Witam!! POstanowiłam zacząć własny wątek, trochę z pobudek egoistycznych muszę przyznać...
Prawda jest taka, że potrzebuje wsparcia w mojej walce...
Ale to nie jedyny powód. Posiadam pewną wiedzę na temat żywności i bardzo chętnie się nią podzielę.O ile będę potrafiła postaram się odpowiadać na pytania
A to moja historyjka:
Obecnie ważę 71kg przy wzroście 173cm.
Moja największa waga przy tym wroście to prawie 80kg
Miało to miejsce we wrześniu 2005r. Wzięłam się za siebie i udało mi się schudnąć do 71kg.
Nie stosowałam żadnych drakońskich diet, menu komponowałam na bieżąco. starałam się aby w moim jadłospisie była nieco większa zawartość białka, a zdecydowanie mniej węglowodanów i tłuszczu.
Uczęszczałam do fitness clubu, nie chciałąm aby spalaniu podczas ćwiczeń spalały sie moje mięśnie, a jedynie tłuszczyk, stąd potrzeba większej ilości białka - podstawowego budulca taknki mięśniowej
Szczerze mówiąc w miarę upływu czasu coraz mniej przejmowałam się dietą i pozwalałam sobie na przyjemności takie jak czekolada truskawkowa, czy orzeszki... ale dzięki regularnym ćwiczeniom wciąż chudłam, tyle , że dużo wolniej...
Potem przyszedł styczeń i zapalenie wyrostka robaczkowego. Trzeba było pociąć brzuszek, zmienić dietkę i odstawić ćwiczenia
Początkowo schudłam do 68 kg, ale dwa tygodnie pooperacyjnej dietki dały się we znaki i na wadze pojawiło się znowu 73kg
A teraz... Minął mi już okres zakazu ćwiczeń więc znowu wykupiłam karnecik i zaczynam od nowa!
Teraz moim celem jest waga 58kg, najniższa jaką miałam przy wzroście 173cm
Liczę na Wasze wsparcie oraz ewentualne pytanka i pozdrawiam gorąco!!
Zakładki