :D Az miło się na duszy robi :D
flowerek84 ciesze się że z Twoim zdrowiem jest już lepiej :0 Pamietaj dietka dietką ale zdrowie jest najważniejsze :D Poczekaj jescze troszke i pewnie znów wrócisz do odżywiania odpowiedniego i ćwiczen :d
Pozdrawiam :) 3majcie się cieplutko :D
-
Hej Flowerku :P :P :P dziękuję za miłe słowa i energią się dzielę ale czasami mam jej mało aż za mało ale w gruncie rzeczy to jestem radosna i roześmiana i cały czas się śmieje i poazuje moje dołeczki hehehe :!:
Cieszę się że to nie było coś aż tak poważnego i teraz dużo wypoczywaj i zdrowo się odżywiaj i śpij do woli widocznie Twój organizm tego potrzebuje :P :P :P pozdrawiam Cię gorąco :P :P :P
-
Cześć :)
Ja dziś dietkowo raczej nie bardzo. Miał byc dzień oczyszczania, czyli same płyny, dużo wody , kawa itp. Wyszedł normalny obiadek, woda, kawa, herbatka i extremalna kolacja....
heh az mi wstyd :oops: bo to było zwyczajne obżarstwo.... :(
Od jutra jednak obiecuję poprawę... tu na tym forum, to będzie jak przyrzeczenie publiczne :) Chociaż do powrotu Mojego Kotka :wink:
Zobowiązuję się do trzymania diety przez kolejne 20 dni.
heh ciekawe ile mi z tego wyjdzie...
I tak jestem dziś szczęśliwa, bo do przyjazdu mojego Kochania coraz mniej dni, a humorek dodatkowo poprawiła mi wizyta u przyjaciółki :D
Ma cudownego 3miesięcznego synka, przystojniak jakich mało 8) hehe
Zmykam spać, obiecalam dużo sypiać, żeby sprawdzić wpływ snu n odchudzanie. Tylko nie wiem jak to się ma do takich kolacji... hmmm
papapapapa
-
flowerek84 przyżeczenie zostało przyjęte :) Pewnie nie tylko przeze mnei ale również przez inne forum-owiczki :P Ale śmieszne słowo mi wyszło :P Jestem pewna że dasz radę i wytrzymasz te 20 dni :D Uda Ci się :D a dzisiejszym tym co zjadłaś nie przejmuj się :) Jutro będzie lepiej :D
I oszczedzaj organiz i masz rację wysypiaj sie :) nie to co ja :P Dobra ja też już mykam :D Dobranoc :D