Witam serdecznie, mam 33 lata i od 5 lat wlczę z nadwgą z większym bądź mniejszym skutkiem. Wcześniej nigdy nie miałam problemów z figurą.
Tym razem doprowadzę to do końca i po skończeniu diety, po dojściu do mojej wagi przez 8 tygodni bardzo rygorystycznie będę z niej wychodzić, by po raz kolejny nie było JOJOJOJOJOJOJOJO!!!!!!!!!!!!![]()
![]()
![]()
Już sie mu nie dam.
Zaczęłam od cambbridge, nie bez powodu nazwaną dieta ostatniej szansy.
Na razie schudłam przeszło 6 kilo, jak dojde do 10 to powoli przejdę na 800 kalorii, a potem do skutku 1000 + ćwiczenia.
Musi się udać.
Wspierajcie mnie prosze, ja też chętnie będę Was oswiedzać.
Pozdrawiam
Kasia - codziennie szczuplejsza[/b]
Zakładki